18, bez chłopaka

Probowalem w necie, ale nic to nie dalo. Nie mialem szczescia. Mysle, ze szukanie kogos przez ne, nie pomoze w pokonaniu niesmialosci. :O

aha:D no to ładnie opisałeś swój ideał,a tak sobie myśle,czy nie jest Ci łatwiej wśród znajomych szukać partnerki niż tak przez internet? albo po prostu czekać ,aż ona sama "nadejdzie"? czy tak szczerze między nami jestes juz troche zdesperowany,albo niewyżyty seksualnie?;> i pisz tak otwarcie ,za nic Cię nie zjade :D:D najważniejsze to szczerość bo jak sam napisałeś ,dziewczyny to tez ludzie;))

Kiedys zagadalem to sie dowiedzialem, ze mam spadac :D, moze jeszze poprobuje na necie, ale nie wiem czy to cos da.

Moj ideal to dziewczyna z duzymi niebieskimi oczami :) wysoka ;) Taka z ktora mozna porozmawiac o wszystkim :), taka z ktora mozna posiedziec wieczorem, isc gdzies :D Moze uznacie, ze wysokie wymagania, ale taki ideal :)

Mi haslo spadaj na zywo powiedziano ;D

Ja mam 186 cm.

ale po co się tak trudzić ? czekasz na fajną laske do zabawy,czy tak do tańca i różańca ,zeby coś z nią piękniejszego stworzyć? tak wiem,gadam jak stara baba,a mam 18lat ,ale interesuje mnie to w jaki sposob faceci myślą,a raz tak słucham jednych opinii i się zalamuje :) bo nie rozumiem po co szukać? to po prostu samo przyjdzie,pojdziesz gdzies ,spotkasz kogos i nagle cos Ci się w "niej" spodoba co nie bedzie pozwalało Tobie przestać o niej myslec.

Ja szukam dziewczyny, z ktora moglbym byc na stale :), problemem jest dla mnie to, ze nie mam wasciwie doswiadczen z dziewczynami.

ja mam 20lat- to ja :D tzn. uwielbiam gdzies chodzić wieczorami i tak sobie rozmawiać nawet ponarzekać na wszystko,a potem zacząć się śmiac.. tak robie z przyjaciółmi i wtedy się najlepiej czuje:) chce ,aby mój partner był też nietylko moim obiektem porządania,ale też największym przyjacielem.. czasem sobie myśle ,ze zazdroszcze kolesiowi ktory ze mną będzie:D (wiem ,ta moja skromność) ale nie ma co się oszukiwac .. z charakteru naprawde normalna dziewczyna ,z wyglądu wiadomo są rózne upodobania ,ale nie slyszalam jeszcze złego komentarza ,najczęsciej jak ktoś z mojego miasta chce mnie poznać to panicznie boi się zacząc rozmowe na żywo i zaczyna od dowiadywania się o mój numer,a potem stopniowo .. a kiedy dochodzi już do spotkania to się smieją sami z siebie,ze się tak bali,a nie było czego..

WIesz, ja czekam i czekam. Spodobala mi sie jedna dziewczyna, zagadalem do niej i nie skonczylo sie to milo. Niesmiaosc jest do dupy ;P

sosss-co znaczy,ze nie masz u kogos szans? czemu wy tak zawsze myślicie ?:O musisz być sobą ..ja np. nienawidze pajaców ,zboczeńców,jak mnie zbyt komplementują jak się chwalą ,albo sweet esemesy piszą .. nienawidze zdrobnień ,ostatnio mnie taki chłopak nazwał swoim serkiem,nie wiem do tej pory czemu,ale prosiłam go,zeby tak nie mowił po prostu wole po imieniu ,a mam dosyc oryginalne to sie uparł , z czasem się przyzwyczaiłam ,ale potem zaczęlo mi co innego przeszkadzac ..i tak się skończylo .. nienawidze wiochy :O

Jesli to co piszesz to prawda to chciabym takiej partnerki :) Mam swoje wady, ale moja zaleta jest to, ze nie zrobie ngdy krzywdy komus kogo kocham, nie zdradze nie oszukam. Kiedy kogos kocham to juz caym sercem. Kazdy ma swoje wady, a moja najwieksza to niesmialosc, ale tylko do dziewczyn :)

a co sie stało? i spodobała Ci się tak naprawde czy wyszukałes sobie z braku laku ? cos Ci chamskiego powiedziała? ja mam taką zasade,ze nigdy nic chamskiego nie powiem,dopoki mnie nie sprowokuje ..a też mam cięty język niestety

Mnie pewnie bys wysmiala z moja iesmialoscia bo nie wiedzialbym co do Ciebie mam powiedziec :D szczegolnie jesli bys mnie oniesmielila.

