Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GREEN_DAY

staram sie od 1,5 roku

Polecane posty

Sangriaa - wiesz co na pewno każda ciąża jest inna i ta też z Zuzią bardzo bolało mnie podbrzusze do końca 3 miesiąca i musiałam dużo leżeć a teraz jest ok nic mnie nie boli no oprócz piersi i pachwin ale to norma. No i oczywiście brzuszek już mi widać mały bo mały ale jest a z Zuzią do 20 tyg byłam płaska jak deska więc teraz pewnie już w 20tc będę miała duży brzuszek. Mała wie i zawsze wieczorem głaska brzuch i mówi "dobranoc dzidziusiu" i snuje plany że będzie wozić w wózeczku i zmieniać pieluszki. Poza tym nie noszę jej na rękach już i wie że nie mogę jej dźwigać musi uważać jak leżymy na łóżku i czytamy bajki żeby nie kopnąć itd itp. Ja też po cichu liczę na drugą córcię:) Gotuje krupniczek i robię sałatkę z fety bo wieczorem idę na babski wieczór do koleżanki z pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia 🖐️ja jeszcze zagladam:) hej kobitki, ja tylko tak z doskoku, bo moj maly lobuziak w dzien prawie nie spi, nawet nie mam czasu sie najesc. dobrze ze moj ma jeszcze tydzien urlopu bo chyba sama bym nie dala rady od rana do wieczora z malym na rekach. w dzien lacznie spi moze z 3godz, ma takie drzemki po 15 do 30min, wtedy na szybko robie to co pilne i nawet nie mam kiedy na kompa wejsc co tam u Was kochane? odezwijcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem inus jestem. U nas gorąco. Mam dodatkowo dwójkę dzieci męża siostry z gór przyjechali i od dwóch dni piorę bo oni z kolonii do nas przyjechali. Dzisiaj odebrałam wyniki toxo, wr i tarczycy wszystko ok. Leci mi już 12tc czuje już motylki i takie bulgotanie. Jutro mam wizytę a za tydzień usg z przeziernością. Idę właśnie na dwór z małą na plac zabaw niech troszkę się dotleni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej to i ja sie zjawiam.. Kasiu leci ten czas u Ciebie, ciesze sie, ze wyniki ok :))ladnie szybko czujesz te pierwsze znaki od dzidzi, no niby przy 2 ciazy tak jest, ale nie myslalam, ze juz w tych tygodniach:) ja nacwiczylam sie w SR......potem byl masaz shantala i relax, a propo polecam Wam ten masaz dla dzieci, mozna go stosowac od noworodka do .........gornej granicy nie ma:D kupuje sobie pilke do cwiczen, bo widze, ze bardzo sie przyda! wozeczek juz mamy, wczoraj przyszlo lozeczko, takze zaczynamy robic zakupki.....we wtorek mam wizyte, napisze co tam nowego u mojego synka:) upal.....ledwo dotarlam z zakupow, na szczescie nie puchne:)ale w glowie czasem sie zakreci od tej temperatury ;/ milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM:) ciesze sie ze u Was wszystko ok:) Kasia to masz lekki zapiernicz:) fajnie ze juz czujesz motylki:) ja zaczelam cos czuc w 16tc to nikt mi nie chcial wierzyc Sangria koniecznie napisz co u Twojego synka:) a u Nas zaczely sie kolki, wczoraj az mi go szkoda bylo tak sie biedny meczyl, az zasnal wykonczony. w nocy zrobil taka zielonkawa kupe i nie wiem od czego bo statam sie uwazac na to co jem, ogolnie coraz rzadziej robi kupy i chyba to go meczy. do tego potowki wysypaly go na buzce i na brzuszku tam gdzie pieluszka. dzis go wykapie w kalii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inus - próbuj na kolki Infacol, espumisan dawaj jeśli będzie pomagało bo nie masz co męczyć siebie i dziecka, pomaga masaż brzuszka przykładanie ciepłej pieluchy. U nas pomogły tylko krople Sab Simplex dostępne w Niemczech bo w Polsce ich nie ma ja kupowałam na ebayu chociaż do granicy mam 15km z Niemcami:) a i grzałam brzuszek małej suszarką do włosów, kładź na brzuszku dużo też pomaga jelitka się masują. Ja dawałam krople do każdej butli po 15 kropel do 4 miesiąca i rewelacyjnie pomagało. Przetrwacie. U nas z wymazu z nosa wyszło że mała ma jakiś szczep pneumokoków. Idę z nią na 16 do lekarza zaczynamy leczenie. Sangriaa - który tydzień? Ja oprócz wanienki i fotelika do auta tek kołyski mam wszystko więc raczej nie będę szaleć na zakupach. Po Zuzce wszystko będzie dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skonczonych 27 :)co poniedzialek zaczynamy nowy tydzien:) Kasia, Inka tez slyszalam o tych kropelkach niemieckich, wogole tych sposobow na kolki jest kilka, ale widze Kasiu, ze wszystko doskonale pamietasz :)) ja czekam na fotelik Maxi Cosi Cabriofix