staram sie od 1,5 roku

Witam Was w sobotę :) Mam już wszystko porobione w domciu i teraz trochę czasu wolnego Kasiu- proponuję mleko z miodkiem i siemię lnu na Twoje gardło powinno pomóc ;) ospa małej szybko minie zobaczysz, a Luteine mam do ssania bo biorę już dopochwowo Lactovaginal pewno dlatego Nadzieja - tak córka to w sumie pannica już, gdyby się udało z drugim to mam pozycję wygraną bo ona dużo nam pomoże już i też czeka na tę wiadomość pozytywną razem z nami a tu na razie nic Anulla- co tam dzisiaj u Ciebie? Napiszcie , jak długo staracie się już?

Kasia współczuję,ale lepiej teraz niż jak Zuzka będzie starsza chyba nie?Dszybkiego powrotu do zdrowia! Dona ja staram się z mężem już prawie 4lata!

Dona - no moja ma 3 lata a teraz staramy się 3 cykl i czekam już na @. Zanim z małą zaszłam minęło 1,5 roku i boję się że będzie powtórka z rozrywki ale jestem dobrej myśli. Nadzieja - w sumie czekałam na tą ospę bo w przedszkolu co chwile któreś dziecko ma. Zaskoczenia nie ma:)

witam w sloneczny dzien:) Dona witamy w Naszych skromnych progach:) mam nadzieje, ze zostaniesz z Nami na dluzej:) Kasia biedna corcia.. zycze duzo zdrowka:) a moj dzis znow w delegacje jedzie wrrr i wroci dopiero za tydzien w czwartek. w swieta mamy chrzciny. siostra chcialaby elektroniczna nianie z dosc dobrym zasiegiem a ja sie na tym nie znam:( Kasia moze cos doradzisz? pozdrawiam:) zycze milej i spokojnej niedzieli

chciałam wam tytlko napisać, że jestem już w domku od piatku i co najważniejsze mam oba drozne jajowody!!!!!!!!!!!!!! huuuuuuraaaaaa!!!! w przyszłym cyklu do pracy rodacy!!! buyiaki dla wsyzstkich ktoryz tryzmali ya mnie kciuki :*

hej dziewczynki, dawno mnie nie było ale wszystkie posty przeczytałam:) ja miałam ciężki czas, brat w szpitalu, babcia w szpitalu i inne "miłe" rzeczy... teraz w miare ok. Kasiu ospą się nie przejmuj, szybko minie. u nas dwa lata temu też całe przedszkole chorowało. Dona miło Cię poznać :) :) witamy :) ja z mężem o drugie dziecko staramy się ponad 4 lata:( kb - gratuluję, to chyba najwspanialsza wiadomość po laparo, kiedy okazuje się że wszystko jest ok. trzymam kciuki za owocne starania:) :) mam ogromna prośbę do ciebie opisz mi co zabrałaś do szpitala, szybko doszłaś do siebie?? ja mam l. za tydzień i boję się jak cholera.

tzn co zabrać to wiem :) napisz mi proszę czy rzeczywiście ból obojczyków jest taki dokuczliwy? długo jest nabrzmiały brzuch? przy wypisie dostałaś jakieś leki? dzieki :*

kb83- super! wiedziałam:) My w domu z córcią siedzimy, wczoraj miała jeszcze gorączkę ale dzisiaj już dobrze, zasuszają się już krosteczki, kąpie ją w nadmanganianie potasu zadowolona bo woda fioletowa:) ja za to kaszle i chyba do lekarza będę musiała się wybrać na razie jestem uziemiona i nie mam jak pójść. Dziś 25dc i nic:( cykl stracony. Nadzieja - a jak u Ciebie?

