moja szefowa mnie wyprowadza z równowagi!!!

jest stara, wkurzajaca, upierdliwa, ale to jestem w stanie przeżyć. To co mnie wyprowadza z równowagi to jej obleśne oblizywanie ust i niemiłosierne mlaskanie przy tym...Nie moge już na nią patrzeć, momentami zaciskają mi sie pięści i mam ochote je przypie...nawet czasem sobie to wizualizuje :)

To się zwolnij z pracy ;)

boje sie że w przypływie emocji kiedyś jej coś chamskiego powiem

Zwolnić z pracy? To nie jest rozwiązanie problemu:)ale ta wizualizacja ciosu jest dobra:). Pracujecie w jednym pomieszczeniu razem?:)

Czy my czasem nie mamy tej samej szefowej :P

heh ja miałam takiego oblesnego dziada za szefa, wizualizowałam sobie, że na dzień dobry dostaje ode mnie codziennie w okulary zwolniłam sie sama

właściwie ona siedzi u siebie w biurze przez większość czasu, ale jak już siądzie w moim to gada jak nakręcona przez godzine i cały czas to obleśne, paskudne oblizywanie i mlaskanie...już nie moge tego zdzierżyć. Chyba nie mamy tej samej szefowej bo ja pracuje tylko z nią i jej córkami w biurze :)

Czyli jest więcej takich przypadków ;) Powodzenia

troche mi lepiej jak wiem że nie tylko mnie to dotyczy...cholera, najgorzej jest jak mam dzien w którym mnie wszystko wkurza, wtedy to widze i słysze z podwojona mocą. Albo ona wie ze mnie to wkur...i wtedy robi z podwojoną częstotliwością. Teraz siedzi na przeciwko mnie i gada przez telefon i oprócz oblizywania się, mieli językiem w taki sposób jakby baaardzo intensywnie rzuła gumę, nawet nie umiem tego opiać. Zaraz jej przywale