Lubisz swoje imię?

Paula---> Wlasnie! Ja tez zaluje ;) Tato tez sie wkurzal jak jacys jego znajomi tez tak swoje corki ponazywac chcieli. Dwoch chyba dopielo swego... Szkoda. Ale i tak jeszcze nie spotkalam nikogo, kto by mial znajomego o moim imieniu, to nie jest zle ;) Ale tez fajniej bylo jak bylam jedna jedyna ;) Fajnie miec oryginalne imie ;)

a w internecie zawsze uzywalam pseudonimowego imienia Anna, chyba dla kontrastu ;) Tez mi sie bardzo podoba ;) ps. swojego drugiego imienia nie cierpie. ze o 3 nie wspomne :P

swoje imie! jest niespotykane i zawsze, zawsze bylam sama. do momentu az moja kuzynka dala swojej corce tak samo na imie. ale mnie to nie przeszkadza. zawsze bylam jedyna i wszyscy wiedzieli o kogo chodzi. Do dzisiejszego dnia nie musze sie przedstawiac nazwiskiem. wystarczy imie i wszyscy wiedza o kogo chodzi. moja szwagierka postapila tak samo. dala naszemu chlopczykowi niespotykane imie. w polsce wystepuje tylko 4 razy!!

jak tego chłopczyka nazwała?ja mam na imie Karolina i mi nie przeszkadza.lubię je;)

Ja dopóki na studia nie poszłam też żadnej Pauli nie znałam, a teraz jeseśmy dwie w grupie ;] no i coraz częściej na ulicy się słyszy Paula, Paula, ehhh :d

pewnie Ariel czy inny Persil :D:D

Lubię swoje imię- Magdalena :) Za to do szału mnie doprowadza jak ktoś nazywa mnie Madzią albo Magdzią, nienawidzę tego. Dla mnie zdrobnieniem od Magdaleny jest Magda, a Madzia to już zdrobnienie imienia. Pełnym imieniem nazywają mnie nieliczni, nawet mąż nie, najczęściej chyba mama. A szkoda, bo podoba mi się. Lubię, bo pasuje do mnie (nawet taka popularna charakterystyka osób o tym imieniu jakby o mnie pisana), podoba mi się samo brzmienie, to że potrafią je wymówić za granicą, to że pasuje do każdego praktycznie nazwiska (no cóż, jeden raz to było ważne :D ale jednak).

zaden ariel ani persil tylko lambert

dobrze powiem sowje imie:) kunegunda:) i naprawde jest ich malo w polsce:) kocham to imie:)

Wiele osób tutaj jak widzę nosi moje imię :) Karolina. Nie lubię. Źle mi się kojarzy, zawsze w klasie było kilka Karolin. Popularne, ma takie pretensjonalne brzmienie, poza tym pochodzi od "karol" (mąż) co mnie zawsze bardzo złościło :D Poza tym nie reaguję na nie i nie identyfikuję się z nim (małe prawdopodobieństwo, że się odwrócę, jak ktoś wrzaśnie: Karolina!, nawet jak ktoś do mnie tak mówi, to myślę - o kogo chodzi? :D). Znajomi mówią do mnie Kora ;) I takie imię by mi się podobało.

Też mam na imię Małgorzata i lubię swoje imię. Wszyscy znajomi wolaja na mnie Gośka, czasem Gosia, nieliczni nickiem internetowym (nie tym podpisanym teraz:D), co ciekawe cała rodzina mówi do mnie Małgosia, co mnie wkurza

ja mam na imie paulina;/ ale to imie niezbyt mi sie podoba;] wszytskie inne jakie znam sa albo cnotki niewydymki albo wrecz przeciwnie;/ i brzmi tak powaznie:) a ja taka nie jestem:)

Ja mam na imię Monika. Lubię brzmienie tego imienia, uważam, że brzmi magicznie:) W moim pokoleniu było wiele Monik, teraz nie ma ich już prawie wcale. Już Jagód jest więcej:D

