szukam konkurencji a nie wsparcia...

czy jest tu moze 20 paroletnia dziewczyne/chlopaka z Poznania o wielkiej wadze, ktora/y chcialaby ze mna konkurowac w odchudzaniu?:) moze dziwnie to brzmi, ale takie poklepywanie sie po plecach niewiele mi daje. nie chodzi o to, ze mamy sobie nogi podkladac:) wrecz przeciwnie, super by bylo jakbysmy sie polubily i razem odchudzaly, mobilizowaly nawzajem swoimi osiagnieciami. na mnie dziala taka konkurencja, jak bede widziec ze Ty chudniesz, to nie pozwole sobie na pozostanie w miejscu. chcialabym znalesc osobe ktora mysli podobnie:) zalezaloby mi na realnym kontakcie, chociazby sporadycznym, ale jednak, dlatego poszukuje osoby z Poznania. wazne jest to, zebysmy byly zblizone "gabarytowo". moj wzrost 162cm, waga 88 (podaje na oko, ostanio sie nie wazylam, bo sie boje:o ale na pewno mniej niz 86 to nie mam) jest ktos chetny?:)

nie znajdzie sie zadna chetna? a moze chetny?:)

Bardzo ciekawy pomysł. ;) Moze sprobuj na dietach?:P

chetny to ja jestem ale na lizanko!!

unikam dzialu diety. ja akurat nie chce rozprawiac na temat diety czy cwiczen, chce ceby to sie dzailo obok, wtedy jest zdecydowanie bardziej znosne. ja temat odchudzania wiem sporo, sluze rada osobie, ktora sie zdecyduje;) ale w sumie technicznych rad raczej nie potrzebuje. ale chetnie wylucham bardziej motywacyjnych historii;) rambo tylko uwazaj, chcesz zeby moj pies Ci wylizal?

a co? twoj pies ma juz doswiadczenie z toba?

tak, oczywiscie! nie polecalabym, gdybym wczesniej nie sprawdzila:) mnie lize palce, Tobie tez moze jakieg palca wylizac wracajac do meritum, jest ktos chetny?