Mój mężczyzna dozuje mi ...

słowa :"Kocham Cię"(,wiem,że mnie kocha,dba,całuje,dogadza,martwi się.Ale jeszcze nie slyszałam tego:kocham Cię(Chciałabym usłyszeć czasem to.Kiedyś półgłosem przypadkowo powiedział je,a jak zapytałam słucham?Aby je powtórzył powiedział:no dobra,lubię Cię.Ja też mu nie powiedziałam ani razu,jakoś tak z żalu,ale mu napisałam.Czy on taki mało wylewny?Ma tak może któraś z was?

Chyba miał zimne relacje w domu. Nie nauczył się tam okazywać uczuć. Mam tak samo. Nie przechodzi mi to przez gardło a w środku KOCHAM. Nic nie rób, kiedyś będzie lepiej...

Dzięki,pociaszyłaś mnie.Tak bardzo chcialabym usłyszeć,jest mi tak potrzebne:(

moze sie boi? ;]

Ale czego się tu bać...:(

może to dla niego tak ważne,że trzyma to słowo na szczególne okazje? :)

gracha...oby:) 4,5 miecha się znamy...niewiele...poczekam.