Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka_jedna_ja

Jak się zachować w takiej sytuacji?

Polecane posty

Gość taka_jedna_ja

Wczoraj wieczorem pokłóciłam się z facetem. Niby taka zwykła kłótnia, nic wielkiego. Miałam u niego na noc zostać, ale w takiej sytuacji nie chciałam. Jak wracałam do siebie zadzwonił do mnie jego brat. Powiedział, że mam się już nigdy więcej nie pokazywać u nich w domu, i przy okazji zwyzywał mnie jak nikt nigdy w życiu zanim zdążyłam się rozłączyć. Niby jego brat dzwonił w swoim imieniu, nie wiem, czy mój facet o tym wiedział..., ale..., może wam się to wyda głupie i dziecinne,... ale włączam dziś rano komunikator gg,, patrzę a mój facet mnie zablokował, weszłam później na naszą-klasę, z ciekawości weszłam na jego profil, a on wszystkie nasze wspólne zdjęcia pousuwał. Może wyda Wam się to dziecinne, n-k, gg, ale on nigdy mnie nie blokował, ani zdjęć nie pousuwał nawet jak kiedyś się rozstaliśmy. Od wczoraj się do mnie nie odzywa, ani nie pisze, ani nie dzwoni, a to nie była nawet jakaś poważna kłótnia, tyle, że sprzeczka, no i później, jak wyszłam telefon od jego brata. Jak się teraz zachować? Co zrobić gdyby się jednak odezwał? Czy może traktować to jako koniec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferta
A kto zaczął kłótnię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_ja
Kłótnia się sama wywiązała. Mieliśmy się razem uczyć. Prosił mnie, żebym pilnowała, żeby się uczył, a nie grał na komputerze . Poprosił o godzinkę gry , żeby się odstresować, i żebym pilnowała, żeby to była tylko godzinka. Jak minęło 1,5 godziny zwróciłam mu uwagę, że miała być godzinka. A jemu na dodatek w grze nie szło. I od tego zaczęliśmy się kłócić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co była ta kłótnia? Czemu brat chłopaka Cie obrazil? Byliście w złych stosunkach? Nie powinien się mieszac do Waszego związku. :O Na Twoim miejscu obrazilabym się na obu i miala ich w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferta
Troszkę głupia sytuacja. Niedojrzały facet, nie chcę mówić, jaka Ty jesteś. Ale moim zdaniem, to że mu nie szło w grze nie powinien w ten sposób reagować, skoro powiedział, że masz za godz. go upomnieć, jeśli dalej będzie grał, zrobiłaś to i jeszcze oberwałaś także od brata, który podobnie, jak Twój facet okazał się smarkaczem. Nie rozumiem zachowań takich ludzi. Nie zależało by mi na takim facecie. A ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_ja
Kłótnia jak już pisałam wywiązała się od tego, że on grał na komputerze. Zresztą przez tą grę nie raz dochodziło między nami do sprzeczek. A jego brat sama nie wiem. Nie wiem, czemu mnie obraził, czemu do mnie zadzwonił. Jak zaczęłam się sprzeczać z chłopakiem, to od razu poszłam do siebie, bo nie byłam w nastroju na kłótnie. Jakieś 15 minut od czasu jak wyszłam zadzwonił jego brat i zaczął mnie wyzywać głosem pełnym nienawiści i "zakazał" przychodzić do nich do domu. Co do stosunków między mną a jego bratem, to nie były jakieś specjalnie ciepłe i przyjazne, ale też nie zimne i napięte. Takie po prostu obojętne. Nie wchodziliśmy sobie w drogę, raz na święto lasu poszliśmy gdzieś na imprezę z nim i jego znajomymi, albo z naszymi znajomymi, bo wspólnych znajomych raczej nie mieliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_ja
