Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak to już chyba bywa

Po rozstaniu, spotkania z byłym...

Polecane posty

Gość tak to już chyba bywa

Jakiś czas temu rozstaliśmy się, powód: kłotnie, problem z prozumieniem się i koniec końców żyliśmy obek siebie a nie ze sobą... Teraz nie mieszkamy już razem, ale widujemy się co jakiś czas (mamy sprawy do załatwienia) I teraz jest pięknie, w końcu rozmawiamy, tak jak nam się to nie udawało wcześniej, nikt na nikogo nie krzyczy i teraz wydaje mi się, że wszystko jest takie piękne ale co dalej...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ciebie u gory
tak sie zwykle dzieje, teraz nie jestescie razem i prawdopodobnie kazde z was probuje pokazac sie z tej lepszej strony, zreszta nie macie sie o co na siebie zloscic bo przeciez nie jestescie razem. Ale wroccie tylko do siebie i prawie na pewno bedziecie znowu drzec koty. Chociaz czasami taka sytuacja moze pomoc w odbudowaniu nowego, bardziej dojrzalego zwiazku, bo teraz macie okazje na chlodno dowiedziec sie czegos wiecej o sobie, jest szansa sie zrozumiec. To zalezy od konkretnych osob. Mnie to nie wyszlo. I nie powiem ze niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już chyba bywa
Nie jesteśmy razem i czuję się spokojniejsza, nie martwię się już co robi i dlaczego nie wraca, takie spotkania troche mnie "wybijaja", ale coś nas przecież łączyło i dobrze jest go widzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie jesteśmy razem i czuję się spokojniejsza, nie martwię się już co robi i dlaczego nie wraca" I na tym się skup. A nie na wspominaniu tego co Was łaczy albo na myśleniu o tym jak teraz jest dobrze. Robisz sobie sama kuku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też przechodzę to samo
bo nie byliście soba tylko ze soba a to przynosi takie właśnie efety,teraz macie szanse odbudować wasze relacje,oczywiście nie zakładając że bedziecie razem,tylko w ten sposób,dawac a nie brać może odpowiedzieć wam czy macie szanse byc ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już chyba bywa
Przede wszystkim ciesze sie ze rozstalismy sie w przyjazni (no w zgodzie :D) bo wczesniej zawsze towarzyszyla mi zlosc... zejsc sie nie zejdziemy, ale nie umiemy tego ciachnać za jednym zamachem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×