Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 28-latka..

Patrzę jak życie przecieka mi przez palce!

Polecane posty

Gość 28-latka..

nie mogę tego dłużej znieść :-O niby skończyłam studia, założyłam firmę, ale całe życie UCIEKAM od facetó, od rodziny, od znajomych, od przyjaciół :-( strasznie się z tym czuję, a uciekam bo często, niewiadomo dlaczego, czerwienię się strasznie :-( :-O i nic nie pomaga - korektory, fluidy...NIC! Dlatego uciekam od życia, od ludzi, zaszywam się sama w pustym mieszkaniu i cierpię przez tak idiotyczny powód. \ Ni umiem sie jednak z tym pogodzić, bo to jest żenujące, nie moge normalnie porozmawiać w pracy o pracy czy z mamą o sobie bo zaraz jestem cała czerwona i cholera wie dlaczego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
wiem, ze ludzie mają gorsze problemy, bo spotykam takich na co dzień, w pracy, ale to nie zmienia faktu, ze mój problem jest dla mnie najgorszy i czasem mam ochote sobie coś zrobić, bo jak pomyslę o przyszłośći to czarno to widzę... ja nawet nie mogę spokonie pogadać z koleżanką przy kawie :-O całe życie tylko jakieś uniki, wymówki, kłamstwa, ucieczki... jestem zmęczona :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam na imię łukasz
Taka twoja uroda, co poradzisz nie możesz być przecież jak robot, a nie musisz być jak inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
dzięki za wsparcie, ale takie głupstwo przekreśla całe moje życie :-( nie umiem sobie z tym poradzić a ludzie bywają okrutni :-( to przez nich ciągle oddalam się i oddalam od świata i ludzi :-( dziwne i głupie ale prawdziwe... nie chcę tak dłużej żyć, chyba w ogóle już nie chcę żyć :-( właśnie teraz moi kuzyni i brat z bratową bawią się na urodzinach u córeczki kuzyna, a ja zrobiłam wszystko by tam nie iść... zresztą zawsze tak jest, nie wiem kiedy ostatnio widziałam swoją dalszą rodzinę :-( a tęsknię za nimi bo sa fajni i chciałabym móc usiąść z nimi przy jednym stole, śmiać się i gadać pół nocy :-( Boze, żyć mi się nie chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
nawet w wirtualnym świecie ludzie maja mnie w dupie :-( czas się w końcu przyzwyczaić... dzięki za budującą rozmowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stac Cie na psychoterapie skoro masz firmę raczej wiec nie rozumie czemu nic z tym nie robisz.psychoterapeuta psycholog lub przyjaciele pomogliby ci zmienic swój chory pogląd na swój problem i swoje postępowanie.tak to juz wyglada jak choroba.jesli cos ma tak wielki wpływ na twoje zycie to juz wg mnie zakrawa na chorobe.spróbuj psychoterapi i u kosmetyczki spytaj czy cos mozna z tym zrobic troche.moze dermatolog pomoze tez i zdrowa dieta.na pewno samoakceptacje musisz w sobie rozwinąć. Połowa ludzi ma w d kolor twoich policzków a niejeden facet pewnie chciałby Cie poznać wiec nie becz tu tylko zrob cos z soba.zacznij zyc w koncu.zycze powodzenia i masz racje sa znacznie większe problemy i to bardziej widoczne i przykre niz twoj wiec nie marnuj zycia i po prostu baw sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
i mi na wibratorze moim osobistym zaczęly włosy podobne do moich łonowych rosnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -anka---
mam podobny problem ze sobą. moj facet poszedł na grilla a ja odmówiłam, nie wiem czemu.... siedze na kafe i wsuwam czekolade :( tez mam 28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
no i się poryczałam :-( dzięki :-) raczej już nie mam przyjaciół, wszystkich do siebie zraziłam, a o psychoterapii myslę od lat (nawet kiedyś w LO byłam u psychologa i tylko się zraziłam) Nie potrafię tego zrobić...nie umiem i nigdy z nikim o sobie nie rozmawiam. Nie dam rady sama dobrowolnie pójść do psychologa, bo na samą myśl robi mi się gorąco, nie ma takiej opcji :-( i to mnie dobija najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
