Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Piecyk-bez-chlebka

Do Wredniaka

Polecane posty

Gość Piecyk-bez-chlebka

Wredniak , w odpowiedzi na Twoje pytania, są takie sytuacje, kiedy ogladnięcie narządów płciowych jest wskazane. A jesli chodzi o np. zaburzenia erekcji,albo o techniki opóźnienia wytrysku, to oczywiscie nie testuje sie tego na narzadach pacjenta,żeby była jasność. Do tego celu są specjalne przyrządy - sztuczne penisy i takie tam inne, na takich rzeczach sie pracuje i pokazuje pacjentowi albo żonie pajenta, w którym miejscu i jak zlapac penisa aby np. opóźnic wytrysk. Na początku strasznie mnie to krepowało wszystko,ale z czasem sie przyzwyczaiłam, i tak uwazam ze wiekszy stres maja pacjenci. Odnosnie mojego faceta, to on jest bardzo wyrozumiały, akceptuje to,twierdzac,ze to praca jak inna. Zreszta, ma teorie,ze w takim gabinecie zdrowe chłopy sie raczej nie pojawiaja, wiec to dla niego żadna konkurencja, ani powód do obaw.Natomiast zastrzegl sobie,ze nie chce znac zadnych szczegółów, heh, co jest oczywiste - bo przeciez obowiazuje mnie tajemnica lekarska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Piecyku za wyjaśnienia. :) A można wiedzieć, dlaczego wybrałaś taki kierunek studiów (pracy zawodowej)? No i czemu jesteś Piecykiem bez chlebka? Gdzie jest ten chlebek (co się z nim stało)? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piecyk-bez-chlebka
Można rzec po części - kontynujacja rodzinnej tradycji, heh, mój tato też jest seksuologiem. Natomiast były też inne powody,ale to nie mijesce i czas aby je prezentowac. Co się stało z chlebkiem? Hmm, tez chciałabym wiedzieć,pewnie ukradł go jakiś amator chlebków i pożarł. Chociaż powinno byc raczej piecyk z chlebkiem... w obecnej sytuacji. Będzie dziecko - jak widac i seksuolożkom się zdarza heh ;), ale to dopiero sam poczatek,jeszcze nawet nie widać i nawet nikt nie wie. To będzie nius ;p urodzinowy ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piecyk-bez-chlebka
A dziękuję... ;) Ja juz dawno po urodzinach, kwietniowa jestem , chodziło mi raczej o urodziny sprawcy tego całego "zamieszania" heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piecyk-bez-chlebka
Nawet baranicą , heh A Ty jestes zodiakalnym Wredniakim? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssppeedd
jestem tu jako pomarancz nie zalogowana ,czytam o tych chlebkach foremkach ,jeszcze poruszcie temat zakwasow :) ,na czym pieczecie i jakie macie foremki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piecyk-bez-chlebka
Ja już upiekłam chlebek, to była naprawde niezła foremka hehe ;p Wredniak teraz pora na Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakwasy to się Piecykowi i jej mężowi (?) zrobią jak ona już mu na urodziny się pokaże w jej seksownej bieliźnie i będę się kochać (już całkiem BEZ zabezpieczenia) przez cała noc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piecyku - Ty jeszcze nie upiekłaś tego chlebka, on na razie powoli rośnie. Jak na drożdżach. ;) A ja z żonką na razie nie wyrabiamy jeszcze "ciasta na chlebek", poczekamy aż ona skończy studia i się obroni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssppeedd
zapewne ,ale ciasto najpierw musi troche urosnać:P FOremki w serduszka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssppeedd
na zakonczenie tematu ,jaki ete chlebki rodzaje to juz zostawiam grunt zeby zakalec nie wyrósł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piecyk-bez-chlebka
albo w romby heh Wredniak, ostatnio własnie pokochałam sie bez zabezpieczenia i to własnie był efekt takiej upojnej nocy. Hmm, a ile Twoja żonka ma lat jeśli moge spytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piecyk-bez-chlebka
eee, ja mam sposoby na zakalec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piecyku, ale ta ostatnia "akcja" bez zabezpieczenia to była w pełni świadoma decyzja Was obojga, czy poniosło Was po prostu? Moja żonka ma 30 lat i obi studia podyplomowe. W przyszłem roku się broni i wtedy zrobimy sobie małego wredniaczka. Lub wredniaczkę. ;) A Wy ile macie lat i czy Ty pracujesz w Warszawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piecyk-bez-chlebka
Aaa widzisz, bardzo dobrze, u Twojej żony to juz ostatni dzwonek, Wredniaku postaraj się ;) Według badań, najlepszy wiek na rodzenie dzieci ( z biologicznego punktu widzenia) to 20 lat. Hmm, odnosnie Twojego pytania, fakt, troche nas poniosło, jak to zwykle bywa w takich momentach,mówiłam,ze z tego będzie dziecko, to odpowiedział:"I bardzo dobrze". I masz ,heh. Mam 26 lat, moj facet ma 33, w wawie mieszkalismy pare lat, ale przenieslismy sie teraz do wrocławia, bo z tych okolic własnie jestesmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piweros200!
Moja koleżanka miała 49 jak wypierdziela na świat swój miot i dała rady, dziś Oswald ma 22 lata i niczego mu nie brakuje, zdrowy silny men z dużym wackiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piecyk-bez-chlebka
Oswald ma 22 lata, a jego mama 71, super po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piweros200!
No co zrobić, przyroda, synek zdolny jest i już nawet zawiasy miał za "kierownicę" dodam że "stara"- Zocha 9 bękartów miała i się trzyma równo, prowadzi na fabrycznej w Pile metę z alkiem i prochami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piecyku, bez przesady z tymi 20 latami na rodzenie. Moje znajome rodziły w wieku 32-35 lat i nie było problemów. Ja rozumiem sytuację - im wcześniej tym lepiej, ale dziecko to obowiązki i koszty - żeby je utrzymać, trzeba być odpowiedzialnym, również finansowo. A jak jest w Polsce, to sama wiesz. Stąd tak późne macierzyństwo, szczególnie w dużych miastach. A Wy jesteście po ślubie? Bo nigdy nie określiłaś Go jako męża... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piecyk-bez-chlebka
Niee:) Jak to się w kraju zwie to mój konkubent jest, jakbym brylowała na salonach i na szkle, to był by to mój partner :( A tak to w zwykłym konkubinacie żyjemy na kocią łapę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piecyk-bez-chlebka
No własnie to jest ta ironia, niby 20 lat najlepszzy moment, ale finansowo juz nie za bardzo. Chodzi o to,że wtedy kobiecie najłatwiej zajść,donosić,urodzić bez komplikacji. A wiadomo,że zycie i tak pisze inne scenariusze. Widze,ze ktos sie juz podszywa pode mnie, hehe... :) To nie jest mój konkubent, narzeczony po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piweros200!
Na partnera to trzeba mieć wygląd i pieniądze tak jak na pana, motłoch t o motłoch i szara strefa i szemrana gwara oraz punkty pkb !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piweros200!
To ja piweros się podszyłem, nie wytrzymałem sorry :) Ale jest tak jak napisałem są partnerzy i konkubenci i to mnie boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józef z Krotoszyna
P{iweros a podpierdolił byś samolot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×