Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emigrantka losu

do mam za granica - co sei oplaca kupowac w pl!

Polecane posty

Gość emigrantka losu

mieszkma we Francji i nieldugo jade na wakacje do Polski moje dziecko ma 9 miesiecy i zastanwaiam sie co sie bardziej oplaca kupic w Poslce z pordukto dla dzieci- wiem na pewno ze pampersy sa tansze ale np jak wyglada sprawa ze sloiczkami?, melkiem modyf?? z gory dziekuje za pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z \Polski to tylko rozek sobie przywiozlam :) a tak to chyba nic sie raczej nie oplaca bo przeliczajac wcale nie jest duzo taniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka losu
nikt mi odpowie?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njuy
jak pojedziesz do PL to sie zorientujesz co kupić Popatrzysz na ceny , przeliczysz i bedziesz wiedzieć co kupować w PL ,a co we Francji Spisz sobie francuskie ceny rzeczy , które cię interesuja i porównaj z Polskimi cenami Innej rady nie ma Na pewno ciuchów nie opłaca się kupowac !! Jak dla mnie to duzo rzeczy nie opłaca się kupować w PL !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie zaobserwowałam nic tańszego w Pl, zarówno w francji jak i w Uk ceny są nizsze albo podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 10 miesiecznego synka
Sama musisz sie zorientowac. Ja kupowalam dla synka jogurciki z Hippa od 6 miesiaca, bo w Holandii nie ma takich rzeczy (sa od 8), twarozek z owocami w sloiczku (od 9 miesiaca, a tu w ogole takich rzeczy nie ma), kupilam caly zapas chrupek kukurydzianych (tu tego tez nie ma) oraz probowalismy kilka kaszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serdi
ja kupuje kaszki...bo jest bardzo duzy wybor...ostatnio kupilam tez malej skarpetki, lalke, fotelik bujany i oczywiscie ksiazeczki....ja uzywam mleko humana..w polsce tez mozna je dostac, ale ma chyba jakis inny sklad, bo moja mala nie chcial go pic...i opakowanie jest duzo mniejsze niz to ktore kupuje u siebie..a cena prawie taka sama..a wiec glownie inwestuje w zabawki, ksiazki...nawet czasem mozna fajne ubrania kupic..ale przede wszystkim w kaszki....moja ma 8 m-cy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njuy
to w UK jest lepiej Dzięki polskim sklepom jest wszystko dostępne , od kaszek , po słoiczki, mleczka modyfikowane ,deserki , chrupki kukurydziane - wszystko dla dzieci i dla dorosłych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 10 miesiecznego synka
A i musisz sie zorientowac jak z mlekiem dlatego, ze mimo tej samej nazwy i firmy mleka moga miec rozne sklady. Nie wiem jak u was, ale tu jest tak, ze np. tutejsze mleko ma juz witamine D w skladzie i jesli dziecko wypija dziennie min. 500 ml mleka to nie ma potrzeby dawac dodatkowo wit.D w kropelkach (chyba, ze wypija mniej, wtedy zalecaja 2 krople na kazde 100 ml mniej). Poza tym polskie mleka NAN, a te pije moje male szczescie sa slodsze niz holenderskie i moj maly ich nie lubi - to tak jeden z przykadow, musisz sama sie zorientowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble blaa
zależy co jest dostępne we Francji, a czego nie masz. ja z Polski sprowadzałam sobie kaszki, bo jest większy wybór niż tu na wyspach, są ciekawsze, mają więcej witamin, fajne połączenia smaków i są bardziej wydajne niż tutejsze np. z milupy. kupowałam też jedno -dwu składnikowe pierwsze słoiczki, bo tutaj takich nie ma, jak już to kombinacja wielu rzeczy naraz. dziewczyny kupują klasyczne śpioszki, kupują rożki (ale rożki nie są polecane w szpitalach). z rzeczy aptecznych to czopki przeciwgorączkowe, glicerynowe, jakieś syropki dla niemowląt na kaszel, to też musisz spisać sobie rzeczy do domowej apteczki dla niemowlęcia i iść z nią do apteki, bo niektórcyh rzeczy nie mają (u nas np. nie ma czopków przeciwgorączkowych i przeciwbólowych, tylko syropy, ostatnio kupiłam czopkki glicerynowe ale to po wielu tygodniach poszukiwań, i wzięłam ostatnie opakowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble ble blaa