i tak ryczę i ryczę a że mam zeza to mi łzy po plecach ciekną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
"Połowa ludzi ma w d kolor twoich policzków " dzięki za te słowa, będą je sobie powtarzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
No i co dalej zmierzasz robić??? Może przejdź się na onkologię mówię serio nie złośliwie,na oddział np.sutkowy,gdzie leżą dziewczyny młodsze od ciebie i kobiety w róznym wieku.Tam są dopiero dramaty !!!!! Może to uświadomi ci że warto żyć i życie doceniać ,jak myślisz stać cię na to????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
obyś podszywaczu doświadczył kiedyś problemu, który Cię przerośnie, wtedy pogadamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Może jakiejś dziewczynie pomożesz a ona tobie ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klejnotkaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Nie przejmuj się tym głupim podszywem ,nie ma co robić .Najlepiej go niezauważć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
kilka razy w tygodniu pracuję w szpitalu z bardzo chorymi ludźmi, umierającymi wręcz :-( na co dzień pracuję z dziećmi upośledzonymi w stopniu głębokim także wierzcie mi, ze na co dzień mam mnóstwo godzin na uświadamianie sobie i docenianie tego, co mam... i doceniam to, co mam, ale to nie ma wpływu na moją przypadłość a jedynie bardziej mnie dobija i przygnębia, że to życie jednak nie ma żadnego sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo taka jest prawda zrozum.ludzie maja swoje problemy a nie myślą tylko o tobie.raz sie zrazilas bo trafiłas na cienkiego bolka.psychologa trzeba szukac.po którymś trafisz na takiego przed którym bedziesz umieć sie otworzyć.uwierz mi troche znam sie na tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
czy to może byc genetyczne? mój ojciec i dziadek byli czerwoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
o genetyce to nie ja... ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
dzięki krab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyn_a
wiesz dlaczego sie czerwienisz bo myslisz o tym" o pewnie jestem czerwona albo zaraz sie zrobie" wiekszosc ludzi nawet tego nie zauwaza glowa do góry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwól sie zbliżyć komus do Ciebie ale małymi krokami.za jakis czas jakis facet uświadomi ci ze twoje policzki w porównaniu z reszta twojej osoby nie grają roli.liczysz sie ty jako osoba a policzki..ktos ma krzywy nos inna gruba inna krzywe nogi inna ruda itd. Itd. Każda musi sobie radzic i zyc.wiele zyje calkiem normalnie jak kazdy a problem nie znika .. Jaki wniosek?problem tkwi w tobie.psycholog przyjaciel rodzina a potem chłopak.i żyj zycie masz tylko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
niestety też łono mi czerwienieje, mam nadzieję , że ludzie też tego niedostrzegają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
tak długo to się już we mnie kisi, ze nie wiem czy mam w sobie dośc siły by to zmienić, w nic już nie wierzę :-( wiem, ze macie rację, tylko problemem dodatkowym jest to, ze ja już mam taka blokadę, że nic nie potrafię z tym zrobić :-( mam pełną świadomość, ze musze, że życie mi przecieka przez palce, ale jestem jak sparaliżowana i stoję w miejscu :-( a ludzie są okrutni i niestety tych co spotykam bardzo "interesuje" kolor moich policzków :-O ludzie czasami sa okrutni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chochliczek_mały
