Kasjerki krzywo na mnie patrza jak kupuje piwo...

Mam już 18 lat (od kwietnia) i ok może nie wyglądam na ta 18 ale te kasjerki to juz przesadzaja. Daje im dowód a one sie przyglądaja przez godzine a potem z grymasem na twarzy i arogancko mi mówia ile musze zapłacic.

Zapuść wąsy

Jak pijesz piwo to one odmładza. Wódka postarza. Jesteś pijakiem albo alkoholikiem - dwa wyjścia są!

Ta bardzo smieszne. Nie wiem o co im chodzi. Rozumie jakbym kupowała majac 16 lat ale skoro juz mam dowód to niech nie beda takie aroganckie.

Mi ostatnio pani nie chciała sprzedać fajek (we wrześniu 23 lata kończę) ani listonosz pieniędzy dla kogoś z rodziny przekazać (kazał pokazywać dowód bo myślał że nieletnia jestem). Jak byłam nieletnia to mnie wkurzało takie dochodzenie, ok. 18 cieszyłam się że mogę dowód (paszport wtedy) pokazać, teraz to tylko miłe jest. Kasjerka też może mieć gorszy dzień, nie musi się uśmiechać a sprawdzanie wieku jeśli ma wątpliwości to jej obowiązek.

a ty nie bądz taka wielce dorosła :O 3 miesiące dowód ma i już się uważa za dorosłą :D:D

Ale mi się już często tak zdarza ze się kasjerki tak krzywią jak kupuje alkohol. To że dowód chca to ok rozumie bo nie wyglądam na te 18 ale zawsze one z takim bulwersejszyn wyskocza jakbym nie wiem co zrobiła. Ja miło na pytanie o dowód mówie oczywiscie juz pokazuje , nie żebym chamska była.

Historynka- miłe, do czasu :) Kiedy się nagminnie powtarza, zaczyna irytować. Mnie też we wrześniu stuknie 23 :)

No ja własnie sie nie uważam za dorosłą :D . Tylko mnie to wkurza ze one tak reaguja.

E tam, mi to mnie przeszkadza że nagminnie :) Jakby to był sporadyczny przypadek to bym myślała że taka fantazja, a tu wiem że naprawdę młodo wyglądam :) Gorzej było jak niedawno właśnie w deszczu wyszłam po fajki do całodobowego, ciemna noc, portfela ani komórki nie brałam (żeby w razie czego nie było czego kraść) a tu pani bez dowodu nie sprzeda :D Musiałam do domu wracać, chyba nie wierzyła że przyjdę znowu z tym dowodem. Przyznaję za to że krzywo, nie wiedzieć czemu, patrzyli na paszport, na którym "działałam" do ponad 20 r.ż.