Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 6yr58u5r

Jestem skonczoną debilką,zal mi siebie

Polecane posty

Gość 6yr58u5r

znalam go 3 miesiace..Ublizał olał..zerwał...Potem kontrolował iwymagal wiernosci mimo ze sam posuwał inne...Na koniec poznal kogos kazal mi spierdalac stwierdzil ze nawet by sie na mnie "nie wysrał"i kazal odsluchac piosenke karamby.Podczas znajmosci ublizal,obrazal umniejszal wartosci mowil ze jestem beznadziejna ze nie ma ze mna przyszlosci ze jego kolezanki w moim wieku maja wlasne firmy... minely dwa lata...za kazdym razem jak poznaje kogos wartsciowego...zaczynaam intensywnie nim myslec...nie moge zniesc pocalunku ani dotyku innych rąk...Facet sie stara szanuje mnie jest na kazde zawolanie..itd...Dlaczego jestem takim pojabancem..??to byl moj pierwszy chopak...bardzo go pokochaam pierwsze dwa tygodnie by cudowne...Wydawalo mi sie ze Bog mi go zesła.Jako nastolatka zostalam zgwalcona..miaam wstret do bliskosci..wieu facetow mialo tego dosyc..Jemu zaufaam bardzo szybko..W wieku 22 lat sie z nim przespalam zeby tylko nie odszedl jak wszyscy,zeby tylko mnie kochal...zadrwil ze mnie bawil sie moja ggłupotą...nie potrafie...nikogo pokochac,nawet zwyczajny pocalunek mnie obrzydza..musze wszystko konczyc..bo zawsze jak probuje uozyc sobie z kims zycie..ta obsesja wraca mam ochote blagac go zeby mnie lubil jak przez pierwsze dwa tygodnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6yr58u5r
owszem bowiem moj problem trwa dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi cie aale
kafe to nie pomysl na rozwiazanie problemu..Proponuje psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudonim dla mnie
skoro tak sie meczysz to idz do specjalisty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6yr58u5r
bylam u trzech...wywalanie kasy..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei
no, a tu za friko dostaniesz rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6yr58u5r
moze czasami rada dziewczyny wmoim wieku ktora przezywala co takiego pomoze mi bardziej niz jakiegos psychologa z dyplomem ktory tematy zna z ksiazek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdsfsdsfdsfdsfds
jedno mnie ciekawi: po cholerę na siłę próbujesz z kimś być jak nie jesteś na to gotowa?! Musisz koniecznie kogoś mieć? Nie potrafisz być samodzielna i koniecznie potrzebujesz faceta u boku? No weż przestań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×