ja dzis na spokojnie pojawiam sie na kafe. kora nic sie nie bój, z tego wszystkiego najgorszy jest strach. ja poszłam do szpitala w srodę, bo musi być przed laparo konsultacja ginekologiczna i anestezjologiczna, oczywiscie krew mocz itp. w środę luzik był wszystko dokładnie mi opisali tzn, ze bedzie znieczulenie ogolne (narkoza) a potem bede spac prawie caly dzien. w srode dostalam czopek na przeczyszczenie i drugi w czwartek rano. pozniej zastrzyk dozylny (chyba glupi jas), a potem zalozyli mi wenflon i cewnik. po zalozeniu cewnika jest takie dziwne uczucie (mialam go pierwszy raz) troche jak przy zapaleniu pecherza i juz chcialam uciekac ze szpitala :D ale ze pielegniarki na tym oddziale sa naprawde super, co sie juz rzadko zdarza to daly mi jakas tabletke nasenna czy uspokajajaca jakoas taka. po niej usnelam i obudzili mnie zeby mnie przewiezc na wozku na sale operacyjno. na sali dostalam maske, trzy wdechy i wiecej nic nie pamietam. obudzilam sie juz w lozeczku na sali. mnie na szcze scie bardzo nie bolaly obojczyki, tylko troche na poczatku, ale dostalam kroplowke przeciwbolowa i mi przeszlo. wymioty tez mnie na szcze scie ominely, ale w sumie z kobiet ktore ze mna lezaly zadna nie wymiotowala, wiec moze juz teraz te narkozy sa lepsze niz kiedys. w czwartek tak jak mowili spalam caly dzien i cala noc z malutkimi przerwami. w piatek wyjeli mi cewnik i wenflon, poszlam sie umyc i potem do domku. strasznie sie ciesze ze nie ucieklam, wiec kora trzymam kciuki bo naprawde warto wiedziec co tam w srodku sie dzieje. w czwartek w tym tygodniu sciagna mi szwy. brzuszek troche boli, ale kazdego dnia mnie i jest to do przezycia, wiec naprawde duzo wiecej strachu sie czlowiek naje, niz jest to warte w rzeczywistosci. aha z przydatnych rzeczy to warto jest miec podklad do lozka i jakas duzo podpache i chusteczki nawilzajace do przemycia sie. no i wode mineralna. dona witam serdecznie nowa kolezanka :)

kasia wspolczuje malej, ale lepiej zeby teraz ospe przeszla i bedzie miala z glowy, im pozniej tym gorzej. a dlaczego cykl stracony?

Witam Kasia u mnie dalej cisza!36dc!A dlaczego u Ciebie cykl stracony? Mnie dziś od samego rana boli strasznie głowa,ale męczę się bez tabletki!Masakra!Ostatnio coś się ze mną dzieje.Jestem bardzo nerwowa,nawet najmniejsza rzecz mnie denerwuje,wszystko mnie irytuje,przygnębia,chodzę zdołowana,jakby nieobecna,na niczym mi nie zależy,nic mi się nie chce!To jest straszne,samej mi z tym źle,ale nie wiem co się ze mną dzieje!:(

Kb super,że masz drożne jajowody,ja niedawno miałam HSG i też mam drożne!

