czy tylko ja nie lubie lata??

Ja lubie zime i dlatego wyjezdzam jak sie uda do kanady

Też nie znoszę lata. Najbardziej depresyjna i obrzydliwa pora roku :(Człowiek się poci,i męczy zbyt szybko. Nie można spać i normalnie pracować w takich upalach.Najbardziej kocham zimę? Jesień i bardzo wczesną wiosnę. Teraz najchętniej wyjechała bym do Tajlandii bo już w depresję wpadam :(

jak sienie pocilam to uwielbialam lato.teraz gdy wiecej sie poce to takie temperatury jak dzisiaj zle na mnie dzialaja

ja też nienawidzę lata i gorąca tego palącego prosto w twarz słońca,uwielbiam jesień aż do wiosny i deszczyk,może Sonya Virginia uwielbia lato bo nie mam rozrywajacych bólów głowy nie jest jej cholernie niedobrze nie jest uczulona na owady które żądlą(kiedyś pożądliło mnie chyba z 6 os byłam cala obolała spuchnięta dusiłam sie bo sie okazało że jestem uczulona a przy mojej astmie, i ledwo z tego wyszłam)a wtedy tyle tego g****a lata.Jestem pewna że gdyby te osoby co lubią lato i słońce miały te dolegliwości co ja cieszyły by sie z deszczu i temperatury do 22 stopni...no i gitara.Jestem wesołą osobą,ładną i zgrabną i niestety nie mogę cieszyć się słońcem i ciepłem,bo czuję się wtedy naprawdę fatalnie....ale teraz do września to już zleci....

Nie lubię jak jest tak gorąco... Teraz siedzę w samych szortach z płótna i takiej koszulce http://adidas-oldschool.com/damskie/koszulka-tank-top-adidas-originals-x34714 A i tak się gotuję....

Też nienawidzę tych upałów, cieszę się że się skończyły. Tęsknię do śniegu i rześkiego powietrza...

przyłączam się w upały czuje się jak rozgotowany kluch.......

Też nie cierpię lata.Czuję się super tylko od października do marca,potem ciężko mi się oddycha,nie mam siły na nic,czuję jakbym przebiegła maraton i opadam z sił i strasznie Pr***** mi ręce i nogi choć jestem zdrowa. Inni jeżdżą nad wodę i siedzą tam od 9 do 17 a ja leżę pod wentylatorem i wychodzę dopiero wieczorem...tak mi źle.

Ja lubię, szkoda, ze sie juz konczy :( Ale lubie tez jesien jesli jest ciepla i sloneczna :) Nie znosze najbardziej na swiecie zimna, deszczu i takiej szarej pogody

Piszecie, ze takie temp sa dla was za wysokie, a w Polsce i tak nie ma przeciez wielkich upalow :) Zamiszlabyscie na poludniu Europy, albo w jakims egzotycznym kraju to byscie zobaczyly co to znacza prawdziwe upaly. Zreszta nawet w Polsce bywaly cieplejsze lata od tego

Chociaz zima tez jakis swoj urok ma.. Ale zdecydowanie wolę cielejsze pory roku. Wiosnę lubię, jesli jest ciepła, lato tez, jesien lubie w tej poczatkowej fazie ;) Chyba najgorszy jest listopad

Nie tylko Ty nie lubisz lata. Dla mnie to najgorsza pora roku, gorsza jeszcze niż zima, przez te cholerne upały, które mnie PRZEOKROPNIE męczą! Fatalnie się czuję w taką pogodę, najchętniej nie wychodziłabym wtedy z domu! Niestety, jest to narazie niemożliwe, ponieważ jeszcze pracuję! :( Nienawidzę upałów, nawet jak wtedy wieje, to wieje gorącem jakby z pieca, a słońce wcale nie grzeje tylko PARZY!!! Pierdolę taki interes! Pocę się jak jasna cholera! Poza tym w lecie wszędzie jest pełno ludzi, za którymi nie przepadam, bo mnie denerwują, pełno też jest rozwrzeszczanych bachorów, których wręcz NIENAWIDZĘ! Dlatego urlopuję w drugiej połowie września, kiedy już jest po upałach, kiedy w miejscowościach wypoczynkowych jest mniej ludzi i mniej bachorów, uwielbiam bowiem ciszę i spokój! Lubię wiosnę i wczesną jesień, kiedy nie jest zbyt gorąco! Tyle w temacie.

Ja też już tęsknię za jesienią...za jabłkami na drzewach, grzybami w lasach. Lata nie znoszę, bo nie cierpię upałów!

Ja również nienawidzę lata ze względu na upały, które cholernie ciężko znoszę i na owady: osy, komary i kleszcze. Nienawidzę tego k******a! Chciałabym, żeby toto wszystko wyzdychało!

Wrogowie lata! Witajcie w klubie! :D

Ja także nie lubię lata. Mam jasną skórę,błyskam tymi białymi nogami i się ich wstydzę Nie mam aż tyle kasy by zwiedzać i podróżować,więc wyjeżdżam na tydzień w jakieś fajne miejsce w górach a potem już denerwują i męczą mnie upały. Kocham jesień kiedy mogę nosić dżinsy i sweterek,kiedy nie ma na podwórku tylu rozkrzyczanych dzieci i kiedy mogę o 20.00 iść spać.

mam podobnie, chyba od dziecka a napewno od nastolatka

ja trace prawie w ogole aktywnosc jak temperatura wzrasta powyzej 25 stopni.. przy 30 to juz kompletnie nic mi sie nie chce i nawet staram sie nie wychodzic z domu...

dla mnie caly rok mogloby byc tak miedzy 15 a 20 stopni!  no zima ok 10.