Kunegunda fajnie :D Chociaz kiedys sie smialam z tego imienia... Ale dzieci glupie sa :P Teraz mi sie podoba. Nie znam nikogo o tym imieniu ;)

Lubię, chociaż jest zupełnie zwykłe. Żałuję, że w PL używa się właściwie tylko zdrobnienia, bo lubię imię "w całości"; na szczęście tu gdzie mieszkam ludzie używają pełnego imienia i chwała im za to :)

Ja mam na imię Aleksandra. Podoba mi się i pełne imię, i skróty - Ola, Olka, Oleńka. Ale słyszę też często Lola (czego nienawidzę) i Olesia :D

Kunegunda to okropne imię, paskudne wręcz, podobnie jak Paula, ale paskudne w inny sposób. Paula to dla mnie takie plebejskie imię dziecka z patologicznej rodziny, coś na poziomie Brajana czy Alana:( Kunegunda zaś to coś jak Rzepicha albo Scholastyka:o

Princess, Lola to chyba od Karoliny (przynajmniej ja tak znam)?

Wiem, ze do siebie moge miec :D Zreszta o drugie imie nie mam pretensji zadnych do nikogo ;) A jesli chodzi o 3 to ksiadz wzial mnie z zaskoczenia. Nie zastanawaialam sie wczesniej, a ten nagle: podawajcie imiona. Strzelilam pare jakichs tam ale uznal, ze nie ma takich swietych i sam wybral, nie chcialo mi sie juz wymyslac i sprzeczac to sie zgodzilam. Zawsze bylam ugodowa szara myszka... Tym bardziej cenie swoje imie ;) To prawdziwe ;) Tamtych przeciez nie uzywam ;)

bazienka,biedne te twoje dzieci beda :| oriana? :O wtf?

Ja nie wiem skąd się ta Lola wzięła, powiem szczerze. Strasznie mnie to irytuje, ale cóż poradzić. Najpierw było Lolka, później ewoluowało do Loli :P. A Karola - Lola nie słyszałam, prędziej Karo :) i Karola

a mi sie Aleksandra bardzio podoba ale zdrobienie juz mniej ;) Ale w damskim wydaniu to pol biedy. Gorzej z facetem. Aleksander brzmi cudnie... Ale Olek to juz niespecjalnie :P Wg mnie oczywiscie ;)

Uwielbiam---> wnioskuję ze masz na imię Paula.Muszę cię zmartwić to imię nie jest już zadkością i nadal jesteś aninimowa

Honorata :O jak stara ciotka :O tez sie zawsze w szkole dziwili, skad takie imie wiec wolali do odpowiedzi :O i tez jest tak, ze nie trzeba z nazwiska, bo wiadomo, ktora to Honorata :O wkurza mnie to imie, nie podoba mi sie :O i jeszcze w kaxzdym serialu jest jakas Honorata :O

Aleksandra zdrobnienie Sasza? Pierwsze słyszę.

Sasza - tak ma mnie część rodziny mówi, z racji tego, że w ich okolicach raczej tak się mówi. Hehe, Olek imię mi się też nie podoba. Aleks- hmm, ładnie, ale ja bym się czuła, jak sobowtór gwiazd z "Mody na sukces", albo tym podobnych.

Paula? Z czego wnioskujesz? Nie, nie mam tak na imie ;) Jakbym miala tak na imie to bym nie miala oporow przed podawaniem swojego imienia na lewo i prawo, bo jak mowisz, duzo osob ma tak na imie ;)

Ooo, Sasza od Aleksandry znam :) A "Aleks" w PL jest w sumie rzadko używane, częściej już słyszałam, że faceta Aleksandra tak zdrabniali ;)

aaa juz wiem czemu tak wnioskujesz... Ja odpowiedzialam Pauli ale nie mam tak na imie ;)

Lola to skrót od Lolity a Lolita od Dolores - Doroty http://pl.wikipedia.org/wiki/Lolita_(imię)