Nie to byla osoba, ktora znalem zaproponowalem jej zwyka kawe naprawde mnie to wiele wysilku kosztowalo, ona mnie zjebala za przeproszeniem, nie znalem jej od tej strony no i moja nie pomoglo mi to w walce z niesmialosccia, niestety.

soss-Ty napisałes,ze dziewczyny lecą na wysokich ..hmm widzisz nie ma reguły ,w tych czasach pewne rzeczy zanikają i często sie widzi pary,ze to kobieta jest tą wyższą i jesli ona jest zgrabna i wygląda jak modelka to wg mnie wygląda to uroczo tylko kwestia tego,czy tarfisz na jędzowatą zarozumiałą panienke ,która jest zbyt pewna siebie ,czy też na normalną piękną dziewczynę ,która ma w dupie czy jestes niski i gruby czy na odwrót i oczywiscie Tobie też musi być z taką dobrze;) to tak na marginesie bo wyskoczyłes z tym wzrostem jakbys mial jakies kompleksy...

Ja nie prowokuje chyba, ze by Cie wkurzylo moje zdenerwowanie w rozmowie ;P

fajnie się gada, a ja nadal nie wiem co robić... ;;0

ja mam 20lat-ale opowiedz jak Cię zjechała?:D coś Ty jej zrobił?:D nie przejmuj się ja pamiętam jak poznałam teraz już mojego przyjaciela ,w sumie to widywalam go czasem w autobusie (przystojny baardzo ,wysoki (mniej ważne) brunet,piwne oczy,fajny styl i uśmiech..wysportowany ) no naprawde fajny:) więc go zapamiętałam..raz taka zabiegana i zmęczona siadłam kolo niego w autobusie nie wiedziałam nawet,ze koło niego siedziałąm dopiero jak sie poznalismy to on mi powiedział,ze się strasznie spiął i zdziwił,ze siadłam obok niego :D zdobył mój numer i napisał ja wtedy mialam 16lat ,a on 19 ;)) nie wyszło z mojej winy (moja dawna miłośc mi na to nie pozwalała) i tak 2lata sie ten mój przyjaciel o mnie starał .. teraz jest chemia wiadomo coś zostało,ale staram się to szybko ucinać bo jest mi z nim tak dobrze teraz i boje sie,ze może sie spieprzyc,z reszta ma on juz dziewczyne ,z która nie jest szczęśliwy ,ale to juz inna historia.. wracając do tego co chcialam Ci przekazać to on tez mi mówil ,ze bardzo go onieśmielałam ,kiedy się usmiechałam ,albo przewracałam oczami:D ale jakoś się odważył bo co miał innego do stracenia?

sosss-no nie wiem;D ja mam 173cm i waze 54kg jakos nie mam problemu z chłopakami i Ci niscy zarywają,ale nie niżsi ode mnie tylko tak własnie 175-178 i Ci wyżsi 180-190 ,owszem lubie koturny założyć czy cos bo no jednak noga ładniej wygląda ,ale tak wychodząc poza temat to mając na stopie wysokie buty klne jak najeta z koleżankami ,ze facetów swoich nauczymy co to znaczy być kkobietą i niech sobie sami noszą obcasy :D tak mnie potem nogi bolą :D:D ja mam 20lat-daj spokój ,byś się z początku podenerwował,a potem to już z górki ;)) nie lubie stresować ludzi ,ale jak trafi mi się takis frajer to już cięta jestem tylko problem jest wtedy taki,ze koles tego typu nie obraża się i trudno go urazic w jakikolwiek sposob,bo jak wie o tym,ze jest kretynem to co mu jeszcze można powiedziec? :)

no wysoki,w sumie to normalny 182cm ma ;) ja tak się nie rozglądam po ludziach ,wtedy moja koleżanka go zobaczyła i mówi do mnie pamiętam " nie patrz dopóki ci nie powiem,ale stoi tam taaaki koleś" :D i mam taki odruch,ze się odwracam zawsze ,aż tu wzrokiem się spotkaliśmy ;)) i wtedy pomyslałam no ,ze faktycznie przystojny chłopak,ale no co ja moge nie znam gościa,nie wiem jaki jest,a wyglądem to teżb glupie się tak kierować .. więc nic sie nie dowiadywałam ,samo się stało :)

to ja Ofelia :))

no są wyższe teraz te dziewczyny ,ale ja sie ciesze ze swojego wzrostu :D mam siostre niską i starszą o 8lat ,a ma 163cm i jakos tak nie zazdroszcze jej ,po prostu obie się dobrze czujemy w swoich ciałach ;)) a ja niskich nie skreślam,ale niższych od siebie to raczej traktuje jak przyjaciół jakos mi tak zostało .. oczywiscie ja plus obcas to sie nie liczy :D nie chodze przecież w obcasach non stop..bym zwariowała:D

dobra, mnie cos zawsze pod wieczór na głupie tematy na kafe zbiera;D a rano trzeba wstac i na realu z ludzmi pogadac ,czy poimprezować :D Dobranoc;* i głowa do góry nie bać się ! a jak zołza się trafi to jej tak samo przygadać