staram sie od 1,5 roku

Kasia ogromne gratulację!!!!!!!!!!!!!:).... Inka trzymaj się już niedługo przytulisz swoje maleństwo:) Kb, Kora nadzieja....nie ma stałości w naturze....w końcu musi się coś zmienić...buziaki ślę! Olcia witaj dawno Cię nie było...mam nadzieje, że już lepiej się czujesz i powoli wszystko wraca do normy trzymaj się ciepło! trzymajcie się... ja od kilku dnia walczę z porannymi i wieczornymi mdłościami...nic przyjemnego...ale czasem kiszona kapusta mi pomoże:) całusy dla wszystkich!

hejka:) Byłam wczoraj u lekarza, wszystko ok, muszę porobić badania. Czasami mam mdłości ale na szczęście nie przez cały dzień.

Kasia w takim razie gratuluje kochana:) trzymam kciuki za Wasze fasolki:D napiszcie czasem jak sie czujecie mnie juz ciezko chodzic. cala puchne, przytylam 14kg wiec daje mi sie to we znaki. brzuch mam twardy jak kamien co mnie troche niepokoi ale w srode ostatnia wizyta trzymajcie sie kochane:) sciskam mocno

inus kochana ja Ci już współczuje takie gorąco masakra ale wytrzymasz jeszcze tylko 2 tygodnie i będzie koniec:) u mnie spoko piersi bolą ojjj strasznie, mdli czasami po jedzeniu i ciągle mi się spać chce ale daję rade. Dziewczynki odzywajcie się co u was. Buziakuje

hej:)... Kasia ja mam bardzo podobne objawy co Ty:)...tylko, że ja potrzebuje z 3 godziny zanim wstanę z łóżka, muszę w nim zjeść śniadanie poleżeć...bo tak mnie mdłości zjadają...w ciągu dnia jest różnie...wszystko zniosę by moja kruszyna była zdrowa:).... Inka trzymaj się w te upały....już nie długo koniec:*... pozdrawiam Was...

ciesze sie ze u Was wszystko dobrze:D wazne ze sa objawy:D ja pamietam, ze sie martwilam, bo nie mialam. tylko cycochy mnie okropnie bolaly, a mdlosci to tak troszke no i senna nie bylam w ogole no ja juz na koncowce rzeczywiscie koncowka najciezsza. martwi mnie tylko ciagle twardy brzuch nad pepkiem 24h na dobe, ale jutro wizyta wiec zobaczymy. ostatnio mialam skrocona szyjke a teraz licze na male rozwarcie, bo ciagle boli mnie podbrzusze. trzymajcie kciuki zebym nie przenosila. boje sie wywolywania bo ponoc bardziej boli

http://www.napro.dl.pl/ Poczytajcie,może warto się nad tym zastanowić,szególenie te z Was,którym jeszcze się nie udało!!!

Witam, poszukuje osób w wieku rozrodczym, które pozostają bezdzietne z wyboru bądź też konieczności(aspekty medyczne). Chodzi o wypełnienie ankiety do mojej pracy magisterskiej. Chętnych proszę o kontakt na maila censored_name@wp.pl Bardzo proszę o pomoc:)

Witam Was wszystkie, przeczytałam no i proszę, ale tu się pozmieniało, Kasia po pierwsze GRATULACJE, cieszę się i po cichutku troszeczkę, ale tylko troszeczkę zazdroszczę, szczęściara;) Anulla, odpoczywaj dużo i objawy same miną, zobaczysz, a ja mogę dołączyc do Was kochane Nadzieja, Kb 83 i Kora 31 Zaraz się uaktualnię, znowu długo mnie nie było ale chciałam odpocząc, nabrac sił, nie liczyc, nie mierzyc, nawet nie wiem który mam dzień cyklu, postarałam się zapomniec i udało się a było ciężko, zerknę do kalendarza i wpiszę tą ostatnią @, obiecuje, że nie będe zaraz przeliczac, który dzisiaj mam dzień, niech tak pozostanie, ale juz mnie korci, idę po kajecik

********************************************************* *************************** NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ........SKĄD ********************************************************* *************************** MIESIĄCZKA ROK 2011 KB83...............27...............25.04................ .....śląskie ANULLA1003........32................06.04............... ......łódzkie _KaSiA_...........27...........15. 04..............zachodniopomorskie MAMA URWISA.....28..............25.01.....................małopo lskie NADZIEJA86.......25...............12.04................ ......śląskie SODALITE.........35.............30.03................. ....Illinois KAMA26...........29................12.02................ .....dolnośląskie DONA77...........34................19.05..........kujawsk o-pomorskie GOSIEK82.........28................28.03.............. Irl KORA-31..........30.................10.04................ małopolskie ***************************************************** ********************* U D A Ł O SI Ę!!! ................TERMIN ...... PŁEĆ ********************************************************* ***************** GREEN_DAY.........................09.04.2011r.......... ......... INKA LINKA............................16.06.2011r................ .. PATI....................................09.06.2011r...... ............... Sangriaa..............................02.10.2011r........ synek....... ********************************************************* ******************************** NASZE NARODZONE MALEŃSTWA ********************************************************* ******************************** OlciaK_LODZ......Iga.....04.03.2011..........3500g....... .54cm.....cc.. BEA..........synek....................................... ..........................

