CHCĘ IŚC NA SIŁOWNIE! POMOŻCIĘ BY NIE NAJEŚC SIĘ WSTYDU.

Witam. Chcę jutro póśc na siłownie, pierwszy raz... Jednak mam ogromne obawy... Nie mam kompletnie kondycji. Jedyny mój "sport" to spacer do przystanku jakis 1 km... Mam obawy, że jak tam pójde to narobie sobie wstydu. Po 1. zakładam, że po 5 minutach spoce się jak mysz i nie bee miala siły na nic wiecej. Po 2. kazdy tam bedzie pewnie juz tak wprawiony, ze wstydbedzie mi za swoj brak kondycji. Ile czasu powinnam ćwiczyc za pierwszym razem? Jak często powinnam chodzic? Mam ogromne obawy i to mnie zniecheca...

Oj to witam w klubie :o

rodzaj ćwiczeń i ich długość zależy od tego co chcesz osiągnąć. Chcesz schudnąć czy mieć lepszą kondycje??

na kazdej siłce powinien być instruktor on powinien dobrać ćwiczenia i powiedzieć co i jak nie stresuj się, nie idziesz tam by wyglądać ale po to by poćwiczyć i nabrać konndycji

a jak masz schizy to lepiej kupić np Shape z płytami DVD albo Chic (koszt ok 10 zł) i poćwiczyć w domu wyjdzie taniej i bez stresu

chce nabrac kondycji i ujedrnic swoje cialo przy czym od razu splaic resztki tluszczu z brzucha i ud. Nie chce cwiczyc w domu, bo wtedy to juz w ogole nic nie bede robic. Jak pojde na siolwnie to tylko moge tam cwiczyc, wiec bede to robic a w domu jest duzo pokus...

Podaj wiek, wzrost, wagę i BMI swoje to ustawię dietę, zestaw ćwiczeń i suplementację. Hardgeiner'ka czy nie?

20 lat, 170 cm wzrostu, 57 kg wagi, BMI to 19,72

nie bój się, tam większość takich osób przychodzi w tym ja ;)

Krycha78 czy byłabys tak miła i zdradziła na forum sklad i sposob sporzadzenia "CELLULITU CUD"???bardzo mocno Cię o to proszę...:)

ale nie ma czego. Na siłownię i do klubów przychodzi wiele różnych ludzi i na prawdę warto iść i spróbować!

dokladnie, tam ludzie cwicza i raczej wiekszosc patrzy przed siebie licząc serie,a nie wypatruje innych :)

W ogóle się nie przejmuj! Na siłownie chodzą różni ludzie, oczywiście sporo jest takich, co znają się na rzeczy, ale reszta to amatorzy. Są np. panie ok. trzydziestki, które przychodzą po pracy pobiegać na bieżni, są dwudziestoparoletni studenci, którzy niby coś ćwiczą, ale tak bez ładu o składu (widać, że na siłownię chodzą 3 razy w miesiącu), coraz częściej widać też starsze osoby. Najśmieszniejsze są młode laski poubierane w koszulki z cekinami i króciutkie szorciki, umalowane i wyperfumowane jak na dyskotekę, a przychodzą chyba tylko po to, by robić maślane oczka do instruktorów, bo ćwiczyć to one za bardzo nie ćwiczą, bo jak się spocą to będą wyglądać nieestetycznie i rozmaze im się makijaż:P (mam wrażenie, że nawet instruktorzy się z nich nabijają). Oczywiście wiadomo, że pierwszy raz będzie stresujący, ale najlepiej od razu podejść do instruktora i powiedzieć, że jest się pierwszy raz. Oni na początek ustalają naprawdę lekkie obciążenie, że się w ogóle nie zmęczysz. Pierwsza wizyta na siłowni ma raczej zapoznać użytkownika z przyrządami i z własnymi możliwościami, program i obciążenie ustalisz sobie podczas kolejnej wizyty. A i uważaj na małe, osiedlowe siłownie, bo tam chodzą same koksy. Lepiej wydac więcej kasy i pójśc do dobrej siłki.

Właśnie a czy to dobry pomysł,żeby wykupić sobie trening personalny i ćwiczyć z trenerem. Wstydzę się, ze jak zobaczy jaka jestem beznadziejna to się popuka w głowę i powie, zebym najpierw poćwiczyła sama...

Ja byłam na siłowni kilka razy, ale mi się nie podobało. Wolałam zajęcia grupowe szczerze mówiąc, bo przychodziły same kobiety i jakoś łatwiej było mi sie "wtopić w tłum"...

każdy ma coś dla siebie- ja myślę, e trening personalny jest włąśnie dla nowych osób, które nie mają planu treningu, nie wiedzą od czego zaczac.

Słuchajcie, a macie jakieś doświadczenia z personalnym treningiem? ja co prawda nie mam do zrzucenia za bardzo czegokolwiek, ale myślałam o nabraniu masy mięśniowej... A nie chodzę do klubu i nie wiem...

Ja byłam i całkiem przyjemne doświadczenie. Nawet nie wiedziałam, że niektóre ćwiczenia źle wykonywałam...