Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gorzki smak pomarańńczy

Mam 26 lat i zwariowalam.Zakochlam sie w jego glosie.

Polecane posty

Gość gorzki smak pomarańńczy

Glupota moja nie zna granic.Poznalsimy sie przez neta.Wiele razy rozmawiamy przez telefon.I ma cudny glos.Uwilbiam ten glos. A dzis spieprzylam sprawe.Akurat jechac przez mja miejcowosc.Zadzwonil do mnie popoludniu i zostawil wiadomosc na poczte.Ze zaraz bedzie w moim miejscie i czy sie zobaczymy.Dopiera nie dawno odsluchalam ja i zadzownilam do niego.I mowi co i jak.I znow ten rozbrajajacy glos.Mowi ze bardzo si cieszy ze do niego zadzwonilam i zrobilam mu tym ogromna nie spodzianke.Czekam az pojawi sie na gg i znow rozmowy do 4 rano. Jak mam sie zachowywac w stosunku do niego????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widzieliście się już? Uważaj na zauroczenie bez spotkania, to niebezpieczne - można się gorzko rozczarować :) Czym on się zajmuje? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzki smak pomarańńczy
Ja go widzialam aleon mnie jeszcze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Punka
A w jakim jesteście wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzki smak pomarańńczy
On ma 30 lat.Ja 26.Mowi do mnie ze z nikim tak sie nie rozumie jak ze mna.Jak dzwoni wiecozrem t potrafimy jednoczesnie pisac i gadac na gg.I nasze rozmowy trwalo po 4-5 h.I koncza sie o 4 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj aż mi się początki mojego związku przypominają... 3 dni rozmów na gadu, smsów non stop, do 3-4 nad ranem, po 3 dniach spotkanie na piwo - i poleciało dalej, od razu wiedzieliśmy że to jest TO. Szczęścia życzę ;) A jak masz się zachowywać? Normalnie, bądź, sobą, nie narzucaj się zbytnio ani zbytnio nie olewaj ;) Długo się znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzki smak pomarańńczy
Jakies 2 tyg.Jest problem bo on ma zone.ale nie sa razem.Zadzwonil do mnie przed chwilka ale niewiem co to bylo.Jaki brzdek. A po chwili mms zdjecie jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez te tez
jestem w identycznej sytuacji co ty- tylko nowo poznany facet ma zone:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzki smak pomarańńczy
I jak sie z tym czujesz ze on ma zone???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezzzzzzzzzzzzzz
powiem ci tak ...poznalismy sie na czacie, super pisało sie, wymienilismy sie mailami, po jakis 2 miesiacach postanowilismy sie usłyszec - i poszlo! Jestesmy soba zauroczeni- widzielismy sie raz! Jak sie czuje z tym ze on ma zone?? nijak bo ja tez mam kogos, troszke mnie to wkurza - ale co tam , przeciez to ona ma do niego prawo:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzki smak pomarańńczy
a z jakiego wojewodztwa jestescie,On ma zone ale nie sa razem.A on ma 2 dzieci.A ten twoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezzzzzzzzzzzzzzzzzz
oboje nie posiadamy dzieci ........ Dziwne to uczucie, jak prowadzimy godzinne rozmowy przez tel to czuje sie jak malolata , motylki w brzuchu i te sprawy- mozemy gadac ze soba cał czas, smiejemy sie, czasem razem płaczemy itp. dajemy sobie energie... dzis napisał mi ze cos czuje do mnie - tylko ciezko mu to nazwać...niewiem czy powinnam sie cieszyc czy tez nie- jakos dzinie mi sie zrobiło... Nap ierwszym spokaniu bylismy troszke zestresowani, pierwszy raz sie widzielismy a tak duzo o sobie wiedzielismy,..... Cały czas zastanawiamy sie po co nas los postawił na swojej drodze- bo tylko dzieki naszemu poznaniu uswiadamiamy sobie, ze nasze zwiazki które do chwili poznania wdawały nam sie idealne sa teraz porażka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sderftyuiop
wal do psychiatry ,nie spotkałam sie z czymś takim , jak mozna sie. zakochac w głosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezzzzzzzzzzzzz
moze ona nie zakochała sie tylko zauroczyła- zle to nazwała i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzki smak pomarańńczy
zauroczylam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqaaaaaaaaaaaaaaa
a dopiero co zakładałam temat o romansach... :P ze ostatnio ich co raz więcej :D widze ze jednak sie nie pomylilam :P (ale nie odbierajcie zle mojej wiadomosci;) po prostu sie zastanawialam dlaczego zonaci faceci wdaja sie w takie sytuacje :P szczescia zycze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzony żonkoś się zabawia
"Jest problem bo on ma zone.ale nie sa razem." Taaa, to on tak twierdzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekaj to w końcu ją ma czy nie ma ?? łatwiej ci jest wierzyć w takie bzdety:D czujesz się w tej sytuacji niewinna?:D ja też mam męża ale obecnie nie jesteśmy razem:D bo on jest w pracy:P to co to się liczy??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mfmkfislxks
dokładnie tak, zgadzam sie z dziewczynami...myśle ze cie bajeruje- jak mozna być żonatym i nie mieć zony?? nie mieszkaja razem , sa w separacji??? Ja spotykam sie z zonatym ale nie ma takich tekstów - on ma zone ja tez kogos mam - nie oklamujemy sie! sytuacja byla klarowna od poczatku- a fakt ze nam sie nie układa ze swoimi partnerami to inna bajka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×