witam:) ale tu u Nas cisza nastala:( napiszcie kobitki co u Was:) ja dalej w dwupaku powoli sie kulam sciskam Was cieplo. buziaki

Hej:) inka Ty jeszcze się kulasz, jejciu współczuje Ci. Ja w czwartek byłam u lekarza, widziałam jak pięknie bije serduszko u mojego maleństwa, termin mam na 22 stycznia. W nocy wróciliśmy z Dania byliśmy w Legolandzie na 2 dni, super było tylko podróż męcząca autokarem 8 godzin jazdy.

ooo Kasia widze ze jeszcze zagladasz:D gratuluje bijacego serduszka:) no kulam sie kulam. tydzien temu mialam przez godzine regularne skurcze, juz myslalam ze urodze ale jak zaczelam sie zbierac do szpitala, tak wszystko ustalo wiec czekam dalej. mecza mnie nieregularne bolesne skurcze i czasem naprawde juz nie mam sily ale na porodowke nie mam sie co pchac, bo skurcze nieregularne:( mam nadzieje, ze moj synek w koncu zdecyduje sie wyjsc:D trzymajcie kciuki

inka - zaglądam zaglądam :) wiem że najgorsze są ostatnie dni ale już niedługo. A jakie imię?

Kasia, po dlugich przemysleniach wybralismy imie Patryk:) a w razie jakby urodzila sie corcia to bedzie Alicja:) to jedyne imiona ktore Nam sie obojgu podobaly, wiec juz kombinowac nie bedziemy kobity co tam u Was? anulla, sangria, nadzieja i reszta babeczek. juz nie zagladacie?

inka - mi też podoba się Patryk bardzo ładne imię, Alicja też koleżanka ma prawie 2 letnią Alę fajna dziewczynka taki słodziak:) U nas ok troszkę się kiepsko czuję bo mam mdłości i zmęczona się czuje ale daje radę:)

hej dziewczynki!:) ja ostatnio nie zaglądam bo mam koniec roku na uczelni i jakoś tak dużo spraw się nazbierało, a samopoczucie też bywa różne:)...ale ogólnie wszystko oki..Byliśmy w czwartek u lekarza, dzidzia się rozwija rośnie widzieliśmy jak pięknie się rusza:D to był szok bo nie spodziewałam się, że już zobaczę malutkiego człowieczka tylko nadal taką plamkę:)...a tu już rączki nóżki głowka....szok!:) M. pod wrażeniem i ja też:D Inka trzymaj się dzielnie, najgorzej to chyba w upały nie?...mam nadzieje, że już niedługo zmieni się Twoje położenie:),,,życzę Ci spokojnego porodu i wszystkiego dobrego... Kasia ja mam termin na 10 stycznia:)...trzymaj sie nadzieja i dziewczynki co u Was?...zaglądacie tu w ogóle? pozdrawiam ciepło!

haaa anula to tylko niecałe 2 tyg różnicy to ty masz już 11 tc? mi leci 9 właśnie. No właściwie dziecko do 12tc się rozwija a później już tylko rośnie:) A ja dziś byłam z małą u lekarza bo ma zapalenie pęcherza i jest na antybiotyku nie wiem może jak byliśmy w Dani gdzieś ją przewiało albo co i do przedszkola do końca tyg nie będzie chodzić.

Witam,tak zaglądam do Was,ale coraz ciężej się czyta,że kolejnej z Was się udało i dlatego sporadycznie zaglądam!U mnie nic się nie dzieje.Mam mętlik w głowie,od tego wszystkiego,tracę siły i chęci i brakuje mi pomysłu,co dalej robić,czy w ogóle coś jeszcze robić!Ręce opadają:( Inka 3maj się dzielnie:) Kasia Tobie również powodzenia i spokojnej ciąży!

Nadzieja a może pomyślcie o in vitro jeżeli dalej się nie udaje to może to jedyne wyjście?

Kasia in vitro nie wchodzi w grę z kilku powodów,inseminacja raczej też nie!