********************************************************* *************************** NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ........SKĄD ********************************************************* **************************** EWELA125........21.................01.09................. ....dolnośląskie AGA_TON.........26.................02.09.............. .. mazowieckie BAUBAU............36.................07.09..........PL-po morskie ATKA87.............23.................15.09.............. ......dolnośląskie _NETI_.............27.................19.09.............. .........lubelskie KASIULA1983.....27...............28.09............ ........małopolskie ANKA76............34................02.10............... .........śląskie MOONIAA123....34................03.11.........13 cykl... ........maz. ANULEK_24.........24...................03.11............. podlaskie MALINECZKA.....28.................10.11.............. .. ...śląskie MIESIĄCZKA ROK 2011 KB83...............27...............22.02................ .....śląskie ANULLA1003........32................06.04............... ......łódzkie _KaSiA_...........27...........18. 03..............zachodniopomorskie MAMA URWISA.....28..............25.01.....................małopo lskie NADZIEJA86.......24...............7.03................ ......śląskie SODALITE.........35.............30.03................. ....Illinois KAMA26...........29................12.02................ .....dolnośląskie DONA77...........34................04.04..........kujawsk o-pomorskie GOSIEK82.........28................28.03.............. Irl ***************************************************** ********************* U D A Ł O SI Ę!!! ................TERMIN ...... PŁEĆ ********************************************************* ***************** OLCIAK_LODZ.....................11.03.2011r......córeczk a GREEN_DAY.........................09.04.2011r.......... ......... BEA.................................... 26.05.2011 r .......synek INKA LINKA............................16.06.2011r................ .. PATI....................................09.06.2011r...... ............... ********************************************************* ******************************** NASZE NARODZONE MALEŃSTWA ********************************************************* ******************************** OlciaK_LODZ......Iga.....04.03.2011..........3500g....... .54cm.....cc.. *********************************************** ************************** Hej dziewczyny. Mam nadzieję że mnie jeszcze pamiętacie;) Długo się nie odzywałam, ale czytam nasze forum regularnie.Operacja już za mną, na szczęście wszystko poszło ok i w miarę dobrze to zniosłam. Od dwóch cykli znowu się staramy, na razie bez rezultatów jak widać, ale może w końcu się uda. Widzę, że coraz mniejsze grono pozostaje, dziewczynki gdzie się podziewacie!!!!! Nadzieja ja trzymam kciuki, że jednak @ nie przyjdzie:D Kasia przytulasy dla małej i dla Ciebie nie daj się grypie!!!! KB83 super że jajowody drożne, teraz przytulanki i mamy nadzieję na kolejne przenosiny do dolnej tabelki!!!Bo ostatnio potrzebujemy trochę dobrych fluidów.... Buziaki dla wszystkich :)

Nadzieja te nerwy to może dobry znak..... Moja przyszła bratowa w pierwszym trymestrze była jak osa, nie zaczepiać bo kąsam....:)

Cześć Gosiek:)Nie dziękuję:)A możesz mi przypomnieć,co za operację miałaś?

Gosiek to jest okropne uczucie.Byle pierdoła mnie z równowagi wyprowadza!Sama siebie nie poznaję,współczuję mojemu męzowi!

Ja ostatnio plije jadem!Tak od jakiegoś tygodnia może!Nic mnie nie cieszy,a wszystko smuci,nawet byle co!

*pluje

hej dziewczynki!:)...ja cały weekend dołowałam się:) byłam nie do zniesienia,ale wracam powoli do żywych:)...chodzilo oczywiście o temat ciąży,niepłodności itp:(... zwątpiłam...mało brakowało a bym wszystko odwołała...ale na szczęście mąż mnie powstrzymał i grzecznie od soboty biorę clo...i na razie nic się w związku z tym nie dzieje:)...a jutro zaczynam prawko więc będę miała co robić:)... Kasia ospy współczuje....:( paskudna choroba dla dzieci pewno dość uciążliwa:(...przytulasy dla Was.. nadzieja...ja naprawdę mam przeczucie...:) dobre:)! dona my staramy się od ponad 2 lat, teraz podchodzimy już do inseminacji, bo u nas tylko albo aż, mój niedrożny prawy jajowód reszta oki. kb :) cieszę się bardzo, że wszystko drożne u Ciebie:D....trzymam kciuki za pozytywne rezultaty. witajcie kora i gosik:):)....

* gosiek....:)...przepraszam coś ostatnio mam problem z literówkami:)

Anulla a ja nie mam przeczucia nie wiem co jest grane,ostatnio brałam luteinę dłużej niż kazał mi lekarz,bo chciałam @przeciągnąć i się nie udało,a teraz leków nie brałam,a @nie mam!

Czekam cierpliwie co będzie dalej,przynajmneij się staram

Stracony bo wiem że nici:( To raczej nie grypsko tylko coś z oskrzelami zresztą jak zwykle zaczęłam łykać półantybiotyk i już mi się odrywa, więc myślę że bez lekarza się obejdzie. Idę małą wykąpać w fiolecie ona już zaciera ręce:) aaaa widziałam się wczoraj z siostrą miała 28dc żadnych plamień ale coś podejrzanie ma wielkie piersi myślałam że nowego push upa sobie kupiła mówi że nie i nawet jej m to zauważył, mówi że lekko ją bolą może coś na rzeczy jest. Na razie nie wypytuje sama powie.

wiem nadzieja wiem...nie mysl, że tak Ci piszę by pisać, ale chyba tak bardzo chcę żeby Ci ( nam wszystkim) się udało, tak dokładnie wiem co przeżywasz i czujesz, że chciałabym jak cholera byś już spełniła swoje marzenie!...będziesz testować na dniach, czy na razie nie??

