czy mowic mojemu narzeczonemu ze chodze do ginekologa faceta?

Boje sie, ze jak mu to powiem to kaze mi zmienic lekarza na kobiete a ja nie chce bo tam gdzie chodze to naprawde dobry specjalista. co wy o tym sadzicie?

Powiedz,ale od razu powiedz ze niechcesz zmieniac lekarza,bo ten jest dobry.

o matko, oboje idzcie sie leczyc na nogi bo na glowe to juz za pozno!

Ja nie wiem jakie jest podejscie mego faceta do tego bo nigdy z nim na ten temat nie gadalam. widze jednak, ze na forum wielu mezczyznom przeszkadza fakt zeich kobieta chodzi do ginekologa mezczyzny ktory "tam" zaglada. ja do mojego gina nic nie mam, jest dobrym specjalista, ufam mu i nie chcialabym w przyszlosci jakis klotni z mezem bo niby jest zazdrosny etc.

o jaie rzeczy ty się pytasz? skoro facet zna się na rzeczy to chódz do iego i tyle...idziesz do lekarza nie na randke i tu chodzi o twoje zdrowie a nie o doznania seksualne!!! kobieto zastanów sie co ty piszesz

15? a twoj chlopak 14?

facet ma w dupie do jakiego lekarza chodze ... ale w gronie znajomych dziewczyn, niejednokrotnie slyszalam jak ich chlopacy maja jakies ale co do mezczyzn ginekologow ;/

tacy faceci co sa zazdrosni o ginekologow to jakies chlopaczki, zaden dorosly, normalny facet nie bedzie robil jazd o cos takiego, a jesli robi to tylko o nim swiadczy, :O :O

jak y mi facet kazał zmnienic lekarza o to że jest facetem to jak bym mu zajebałła to bu sie w locie zesrał!!! a czy ja mu zabraniam isc do lekarza kobiety albo cos? bez przesady!!! co to wogóle za skończona kretynka jestes

Nie rozumiem dlaczego najezdzacie na dziewczyne ;/ Niestety mnostwo jest facetow=debilow, ktorzy mysla jak jej facet i nic niestety nie da sie z tym zrobic ;/

No ale bez przesady..tu przeciez chodzi o zdrowie a nie o jakis macanki kobieto

no tak, sa tacy debile ale tu laska sie musi wykazac rozumem i wysmiac go, powiedziec ze nie on bedzie jej wybieral lekarza :O a jak rodzic bedzie, to co, tez jasnie panu bedzie przeszkadzac lekarz facet? albo jak bedzie miala wypadek i na izbie przyjec szpitala nie daj boze, bedzie ja badal facet i zobaczy jej cycki!! omg :O

matko ja chodzę do faceta mój o tym wie i nic , tylko szczylowate gówniarze mają z tym problem

tak samo jak wyżej, ludzie przecież są też lekarze proktolodzy którzy zaglądają do odbytu to rozumiem, że też byłoby źle? a jakby on miał iść do urologa to logiczne że wybrałby urolożkę :O niektórzy mają z deklem pokrzywione serio

chodzi mi teraz głównie o andrologię

no ba, do proktologa nie moglaby pojsc bo toz to prawie jak zdrada analna! :O :O

Marcello Bello, lepiej z facetem pogadać. Może nie ma to dla niego znaczenia, więc nie będzie problemu. Jeśli jednak ma, to jeżeli zależy Ci na tym związku, szkoda ryzykować. Ja na tym forum wiele się tym problemem zajmowałem, założyłem nawet topik "czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa" w dziale zdrowie i uroda. Na ogół faceci mają jednak jakieś ale, natomiast nie zawsze mają odwagę o tym powiedzieć kobiecie. Reakcje są różne w tych przypadkach: unikanie seksu z żoną jakiś czas po wizycie u gina, bo facet czuje obrzydzenie do kobiety macanej przed chwilę przez innego faceta (nie ważne że lekarz), zdrada (choćby na siłę, byle zrekompensować sobie upokorzenie), wreszcie zerwanie związku.

