Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerwona truskaweczkaaa

Potrzebuje realnej oceny sytuacji

Polecane posty

Gość czerwona truskaweczkaaa

Bardzo proszę o pomoc. Mam 24 lata i zmagam sie z niską samooceną, która wytwarza sie pod wpływem mojej mamy. Otóż niestety nie poszłam na studia tak jak większość i zostałam ze średnim wykształceniem. Nie poszłam gdyż w rodzinie nigdy nie było za dużo pieniędzy więc poszłam od razu do pracy. Oczywiśćie że żałowałam że nie mogłam się dalej kształcić. Moja mama non stop mi to wypomina. Podkreśla że nigdy żaden facet mnie nie zechce ze średnim wyszktałceniem, a jeżeli już to mam mierzyć do tych po zawodówkach. Niestety to powoduje iż naprawdę przestałam wierzyć że mogę kogos sobą zainteresować. Ostatnio tak się stało że poznałam bardzo miłego brata koleżanki, okazało się że medycyne! Gdy powiedziałam o tym mamie powiedziala że automatyczne mam sobie odpuścić, bo wstyd będzie jak się ludzie dowiedzą że zadaje sie z osoba bez studiow :( Czy naprawde tak jest? Czy moja mama ma racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abu Haszim
Twoja matka jest pojebana, i zwyczajnie żal jej dupę ściska, jak widzi ze masz powodzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoja matka jest po prostu głupia i zacofana na dodatek cię bardzo skrzywdziła, współczuję. Ja nie studiuję a mam faceta na studiach i to inż :) a sama kształcę się w policealnej szkole farm. nie czuję się gorsza wśród tych studencinek znajomych koleżanek, większość i tak poszła na te studia z nich żeby sobie tylko młodość przedłużyć a o pracę w zawodzie i tak będą miały trudno. Następnym razem jak matka będzie do ciebie "naskakiwać" to powiedz jej prosto z mostu, że masz swoje życia i ona go za ciebie nie przeżyje tylko ty sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona choć pomarańczowa
Nie ma. To działa w drugą stronę. Mężczyźni interesują się dziewczynami mniej wykształconymi od siebie ale żadko tymi lepiej wykształconymi. Na to nawet były badania statystyczne. Ni i jak sytuacja materialna trochę się poprawi to możesz zrobic jakiś licencjat z doskoku. Jedno czego nie rozumiem to dlaczego mama wypomina Ci że nie poszłaś na studia skoro zrobiłaś to dlatego, że ona (rodzina) nie byłaby w stanie Cię utrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona truskaweczkaaa
Dziekuje za porady. Z tą moją mamą to jest długa historia. Od dawien dawna się tak zachowuje, w zasadzie przykro mi mówić złe rzeczy na nią ale ma swoje wady. Jej małżeństwo jest bardzo nie udane z ojcem, żywi do niego ciągłą urazę itd, po drodze miała kilka romansów ( pamiętam z dzieciństwa) ale mniejsza. Najgorsze jest to że ja nie jestem sobą jak kogoś poznaje, w pamięci mam jej słowa, że jestem po prostu zerem i to się już tak głęboko zakorzeniło, że boje się iż faktycznie nowo poznany kolge pomyśli że nim jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no może jednak
tylko że faceci z takimi dziewczynami bez szlifu bardzo często romansują ale nie żenią się prawie nigdy no chyba że dziewczyna ma walory nadrabiające brak wykształcenia wykształcenie wyższe to nie tylko papier ale całokształt postawy i trudno facetowi tego nie cenić twoja mama może nie wykazuje delikatności i stosuje metodę "zachęty negatywnej" poprzez krytykowanie i straszenie...tylko nie na każdego działa zachęta negatywna....czasem lepiej działa zachęta pozytywna , coś w rodzaju głaskania po główce niemniej nie pozwalaj na to aby niektóre dyskutantki wyzywały twoją matkę od ciemnogrodu i jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziw trole
Kurcze, przydała by Ci się jakaś terapia samooceny. Taka toksyczna matka potem siedzi całe życie gdzieś wewnątrz. Może pomyśl o swoich atutach, o tym że każdy ma słabe i mocne strony, a ty masz mocne właśnie takie... A co do faceta. Faceci są próżni. Wcale nie musisz być taka super, bo w większości cenią przede wszystkim dziewczyny którym sami imponują. Takie, które "potrafią słuchać", uśmiechają się i śmieją z jego dowcipów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwe trole
nik to z innego topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alkometr
twoja mama powinna skoczyc na banie z 10 pietra moze wtedy by troche zmądrzała hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwe trole
"nie pozwalaj na to aby niektóre dyskutantki wyzywały twoją matkę od ciemnogrodu" wiesz tu nie chodzi o wyzywanie, tylko o pewne zdystansowanie do osoby. Dla dziecka matka jest wyrocznią, dla innych jej postawa może być załamująca. Pisząc tak ostrą krytykę daje sie do zrozumienia, że matka także może podlegać ostrej ocenie nie tylko dziecko. Co do żenienia i postawy to nie jest to prawda. Młody człowiek zawsze się może rozwijać nie tylko przez studia wyższe na UJ albo UW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona truskaweczkaaa
Nie zgodzę się że matka stosuje zachęte pozywytwną, a jeśli już to do czego? Zkrzywdziła mnie natomiast swoimi opiniami tak że teraz nie mogę sobie ułożyć życia bo czuje się zerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×