Wlasnie ogladalem rozmowe z Walesa na TVN....

i nie rozumiem jak czlowiek ktory moglbyc juz wielkim autorytem na zawsze spada tak nisko....Kazdy za granica uwaza Walese za bohatera a on co? na starosc chyba dostal jakiejs obsesji,gada glupoty,on nawet po smierci nienawidzi Kaczynskiego,,,,brak mu klasy,o wiele lepiej by wyszedl jakby siedzial cicho i zostal zapamietany tylko pozytwynie

a co mowil? mozesz napisac?

jest prawdziwym patriotą walczyl o wolnosc i widzi jakie zagrozenie stanowia dla Polski oszołomy polityczne, nie wolno dopuszczac do wladzy ludzi chorych psychicznie hitler pokazał jak to sie kończy

to ze jest patriota to ja wiem,,,i to wielkim i ze wiele zrobil i jest najbardziej rozponwalnym Polakiem na swiecie tylko.... na starosc gada glupoty,,,,ta nienawisc do kaczynskich nim zawladnela,mowil cos ze on wie ,ze trzeba ujawnic rozmowy braci ,ze narod sie muis dowiedziec,ze on narazie nic wiecej nie powie,ale dla niego wszytsko jest jasne....ale co sie po nim spodziewac,nie podal nawet reki w kosciele,,,,

AGENTA BOLKA??????:o

zrobil wiele i jego zaslugi sa niezaprzeczalne ale....teraz to napreawde ciezko sie go slucha

zrobil wiele, dla agentow SB UB:o

czy to wyglada jak prowokacja?

Stereotypy "dobre" są równie niebezpieczne, jak te "złe". Wałęsa jest zwykłym człowiekiem, podobnie jak Hitler, Jan Paweł II i Michael Jackson - dorabianie mitologii na temat ich życia do niczego nie prowadzi - chyba tylko do takich właśnie rozczarowań.

Kurwa chyba Wałęsa to jedyny medialny człowiek który mówi to co myśli i kończy z tą medialną szopką, jako jedyny przyznał że jego stosunki z kaczyńskim nie były na dobre. Weźcie się ogarnijcie, a co niby lepiej żeby sztucznie łzy wylewał i opowiadał jak to się kochali ?

no niestety ale takie zachowanie to jest brak klasy,,,,Mozna kogos nie lubic,nie zgadzac sie,,,,,ale do tego stopnia? Oni kiedys byli po jednej stronie

nie był wcale taki pasywny w tym konflikcie, wiele razy wprost mówił, że Wałęsa był Bolkiem, deprecjonował jego dokonania itp. Konflikt jest moim zdaniem czysto personalny.

konflikt byl miedzy nimi....chyba po smierci takie rzeczy odchodza na bok,nei ciagnie sie tego.... nie wyobrzam sobie zebym mogl kogos tak nienawidziec zeby nawet po smierci widziec w nim wroga

co zrobił ten 24 woltowy elektryk ? co ? tosz to zwykła marionetka nic wiecej , a wy głąby jeszcze patriotą go zwiecie ! on taki sam patriota jak 3 letnie dziecko .

patriotą jest co 10000 osoba w naszym kraju reszta tylko sama nazywa sie patriotami, ludzie nasłuchali się w mediach i im się we łbach przewraca, najpierw co druga osoba wyzywała kaczyńskiego od najgorszych a teraz mówią o nim bohater,niedługo będą aureolę nad jego zdjęciem doklejać,szkoda że facet zginął ale dla mnie to żaden bohater :/

Ale daj spokój z tymi wielkimi słowami. Nienawidzi po śmierci? Oni byli pokłóceni, Wałęsa walczy o swoje dobre imię od jakiegoś czasu (nie tylko z L. Kaczyńskim), stąd podkreśla wciąż swoją wersję. Dyplomatą to on nigdy nie był. Nie był i nie jest bogiem narodu polskiego, ale nie jest też jego ostatnią zakałą. Facet jak facet, pełnił swoją funkcję, skończył i już.

dobre imie to on sobie sam psuje,,,,powiedzial by cos madrego to i ludzie by przyklasneli