temperatura, rano, wieczór, ciąża, okres

cześć, mam do was pytanie a propo temperatury. czy tylko poranne mierzenie temperatury jest najwiarygodniejsze? Bo kiedy ja mierze, to o 8h mam 37.1 a gdy zmierzę np o 18h to mam 37,5. gdzieś wyczytałam, że temperaturę mierzoną wieczorami nie można brać pod uwagę, jednak wole spytać was o zdanie. a i jeszcze jedno. jutro zbliża mi się @ (podejrzewam iż mogę być w ciąży) czy temperatura spadnie gdy zbliża się okres? może spaść parę godzin przed czy zawsze jest to jeden dzień przed.

Temperaturę mierzy się rano, o stałej godzinie, tym samym termometrem i w tym samym miejscu (np. w pochwie LUB pod językiem). Wynik wieczorny nic wiarygodnego ci nie powie. Nie rozumiem tego wkręcania sobie objawów. Rano, to rano. W dniu okresu teoretycznie temperatura powinna spadać. Teoretycznie, bo u mnie w tym cyklu nie spadła, a okres miałam.

dzięki. no troche, jezeli chodzi o temp to może sobie wkręcam, ale reszta odpada, bez przesady:D organizm zmienny jest. tylko to tak jest jak się za długo myśli o ciązy. To już wszystko wiem:) w sumie to mi się wydaje, że moja temp nigdy nie spada przed okresem. dziękuję bardzo

u mnie spadała dopiero w 2-3 dniu następnego cyklu- to nie reguła. Zrób jutro rano test i będzie jasne

Jezeli jest @ to temp na 100% spada u jednej kobiety przeddzien okresu u drugiej w dzien okresu a u innych na pare godzin przed. Kazda z nas ma inny organizm:) Jezeli mierzy sie temp to nalezy mierzyc ja rano przed podniesieniem z lozka bo nawet podniesienie moze podwyzszyc temp. Jezeli mierzy sie ja o stalej porze i tak jak powinno to w ten sposob mozna sprawdzic czy kobieta jest w ciazy. Jezeli temp od owu jest podwyzszona ( moze byc nawet tylko o 2-3 kreski wyzsza niz na poczatku cyklu) przez min. 18 dni to mozna stwierdzic ze kobieta jest w ciazy. Za podwyzszona temp jest odpowiedzialny progesteron ktory po owu rosnie i jezeli nie dojdzie do zaplodnienia spada wywolujac @. Jesli jednak dojdzie do zaplodnienia progesteron nie spada i co za tym idzie temp jest podwyzszona:)

aha, dzięki:) ja robiłam dziś test ale wyszedł negatywnie, chyba się nie ma co martwić? co? choć przyznam, ze nadal mam cykorka ale już mniejszego, bo chyba by pokazało się już gdybym była. Minęło 14 dni, dziś powinnam dostać okres.. no zobaczymy . dziękuję wam bardzo za odpowiedzi

Ja ma tak ze przed owulacja temperatura rano to 37-37.1 po owu 37,3-37.4.I nie wiem jak u was ale ja nawet jak mierze ja popoludniu to jest ona analogicznie wyzsza i wynosi przed owu 37.2-37.4 a po owu 37.6-37.7.I u mnie to jest norma.Przed @ tempka spada dzien wczesniej do 37.4.

pandemonium ja mam w tym cyklu podobnie..nadal mam temp 37.0 mimo ze okres maialam okres trwał 3dni ale dzis cos ze mnie różowego wodnitego wypłyneło.. nie wiem co to bylo i troszke sie zmartwiłam :(

Ja też miałam okres 3-dniowy, co mnie zastanowiło poważnie, bo nigdy tak nie miałam. Za to owulacja prawdopodobnie wypadła dopiero w 20 dc, ale na pewno okaże się jutro, gdyby był trzeci dzień wyższej temperatury. I właśnie w taki sposób można się "przejechać" na kalendarzyku :D

a to robisz test jutro że piszesz ze sie okaze? ja nie wiem co bylo u mnie... tez sie zdziwilam

Hehehe, Mija, ale mnie rozbawiłaś :D Ja nie chcę mieć dzieci, nigdy i wcale. Jutro się teoretycznie okaże, czy rzeczywiście wczoraj miałam owulację, bo patrzy się na ilość temperatur: w dniu owulacji teoretycznie temperatura spada, by na drugi dzień skoczyć; a jeśli utrzymuje się miniumum 3 dni po skoku, to można stwierdzić, że prawdopodobnie była owulacja w tym dniu poprzedzającym skok. U mnie wygląda to tak: 36,50 36,45 36,60 (20 dc) 36,85 36,95 Wartości temperatur są niestety zaokrąglane przez program E-karta.

Temp mierzona tylko i wylacznie rano przed wstaniem z lozka po min. 3h snu jest wiarygodna. Pozniej zmiezona np. po polodniu juz nie bo wiele czynnikow tj. np pelny pecherz czy ruch podnosza temp ciala:) Temp wyzsza o 2-3 kreski (od tej na poczatku cyklu) przez min 18 dni zazwyczaj wskazuje ze kobieta jest w ciazy:)

Kamilla23 nie do końca tak jest, bo temperatura popołudniowa też jest miarodajna wg Rotzera np. osoby pracujace na nocki mogą tak mierzyć- ja tak miałam i skoki były śliczne Warunki: mierzymy codziennie o tej samej porze np. 19, siusiamy, siadamy lub kładziemy się w łóżku na pół godziny bez ruchu (ja czytałam książkę) i mierzymy Nie liczy się, jeśli dzisiaj zmierzysz rano a jutro po południu itd.