Ja mam 23 lata, mój facet 22, a jego brat 27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waglik z panamskiej ziemi
ja pierdole.. z czym do ludzi , oboje jestescie pojebani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferta
Może on jest uzależniony od gry. Później takie reakcje następują, gdy ktoś jest uzależniony, a mu nie wychodzi granie. Jego brat nie jest już w wieku "głupim", mógł być pod naporem, prośbą Twojego faceta. Ale nie wyklucza to tego, że taką niedojrzałość i głupotę mógł okazać, dzwoniąc do Ciebie nie będąc pod nikogo wpływem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferta
Jeśli Ty jesteś inna, niż oni, to nie żałuj, że tak zrobili, łącznie z tym, że Twój facet wywalił Cię na nk i zablokował na gg. Ja bym nie starała się z nim być. Nie warto. Ale uwierz mi, wiek niekiedy nie zobowiązuje do tego, żeby być bardziej "poważnym", nie zrozum mnie źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogon
Trudno żebyś miała pretensję do chłopaka o jego nienormalnego brata. Natomiast jeśli z powodów jakiejś głupiej sprzeczki facet ci blokuje numery, tak jakbyś była dla niego jakimś natrętem, to po prostu nie zawracaj sobie nim głowy. A jeśli opamięta się i sam zadzwoni... to już zależy od tego, co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_ja
Jego brat raczej nie był pod naporem mojego faceta, prędzej mój facet pod naporem brata. Fakt, on od tej gry może być uzależniony. Nie raz już się przez nią kłóciliśmy. Nawet raz czy dwa się przez nią rozstaliśmy. Poza tym on potrafi calutką noc grać i ma na to dwa usprawiedliwienia: albo, że mu bardzo dobrze idzie i nie może przestać, musi korzystać z dobrej passy i podnieść swoją pozycję w rankingu; albo, że mu źle idzie i musi się odegrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferta
To ten braciszek musi być niezłym manipulatorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_ja
A co do tej całej sytuacji głupio mi teraz nawet pójść do niego, gdybyśmy się pogodzili. Nie mam ochoty na spotkania z jego bratem. Zastanawiam się, czy nie olać mojego faceta, ale w gruncie rzeczy to dobry facet, kocham go, do dziś byłam pewna, że on mnie też, długo już ze sobą jesteśmy, dużo razem przeszliśmy, oczywiście kłóciliśmy się czasem, ale to chyba wszystkie pary się czasem kłócą. W sumie to byliśmy ze sobą szczęśliwi i dobrze nam ze sobą było. Tylko ta cała sytuacja. On nigdy się tak nie zachowywał. Nigdy nie blokował mojego numeru, wiedział, że ja się pierwsza w takiej sytuacji nie odezwę wcześniej niż za jakieś dwa, trzy dni... a to kasowanie wspólnych zdjęć?? Kiedyś postanowiliśmy się rozstać, po tygodniu wróciliśmy do siebie, ale nawet wtedy nie skasował naszych wspólnych zdjęć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
czy próbowałaś się do niego dzisiaj dodzwonić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_ja
Po tej sytuacji z blokadą mojego numeru na gg i usunięciu zdjęć nie wiem co mam zrobić. Wczoraj jak wychodziłam od niego byłam pewna, że dziś przyjdzie do mnie, przytuli mnie, przeprosi za wczoraj i wszystko będzie dobrze... Ot taka zwykła sprzeczka... ale po tym co zrobił ze zdjęciami i zablokowaniem mnie na gg nie wiem co zrobić... Potraktować to jako rozstanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem.....