No to jeśli ani to ani to no to przykro mi to jeśli nie będzie się dalej udawało to chyba tylko adopcja. Nie jestem na Twoim miejscu ale ja zrobiłabym wszystko dosłownie wszystko żeby mieć własne dziecko ale to już wasza decyzja. Tak czy siak trzymam kciuki żeby wam się jednak udało. inka - jesteś jeszcze czy już w szpitalu? jutro wielki dzień:)

Kasia jestem jestem i pewnie jeszcze troche w domu posiedze:) nic a nic nie zanosi sie na porod a maly fika w najlepsze:) jedynie czop mi odchodzi na raty ale nie jest podbarwiony krwia, wiec rownie dobrze moge urodzic za tydzien:O jak nie urodze do nastepnej srody to ide na wywolanie:( troche sie tego boje nadzieja wierze ze Wam sie uda, w koncu raz juz sie udalo wiec drugi raz tez musi:) rozumiem ze na razie chcecie od tego odpoczac, juz masz dosc i rozumiem Cie. mam jednak cicha nadzieje, ze los usmiechnie sie i do Ciebie:) caly czas trzymam kciuki

inus mówisz że czop Ci odchodzi mi odchodził ale z krwią i 24 godziny później Zuzia była już na świecie. Nie życzę Ci wywoływania bo jak to mówią te co rodziły bez wywoływania i z to mówią że to "Dynamit w dupę" :) nie mogę porównać bo nie miałam oxy. Ja gotuję szczawiową z jajeczkiem na obiadzik a mała szaleje bo w domu siedzi bo leczymy ten pęcherz. mdli mnie całe dnie, słabo mi wiatraki włączone bo dychnąć nie ma czym:(

********************************************************* *************************** NICK .........WIEK ..............OSTATNI OKRES ........SKĄD ********************************************************* *************************** MIESIĄCZKA ROK 2011 KB83...............27...............25.04................ .....śląskie ANULLA1003........32................06.04............... ......łódzkie MAMA URWISA.....28..............25.01.....................małopo lskie NADZIEJA86.......25...............12.04................ ......śląskie SODALITE.........35.............30.03................. ....Illinois KAMA26...........29................12.02................ .....dolnośląskie DONA77...........34................19.05..........kujawsk o-pomorskie GOSIEK82.........28................28.03.............. Irl KORA-31..........30.................10.04................ małopolskie ***************************************************** ********************* U D A Ł O SI Ę!!! ................TERMIN ...... PŁEĆ ********************************************************* ***************** GREEN_DAY.........................09.04.2011r.......... ......... INKA LINKA............................16.06.2011r......synek... .. PATI....................................09.06.2011r...... ............... Sangriaa..............................02.10.2011r........ synek....... _KaSiA_.............................22.01.2012r......................... **************************************************************************************** NASZE NARODZONE MALEŃSTWA **************************************************************************************** OlciaK_LODZ......Iga.....04.03.2011..........3500g....... .54cm.....cc.. BEA..........synek....................................... ..........................

nadzieja...właśnie dlatego ja rzadko tu wchodzę , bo jakoś dziwnie mi się chwalić moim szczęściem kiedy wiem, że Ty i inne dziewczynki jeszcze czekacie....oczywiście jak już zacznę coś pisać to trudno nie pisać o tym, co dzieje się we mnie i ze mną...ale rozumiem Cię i przytulam z daleka bo wiem, że to trudny czas, też przez to przechodziłam, więc rozumiem Cię...nawet to tabelki się nie wpisuje...jakoś tak nie mogę.... ale powiedz, jeśli chcesz oczywiście,na jakim etapie Wy teraz jesteście? dlaczego inseminacja nie wchodzi w grę?....trzymaj się i nie poddawaj...nadzieja umiera ostatnia...z tego co pamiętam to zaszłaś w ciąże więc jest to możliwe....a to już duży plus całej tej sytuacji...pozdrawiam Cię ciepło i wszystkie dziewczyny również.

hej no to ja dalej 2w1 melduje sie:) chyba to nie moj dzien pozdrawiam

inka - a byłaś na terminie i ktg w szpitalu i cię puścili:) ?

kulamy sie dalej:D Kasia moj gin powiedzial na ostatniej wizycie, ze do szpitala mam sie zglosic dopiero tydzien po terminie, no chyba ze dzialoby sie cos niepokojacego np slabsze ruchy albo cos. nie zalecil mi ktg ani nic. jak sie nic nie ruszy to sama od siebie planuje jeszcze pojsc do niego w poniedzialek zeby sprawdzil czy wszystko ok

a czego ty nie robie sie oburzasz? skoro nie chcesz ani zdecydowac sie na inseminacje ani na in vitro to czego oczekujesz? czlowiek jak chce miec dziecko korzysta ze wszystkich ewentualnych mozliwsci a ty jakas dziwna jestes:o tak jak ktos napisal twoja decyzja wiec nie stękaj zajmij sie moze jakas robota !!!!!!! a nie jestes utrzymanka męża