Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcin333

Nie dostaję ciepłych spojrzeń od kobiet

Polecane posty

Gość Marcin333
kapusta89: nie jest tak. Biust przyciąga uwagę i jakby jakaś kobieta z mniejszym biustem usłyszała wylewne opisy facetów, jak to lubią się zanurzyć w dużym biuście, to by zwątpiła. No i spojrzeń też może nie dostawać takich, co ta z dużym biustem. A TAK NIE JEST, że się nie spojrzy, że się nie uwzględnia tych kobiet. To jest kurde taki czynnik. Ze jak się na nim człowiek skupi, no to ma frajdę.. taką samą, jakby hm pójść na strzelnicę i postrzelać albo wsiąść na motor i dać gazu. Tylko problem w tym, że tych czynników jest hm, 30? 40? I jak się skupić na wielu z nich POJEDYNCZO, to każdy będzie miał tę moc.. Człowiek to po prostu skomplikowana budowla i jak ktoś tego nie rozumie, to ma pustą głowę i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość look into my eyessss
dobrze: to będzie śmieszne, no ale taka sytuacja: osiedlowy spożywczak. Ekspedientka, blondyna zlewa mnie tam totalnie. Myśle sobie: ma jakieś problemy kobieta, wiecznie ponura. No ale któregoś dnia w kolejce przede mną był gość tak z 193 cm wzrostu. Ta ekspedientka tak mu wydawała resztę, jakby się chciała rozpłynąć. Chyba pierwszy raz widziałem, jak się uśmiecha. To jest coś, co ten gościu dostał za friko. Uwielbienie kobiet to coś, czego potrzebuje każdy facet. Może ten gość mający 193cm wzrostu np. uśmiechnął się do ekspedientki? Ważne jest też Twoje podejscie. Jezeli idziesz z ponurą miną i wypatrujesz dziewczyny, która będzie się w Ciebie ochoczo wpatrywala czy tam się uśmiechnie. To na widok takiego faceta raczej laske spławisz niż zachęcisz. Bardzo jest ważny kontakt wzrokowy, sam spróbuj go wyłapywać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, uwielbiam tematy na temat rzekomego uwielbienia kobiet dla wysokich facetów :D Mnie nie robi różnicy, czy facet ma 137 cm wzrostu, czy może 301. Jeśli jest pociągający, to i tak będzie mi się podobał. Mogę natomiast w ogóle nie rzucić mu ciepłego spojrzenia, bo jestem raczej nieśmiała i w ogóle staram się nie gapić na ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no juz wyobrazam sobie co za towarzystwo musialoby mowic o tym zatapianiu sie w biuscie ...na pewno nei takie co by mnei zainteresowalo. ost umawialam sie z kolesiem, na pewno max 176, a moze i nizszym, nie wiem nei nosze ze soba centymetra i mial taki glos i takie oczy, ze przynajmniej moglam bez przeszkod w nie patrzec a nei zadzierac glowe. i mial kolegow po 180z kawałkiem, ale ON MIAL TO COS I JUZ I NEI BYL TO WZROST. i wiem ze nie tylko ja na niego lecialam. czyli da sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgghsrhrstjkrstjkykdto6ted
To nie wzrost to Twoj problem tylko postawa roszczeniowa. Btw mam sama 170 cm wzrostu i faceta co ma dokladnie tyle samo. Miewalam wyzszych ale nie o wzrost chodzi. Z tym teraz jest mi dobrze. wiec zastanow sie glebiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×