Wiem, że to trudne, ale postaraj sie tym nie przejmować. Rodzina, przyjaciele znają Cię i twoją zdolność do oblewania sie rumieńcem, więc zapewne zdążyli sie do tego przyzwyczaić i nawet tego nie zauważają skupiając sie na Tobie i tym jaka jesteś :) Jesli wiesz, że czeka Cię spotkanie z osobami, w gronie których czujesz się mniej pewnie, to może kup sobie fluid troszke jaśniejszy (ale minimalnie, żeby nie wyszło nienaturalnie) albo w kolorze Twojej cery - w newralgicznym momencie Twoje kolrki pozostana pod fluidem a on skutecznie Cie poratuje :) Ale to tylko takie doraźne rozwiązanie, na dłuższą metę myślę, że powinnaś popracować troszkę nad swoją samooceną :) Uwierz mi, jakies takie drobne mankamenty w stylu rumieńców rzucają sie tylko na początku znajomości, póxniej to wszystko schodzi a dalszy plan, bo ludzi interesuje to, jak się czują w Twoim towarzystwie i jaka jesteś a nie jakie masz kolorki :) Moża tez sprobowac oszukac nieco swoją psychikę :) Kiedys przeczytałam pewnie artykuł (zastosowałam na sobie i muszę przyznać, że nie od razu, ale po jakimś czasie zadziałało) Po prostu tak często jak sie da mów sobie, że masz przestać sie czerwienić, bo nie zamierzasz tego tolerować a Twój organizm może sobie stroic takie fochy, ale to na Ciebie nie zadziała, więc niech sobie odpuści. Po jakims czasie przestajesz obsesyjnie myśleć o swoim problemie i on rzeczywiście wtedy przestaje być takim wielkim dramatem :) Głowa do góry, będzie dobrze :) Acha, idź z tym tez do lekarza, bo może cos w Twoim organizmie lekko wybiło się z równowagi i czerwienienie sie jest obajwem jakiejś choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kurwa dlatego pisze ze musisz nie ciało ale umysł zmienic.olewaj co myślą inni.co Cie to obchodzi masz swoje zycie firmę i to ty jestes góra.nie oni.nikt nie mówił ze bedzie lekko przy narodzinach prawda?a ze ludzie to świnie to dla Ciebie nowość?ludzie sie dowartosciowuja tym jak komus robią przykrość albo go obgadają lub cos zle komus Pojdzie.przyzwyczaj sie w koncu i Zajmij sie swoim życiem a nie tym co inni myślą.jako osoba ktora psychologia interesuje od wielu lat mowie dowartosciowac sie musisz i przestać zwracac uwage na innych.samoakceptacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tez uważam ze badania jakies zrob.dieta zdrowotną.psycholog i wiele przychylnych osób wkoło.spróbuj medytacji a to wmawianie sobie to autosugestia. Silniejsze sa afirmacje.w net o tym duzo.działaj dziewczyno.spotykaj sie daleko od domu z ludźmi wieczorem wtedy nie widac tak i mniejsze napięcie bedziesz czuć.daleko od domu podejdz do obcego i pytaj o drogę itd ucz sie swobodnej rozmowy wprost.mow tez jesli rozmowa sie bedzie kleic o bardziej intymnych sprawach.obcego wiecej nie spotkasz wiec róż Cie nie powinien tak meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
wyniki mam ok, dużo już o tym czytałam na necie więc wykorzystałam każda opcję, tę z fluidami też, ale one nie pomagają :-O Codziennie mam maskę na twarzy (korektor zielony, fluid, fluid kryjący) której szczerze nienawidzę i wyglądam źle i choc i to mi nie pomaga to i tak codziennie musze to robić :-( Jesli chodzi o obcych to w zasadzie mam ich gdzieś, ale panicznie reaguję na wszelkie publiczne rozmowy, konfrontacje, krzyki, dyskusje, pytania do mnie... fatalnie reaguję jak ludzie pytają się o mnie, o moje zycie i nie wiem dlaczego, przeciez nie robię nic złego, nie mam się czego wstydzić :-O jestem żenująca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28-latka..
fakt miałam trochę lekką przeszłość ale jestem w nowym miejscu a wciąż mi się wydaje , że gdy mówią o mnie to o mojej lekkim życiu wiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Długa droga przed toba do lepszego zycia ale nie jest za pozno nigdy.im dluzej zwlekasz tym wiecej czasu marnujesz.do dzieła powodzenia.chcesz to dzwon do ludzi ucz sie rozmawiać spotykaj obcych a potem małymi kroczkami kogos poznasz i zycie nabierze różowego koloru ;) śmiej sie z siebie to pomaga.naprawde.koniec porad następne płatne z góry ;) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×