niclas - piszesz teraz o tych niedojrzałcyh szczylach mam rozumieć? baba musi być serio pierdolnięta żeby słuchała faceta do jakiego lekarza ma ona iść bo on sobie tak życzy :O bezmóżdżki

:o

co to wogole za problem jest???!!!Ile ty masz lat?14? lekarz to lekarz

niclas współczuje twojej kobiecie, jesli te wnioski sa z życia wziete.

masz kompleks małego? tylko frajerom przeszkadza to do jakiego lekarza chodzi ich babeczka, tu liczy się zdrowie i kompetentność lekarza a nie o zdradę chuje pojebane !!!

ja bym na twoim miejscu zachowala to dla siebie

Swirow - facetow zawsze pelno. Nie wiaz sie z takim bo jak Ci przyjdzie zachorowac a fecet bedzie mial opory to bedziesz miala do wyboru zachorowac a facet znajdzie zdrowa kobiete Isc do lekarza a facet znajdzie inna kobiete Wiec lepiej wyjasnij to od razu i od razu postaw weto , ze z debilem nie masz zamiaru sie wiazac bo Cie to moze kiedys zdrowie i zycie kosztowac. Ciebie to bedzie kosztowac a nie jego.

ZDRADA za pójście do faceta ginekologa? :o Ludzie, trzymajcie mnie...jak facetowi nie pasuje, że jego kobieta chodzi do faceta ginekologa to niech z nią porozmawia, wyjaśni swoje obawy. Jeśli nie ma odwagi tego zrobić, ale ma odwagę zdradzić...to ja dziękuję za taki związek! Za chwilę zdradzę mojego faceta, bo tańczył z inną dziewczyną na weselu czy przywitał się buziakiem w policzek z koleżanką!

Swoją drogą, nienawidzę chodzić do ginekologa, czy to faceta, czy babki, to dla mnie olbrzymi stres i wstyd. Każda wizyta to dla mnie okropna trauma, a jakby facet miałby mnie za to zdradzić, to chyba bym już w życiu nie zaufała nikomu.

wszedzie zdradę widzą, przy porodzie to już w ogóle całkiem, jak to ktoś może patrzeć się w krocze, robić przed porodem lewatywę ( toć to zdrada analna ! wkładanie rurki w pupę) golenie przed porodem - szok ! iw ogóle kobieta leży wtedy w samej piżamie bez stanika - niedopuszczalne aby każdy to widział z facetów, retyy ale zdrada szok ! przy wyciąganiu bobaska jeszcze lekarza o zmolestowanie dzieciątka oskarżą bo lekarze zwykle biorą dziecko za pupę i główkę ... oj nie ma rady należy założyć worek jutowy i siedzieć w domu bo wszedzie widzą zdrady !! frajerom mówię stanowczo nie !!!

tak naprawdę rzecz jest do spokojnego omówienia w związku. Na pewno względy zdrowotne powinny być na pierwszym miejscu. Dobry jest przykład z porodem. Trudno zwlekać z zawiezieniem żony do szpitala, bo tam ma dyżur akurat gin facet. Ale większość facetów (nawet tych zazdrosnych o gina) to raczej rozumie. Ci sami faceci mogą jednak nie akceptować chodzenia do ginekologa faceta jako stałego lekarza, gdy chodzi o sprawy rutynowe (ciąża, cytologia, itp.). Wtedy kobieta musi sobie odpowiedzieć, co jest dla niej ważniejsze: stabilność związku, czy obstawanie za wszelką cenę przy tym, a nie innym lekarzu? Poza wszystkim jest jeszcze pytanie o głębokość uczucia do partnera. Jeżeli kogoś kocham, to raczej staram się mu oszczędzać przykrości. Liczenie się tutaj z obawami partnera bardzo cementuje związek.

jesli facet tez szanuje zdrowie swojej partnerki. Na dyzur do szpitala do facete gina - to w porzadku ale badanie cytoliczne do faceta gina juz nie? Co za hipokryzja.

leczcie się na głowy.... oboje... :P