bardzo fajnie wypada w testach, zaraz po Romerze, ale ten jest za drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, Inka ogromne gratulacje!!!! Moja corcia rowniez miala kolki, pomagalo delikatne masowanie brzuszka, przykladanie cieplej pieluszki i herbatka koperkowa, po ktorej pozbywala sie szybciutko nadmiaru gazow. Kladlismy ja tez duzo na brzuszku. Suuuuper ze masz juz za soba caly ten stres. Wszystkiego dobrego dla Patryczka! Co u Was? Ja bylam teraz przez 2 tygodnie sama w domciu poniewaz moj maz wyjechal sluzbowo i mialam mega stresa... Ale jakos poszlo, wczoraj wrocil i wlasnie zastanawiamy sie gdzie wyruszyc na urlop. Chyba pojedziemy na kilka dni nad morze chociaz mam obawy bo Iga ma dopiero 4 miesiace... Dziewczynki napiszcie mi jak to jest z wprowadzaniem pokarmow innych niz mleczko mamy - mysle ze chyba juz moge cos podawac corci - wizyte u lekarza mam dopiero na poczatku sierpnia, mala bedzie juz wtedy miala skonczone 5 miesiecy. Ogolnie napisze Wam ze po wolutku sie w tym wszystkim odnajduje, chodze jeszcze czasami zmeczona, za wiele jest na moich barkach - cale dnie z mala, sprzatanie, gotowanie, czasami mam wszystkiego dosyc ale chyba burza hormonow juz mija, mam nadzieje;) Dziewczynki z brzusiami, wiecie juz czy beda kolejne dziewczynki czy chlopcy na naszym topiku??? A reszta laseczek? Co u Was? Pozdrawiam wszystkie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zakupilismy maxi cosi citi - chodzi o fotelik. nie byl b. drogi a maluszek juz z niego po wolutku wyrasta... Wozek tez kupilismy kiepski bo jest strasznie ciezzzzki i przyznam szczerze ze gdybym miala raz jeszcze kupowac to bym sie na inny zdecydowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia - moja dostawała już inne pokarmy jak skończyła 4 miesiące na początek marcheweczka później dodawałam coś innego także około 5 miesiąca jadła już obiadki i deserki. Kaszek nie jadła bo nimi pluła:) Byłam dziś u lekarza, straciłam dziecko w poniedziałek idę na zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIA ZE COOOOO? CO SIE STALO? PRZECIEZ JUZ BYLAS TAK DALEKO:( BARDZO MI PRZYKRO...NIE MOGE W TO UWIERZYC:( PRZECIEZ BYLO DOBRZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia :( szkoda slow, jestem w wielkim szoku...nie wiem co napisac, przykro mi bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko zatrzymało się z wymiarami na 10tc więc jakoś tydzień temu przestało bić serduszko, wtedy dostałam zielonego kataru córka też, u córki wyszły pneumokoki więc to była najprawdopodobniej przyczyna zatrzymania serduszka. Wypłakałam już złość został żal. Boję się bardzo tego zabiegu mam w pon stawić się na 9 w szpitalu, wieczorem wypuszczą mnie do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia jejku nie wiem co napisac:( tak bardzo mi przykro...az lzy same splywaja:( to takie niesprawiedliwe..... dla Twojego serduszka przytulam mocno 🌻 odezwij sie po zabiegu, trzymam kciuki, wszystko sie ulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu kieruje same cieple promyczki do Ciebie, widocznie dzidzia nie byla na tyle silna, czasem rozne przeciwnosci losu nas dotykaja.... zabiegiem sie nie martw, ja balam sie jedynie narkozy, ale trwalo to wszystko chwilke, w kolejce czekalo pelno Pan, jakos atmosfera sie rozluznila, pamietam chwile rozmowy z personelem, nawet male zarty, wklucie i obudzilam sie tam czego nie pamietam, ale pamietam juz pobyt na sali, nic mnie nie bolalo musialam tylko lezec iles czasu nieruchomo, bez picia i jedzenia.........tego dnia wieczorem wyszlam do domu........ jak masz jakies pytania to smialo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sangriaa - a dostałaś wcześniej tabletki na rozszerzenie szyjki bądź zmiękczenie bo ja dostanę i po 3-4 godzinach wezmą mnie na zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska nie nic nie dostalam, bylam tylko na czczo....widac co szpital to inaczej....trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia- tak mi przykro:((((( wiem co czujesz. badz silna, z kazdym tygodniem bedzie łatwiej. bardzo bardzo mi przykro :((((( mocno cie przytulam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, nie wiem co napisac, lzy same mi ciekna po policzkach, wspolczuje Wam:(((( Trzymaj