Kasia fajnie by było gdyby jej się udało! Ok ja zmykam obiad robić!

kasia no to miejmy nadzieje, że dobre wieści będzie siostra mieć dla Ciebie....aż się forum ożywiło od tych całkiem możliwych ciąż:D

Nadzieja miałam operację tarczycy, wycieli mi prawy płat i cieśń. Na szczęście został jeszcze lewy....na razie jestem na tabletkach , ale lekarz twierdzi że za ok rok może 1,5 spróbujemy odstawić na razie biorę żeby nie przeciążać tej zdrowej części. My staramy się już ok 3 albo 4 lata zgubiłam już rachubę, u mnie pewnie wpływ miała ta tarczyca, a mój m ma słabe nasienie. Nadzieja wiem co przeżywasz ja miałam takiego nerwa jakiś czas temu. Lekarz powiedział że możemy się starać, moja bratowa ciągle twierdziła żże teraz to na pewno się uda bo tarczyca wyleczona bla bla bla. No i tak się nakręciłam że cały cykl miałam ''wszystkie objawy'' ciąży nerwy i wyżywanie się na wszystkich bo przecież w ciąży hormony szaleją, i w końcu małpa przyszła. Napięcie opadło, na nerwy zaczęłam łykać magnez bo ponoć niedobór = stres i chyba troszkę wyluzowałam. Teraz jestem na etapie rozmyślań o inseminacji, jakoś straciłam nadzieję że naturalnie się uda. Mój m jest po wizycie u androloga łyka jakieś hormony które niby mają pomóc poza tym salfazin i inne witaminki, a ja pomału i tak tracę nadzieję..... Cóż czekamy jeszcze troszkę jak nic z tego to chyba poważnie przykładamy się do inseminacji....

Witam,dzięki Gosiek,bo całkiem zapomniałam. Dobrze,że czujesz się lepiej! ********************************************************* *************************** NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ........SKĄD ********************************************************* **************************** EWELA125........21.................01.09................. ....dolnośląskie AGA_TON.........26.................02.09.............. .. mazowieckie BAUBAU............36.................07.09..........PL-po morskie ATKA87.............23.................15.09.............. ......dolnośląskie _NETI_.............27.................19.09.............. .........lubelskie KASIULA1983.....27...............28.09............ ........małopolskie ANKA76............34................02.10............... .........śląskie MOONIAA123....34................03.11.........13 cykl... ........maz. ANULEK_24.........24...................03.11............. podlaskie MALINECZKA.....28.................10.11.............. .. ...śląskie MIESIĄCZKA ROK 2011 KB83...............27...............22.02................ .....śląskie ANULLA1003........32................06.04............... ......łódzkie _KaSiA_...........27...........18. 03..............zachodniopomorskie MAMA URWISA.....28..............25.01.....................małopo lskie NADZIEJA86.......25...............12.04................ ......śląskie SODALITE.........35.............30.03................. ....Illinois KAMA26...........29................12.02................ .....dolnośląskie DONA77...........34................04.04..........kujawsk o-pomorskie GOSIEK82.........28................28.03.............. Irl ***************************************************** ********************* U D A Ł O SI Ę!!! ................TERMIN ...... PŁEĆ ********************************************************* ***************** OLCIAK_LODZ.....................11.03.2011r......córeczk a GREEN_DAY.........................09.04.2011r.......... ......... BEA.................................... 26.05.2011 r .......synek INKA LINKA............................16.06.2011r................ .. PATI....................................09.06.2011r...... ............... ********************************************************* ******************************** NASZE NARODZONE MALEŃSTWA ********************************************************* ******************************** OlciaK_LODZ......Iga.....04.03.2011..........3500g....... .54cm.....cc.. *********************************************** ************************** A nie mówiłam!Nie dla psa kiełbasa!Biorę się chyba za mycie okien!

No to dziś sobie okien nie umyję,bo własnie się rozpadało:)

buuuu:(....