Kobiety - rowerzystki, mam pytanie

Mam pytanie do kobiet jeżdżących rowerami. Czy jak jedziecie rowerem to czujecie jakieś podniecenie seksualne? Czy w czasie jazdy rowerem przeżywacie coś w rodzaju masturbacji? No bo tak się zastanawiam, bo przecież pochwę macie między nogami i akurat na niej chyba siedzicie na wąskim siodełku, i do tego jeszcze te ruchy... Czy któraś z was miała orgazm jadąc rowerem?

słabe prowo 3/10

Pytam poważnie! Czy jest wam "dobrze" jak jedziecie rowerem?

ehh chciałabym, zeby wtedy było mi dobrze, niestety mam wystające, duże wargi sromowe i często podczas jazdy przeszkadza mi to, czuję dyskomfort i ból :(

Euforia kolarki plus wzmocnienie mięśni pochwy oraz poprawa samopoczucia. taka kobieta będzie zdrowsza psychicznie i fizycznie, niż ta która się odchudza!

jak jade rowerem to jestem zdyszana i skupiona na jeździe ale jak tak sie głębiej zastanowić to faktycznie, czasami jak pochyle sie do przodu to przy wzmorzonym wysiłku, szybkim biciu serca, ocierając sie o siodełko łechtaczką cvzuje przyjemną podnietke :) to tak szczerze..