sie, przytulam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, wróciłam dopiero do domu. Wczoraj przyjęli mnie na oddział o 9 rano dali do połknięcia 2 tabletki i 2 dopochwowo niestety przez 24 godziny nic się nie działo dzisiaj o 12 miałam zabieg. Muszę czekać do @ i możemy znów się starać, ogólnie nic mnie nie boli. Robili jeszcze raz usg dziecko zamiast mieć 10cm miało tylko 2cm jajo płodowe było zniekształcone i coś było nie tak z kosmówką. Za 2 tyg mam się zgłosić po wyniki histopatologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu trzymaj sie, nastepnym razem sie uda!musi! szybko pozwolili Wam sie starac, ja mialam odczekac k.2 cykli, zaszlam w 3cim:)....niby tak mowia, ze po zabiegu latwiej jest zajsc, u mnie w rodzinie laska co zaszla to poronila, za miesiac znow zaszla , łącznie 3 razy, az wreszcie odczekala troche dluzej i sie udalo, ale Kasiu sama bedziesz wiedziala jak zachowuje sie Twoj organizm i fizycznie i psychicznie i zdecydujesz, ja wiedzialam, ze juz moge, @byla normalna, zadnych plamien nic, a psychika mocna i udalo sie!! ja tak moze na poprawe nastroju........moj maly wazy 1300g, i lezy juz glowka w dol, z czego bardzo sie ciesze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu zycze wytrwalosci i trzymam kciuki zeby sie szybko udalo ponownie:) Sangria to duzy chlop:) moj w 28tc wazyl 1100g:) wczoraj zaliczylismy pierwsza wizyte u pediatry i maly wazy juz 4100g a lekarz stwierdzil ze powinien 3700 no i teraz sie zmartwilam ze go przekarmiam no ale co jak mam zrobic jak on wiecznie pcha lapki do buzi? noce tez mamy tragiczne. budzi sie co 1,5 do 2h wiec wygladam jak zombie:D do tego meczy go kupka, potrafi mi stekac cala noc a kupa wyjdzie dopiero rano. probowalam juz z czopkami ale je wypycha i duuupa blada. ok nie bede Was zanudzac trzymajcie sie cieplo kobitki nadzieja zagladasz jeszcze kochana do Nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze opisze Wam moj porod poki maly spi to mam chwilke czasu. do szpitala zglosilam sie 24czerwca o godz 8, zalecili kroplowke, mialam 2cm rozwarcia. podlaczyli ja o godz 12-ktg skurcze sa ale brak postepu rozwarcia. o 14 polozna stwierdzila ze dzis nie urodze ale kroplowka musi zleciec cala do godz 16 wiec wylam z bolu ze skurczami co 2min:( o 16 kolejne ktg ale skurcze byly coraz rzadsze. z wykonczenia zasypialam miedzy nimi. polozyli mnie na oddzial ze skurczami co pol godz. o 1.30 w nocy skurcze powrocily, najpierw co 10min potem co 7 i tak w bolach przelezalam do rana, rano zlecenie-podwojna dawka oksy:( po pol godz od podlaczenia mialam juz 4cm rozwarcia, potem z moim chodzilam po korytarzu to wtedy mniej bolalo, gdy przyszedl moj lekarz poprosilam o znieczulenie wiec zwieli mnie na badanie a tam bylo juz 7cm rozwarcia:) po chwili czulam parcie a polozna do mnie "niech pani nie prze bo sobie pani krzywde zrobi" to jej mowie ze samo mnie szarpie wiec mnie zbadala oczy wywalila i powiedziala ze jeszcze 2skurcze i rodzimy:) nie umialam przec:( mialam chyba ze 30partych, malemu spadalo tetno, podlaczyli mi tlen.... potem 2parte i wyskoczyl. nie nacinali mnie ale peklam w srodku, tylko dlatego ze Patryk mial raczke przy glowce i ta raczka mnie zahaczyl. polozna stwierdzila ze gdyby nie raczka to nie peklabym wcale no i mam zalozone 2szwy tak wiec, nie zdazylam wziac znieczulenia ale dali mi zastrzyk przeciwbolowy ktory nie zdazyl zaczac dzialac od pierwszej kroplowki moj porod trwal niecale 25h a po podaniu drugiej kroplowki pierwsza faza trwala 2h20' a druga 30' czyli niecale 3h i cos w tym jest ze sie szybko o bolu zapomina. po wszystkim poplakalam sie ze szczescia ze juz nie boli i podczas szycia chcialam zeskoczyc z tego lozka i zaczac tanczyc:) wiem ze bardzo bolalo ale nie pamietam juz jak bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inus - to się pomęczyłaś troszku ale w sumie wyszło ci tyle co ja 25h:) Może masz mało wartościowy pokarm i się nie najada. Dlatego ja jestem przeciwniczką karmienia piersią bo dla mnie to masochizm. Ja dawałam butle mała spała 6 godzin budziła się tylko raz w nocy dostała butlę i spała do rana więc ja zawsze wyspana i wypoczęta. Wiem że każdy chce po swojemu ja małej nie karmiłam i następnego też nie będę. Fajnie że rośnie znaczy że zdrowy chłop jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×