Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Stokrrooootttkkkkaaaa 22222

czy ty powód do zmartwienia ?

Polecane posty

Gość Stokrrooootttkkkkaaaa 22222

Jestem z chlopakiem od roku. Ja mam 22 on 24 lata. Kochamy sie. Kiedy zapytalam go czy chcialby ze mna spedzic cale zycie to powiedzial ze nie jest do konca pewny i narazie nie mysli o zadnych zareczynach czy slubie , Mam sie martwic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd mamy wiedzieć???
Wiek to nie jest wyznacznik dojrzałości do związku. Głupie pytania zadajesz... Pewnie Twój cel życiowy: zdobyć faceta, zajść w ciąże i być na utrzymamaniu... Szukaj innego frajera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przynajmniej jest szczery. Jestescie jeszcze w młodym wieku, jeśli Twoim celem życiowym jest znalezienie na siłę męża jak najszybciej - to tak, powinnaś się martwic i dać sobei z nim spokój. Jesli jednak nie zakładasz, ze to juz TEN do grobowej deski i dobrze Ci z nim, to bierz, co Ci zycie przynosi i sie nie martw. Swoją drogą jeśli on jeszcze nie myśli o ożenku, a Ty mu zadajesz takie pytanie (i moze będziesz dalej go o to męczyć), to na pewno go zrazisz do siebie. Ja wyszłam za mąż w wieku 35 lat i wcale tego nie żaluję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewela75
rok ze soba to krótko... a wiek-jestescie oboje młodzi i jeszcze wiele przed Wami... pozytywne - jest szczery i wszystko moze sie jeszcze zmienic i u Ciebie i u Niego, moze nie umie okreslic siebie w tym zwiazku na tym etapie, moze nie umie wyrazac uczuc tak jak ty oczekujesz..rozmawiaj duzo z nim o wszystkim, dzielcie sie "kazdym dniem" ze soba i zyjcie a czas pokaże, nie ma sensu czegosc robic "na siłe" i trwac w tym...uczucia te prawdziwe przychodza z czasem-u niektórych a one sa najważniejsze i najtrwalsze:) ja wyszłam za mąż z wieku 32lat a w zwiazku bylismy przeszło 7 lat...i powiem ze odrazu tez nie byłam pewna swoich uczuc a tym bardziej mojego męża... a czas pokazał jaka ta miłosc jest naprawde:) ...u nas OK! i oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×