ja pitole co za dziecinada facet to jakieś tchórzliwy niedojrzały dupek wg mnie od dawna nosił się z zamiarem zerwania a tutaj nadarzyła się okazja i proszę jak szybko zadziałał ja na Twoim miejscu bym kompletnie faceta zignorowała nie odbierała od niego tel nie odpisywałabym na smsy a jak facetowi będzie zależało i będzie chciał się wytłumaczyć ze swojego postępowania to niech się postara i niech załatwi to w cztery oczy a nie przez osoby trzecie ja nie wiem czy z kimś tak chwiejnym emocjonalnie chciałabym być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_ja
->joi bt nie próbowałam do niego dzwonić. On ma taką funkcję w telefonie, że może zablokować wybrany numer, a później może sprawdzić, czy ten numer dzwonił i ile razy. Chciałam sprawdzić, czy w telefonie też mój numer zablokował, ale ta sytuacja mnie wystarczająco boli, żeby jeszcze do niego dzwonić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sybilla_123
Hm, ciężka sprawa... dziwna cała akcja. Ale doskonale Cie rozumiem z tymi grami - mam podobnie, moj facet (dorosły, znacznie starszy od twojego) tez niestety jest fanem gier i tez mamy konflikty na tym tle - nieraz KOSZMARNE, w zasadzie jest to nasz chyba jedyny powod klotni. Ale mimo to chce z nim byc, bo - poza grami - dobrze nam się uklada - kwestia pewnych kompromisow. Ale to zachowanie - gg, zdjecia - to juz sygnal, że cos jest nie tak - moze on wykorzystal okazje zeby się z Toba rozstac?? PS. To co napisałas - że przypomniałas mu po 1,5 godzinie, że mial po godzinie skonczyc - to tak jakbym siebie czytala. U nas tez tak jest - i tez niestety moj facet wpada w szal. No ale nie ma ludzi bez wad, moi poprzedni faceci też je mieli, tylko inne. Zresztą - granie, nie granie- można się dogadac, jesli się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczekaj troche moze on zadzwoni albo zadzwon sama do niego i zapytaj sie co to ma byc?? co to za telefon od brata i czy on o tym wie i jak masz traktowac tego bana na gg i naszej klasie i o co mu wogole chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
muszę się zgodzić z poprzedniczką... najlepsze co możesz w tej chwili zrobić to nie zrobić nic. on skoro jest pod takim wpływem brata pewnie też nic nie zrobi... nie rozumiem roli jego brata w tym wszystkim, co za cholerny gówniarz z tego Twojego faceta! Przykro mi, że tak się stało, bo zostałaś bardzo nie fair potraktowana, jak przedmiot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sybilla_123
Mimo wszystko na twoim miejscu zadzwonilabym do niego - chociażby żeby spytac co oznacza ta blokada na gg i usunięte zdjęcia. Masz prawo wiedziec na czym stoisz - a jakby co, to zadzwoń z innego telefonu. Jesli chce odejsc, to i tak tego nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto to wie
twój facet to idiota, a jego brat to psychol, ale pewnie i tak lubią:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto to wie
sorki, zjadło, mi kawałek miało być- pewnie i tak wybaczysz, kobiety tak lubią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
nie dzwoń, choćby nie wiem jak Cię kusiło. Zresztą i tak pewnie by nie odebrał. To, ze nie chce mieć z Tobą kontaktu pokazał Ci na gg i NK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_ja
No właśnie mnie też dziwi ta akcja z gg i zdjęciami, to nie w jego stylu... Taka sytuacja jak już pisałam wcześniej zdarzyła się pierwszy raz przez 2,5 roku trwania naszego związku. Tym bardziej nie wiem jak się zachować. A co do tego, że chciał się rozstać, to ostatnio układało nam się po prostu cudownie. On się starał jak nigdy, więc czemu miałby chcieć się rozstać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpkacytryna
a ja bym nie dzowniła. wiem, że to cięzke i każda minuta dłuzy się jak godzina, a godzina dłuży się jak doba. Ale nie dzwoń. Facet po pierwsze potrzebuje więcej czasu żeby dojść do pewnych wniosków a Twoje telefony moga mu tylko w tym przeszkodzić, po drugie kiedy zadzwonisz on będzie wiedział, że Tobie zalezy na nim i będzie pozwalał sobie na takie sytułacje w przyszłości.Nie dzwoń i nie pisz jakl mu będzie zalezało żeby Ciebie odzyskać to Cię znajdzie. Bo w tej sytułacji to On ciebie ma odzyskać a nie Ty jego. bądz wyniosła i wyrachowana. Wiem, to cięzkie ale jedyny sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferta
Może faktycznie jest pod presją brata, który nim dyryguje i dlatego sam tego nie zrobił, tylko brat zaingerował z nk i gg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferta
Nie dzwoń, tylko z drugiej strony masz prawo wiedzieć na czym stoisz. Podczas rozmowy, najlepiej z innego nr., nie wdawaj się w dyskusję, zapytaj tylko, co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sybilla_123
cierpkacytryna -----> a po co autorka ma być wyniosła i wyrachowana? Nie chodzi o to, żeby dzwoniła do niego i prosiła o cokolwiek - uważam, że może zadzwonić i zwyczajnie zapytać, o co chodzi ( z gg, a nk) - chyba ma prawo wiedzieć a nie czekać czy on się sam odezwie czy nie ? Nikt nie mówi, że ma się płaszczyć przed nim, ale po co udawać księzniczkę? Autorka jest osobą dorosłą a nie gówniarą, która gra w jakieś gierki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×