jak zamierzasz używać pieluszek tetrowych i flanelowych to pewnie wyjdzie ci taniej z Polski przywieźć, ale tetrówek polskich nie polecam, są bardzo cienkie i "szmatkowate", za to flanelki owszem i przydają się na upały do przykrycia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskanaa mamaaa
mieszkam obecnie w UK,uwazam ,ze tutaj jest taniej niz w Polsce ,sa b dobre promocje np na zakup pampersow albo sloiczkow (np HIpp 10 szt za 5 funtow) ,mysle ,ze w Polsce jest drozej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njuy
do ble ble ble bla dlaczego rozki nie sa polecane w szpitalach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskanaa mamaaa
a jesli chodzi o kaszki w polskim sklepie sa po 1.20 ,wiec nie wiem ,czy oplaca sie przywozic je z Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskanaa mamaaa
Zalezy od kraju.Np w Austrii o wiele drozsze są ubranka anizeli w UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za.graniczna mama
Ja w Polsce kupiłam łóżeczo i wózek (o wiele taniej), pieluchy tetrowe i flanelowe, pościel dla dziecka. Tańsze są też kaszki i herbatki dla dzieci, niektóre kosmetyki, pampersy, książeczki, niektóre zabawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za.graniczna mama
u mnie w polskim sklepie kaszki sa po 2,5 euro!!!! zdzierstwo!!! a herbatki po 5 euro!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka losu
nie chodze tutaj do polskich sklepow bo mam nie po drodze tutaj sa fajne kaszki wielozbozowe, ale ja i tak kaszki podaje rzadko tak ze 2 razy w tygodniu jak pojade do pl to przestudiuje polskie sklady - ale boje sie ze sa dosladzane i dosmaczane natomiast herbatki uspokajajace i na trawienie rpzywiozlam z pl jak na razie myusle tez o zajupie kubka 360 lovi bo tu takich nie ma a niekpaek moje malej nie podchodzi- woli pic z normalnej szklanki chcialabym kupic zapas sloiczkow ale faktycznie , musze przyjrzec sie cenom- moze bobovita okaze sie tansza od hipp'a??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze to dobry pomysl
co do kaszek to polskie sa z cukrem - wole zamawiac niemieckie Holle lub te tutaj w UK dostepne firmy. Nestle Zdrowy Brzuszek nie sa dosladzane,ale za to maja dodatek...waniliny. Nie wiem po co podawac syntetyczny aromat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiska
polskie kaszki są dosładzane, fakt, ale też przesadzacie z tym cukrem, poczytajcie na pakowaniu są tam jego śladowe ilości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze to dobry pomysl
jak ma 9 miesiecy to ja bym juz nie patrzyla za sloiczkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze to dobry pomysl
nie sa to sladowe ilosci jesli cukier jest na drugim miejscu w skladzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukier 1%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rowniez stawiam na kaszki i sloiczki, ale glownie deserowe, bo w polsce sa nietypowe. ale jak kaszki dziecko je rzadko, a jest juz na tyle duze, ze deserki i obiadki mozesz przygotowywac mu sama, to najlepiej kup duzo polskich ksiazeczek i plyty z piosenkami dla dzieci, bo to chyba jedyne, czego nie masz we francji, a co naprawde sie przyda:) ja jeszcze bedac w polsce kupilam kapelusiki letnie wiazane na sznurki, bo tu gdzie mieszkam takich nie ma, a latem wiatr czesto zwiewa czapke z glowy. no i buty,bo sa tanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka losu
wlasnie, jakie buty kupoic i cyz juz kupowac buty do chodzenia- dziecko trohce raczkuje a duzo staej z podparciem ( meble, kojec) kupowac juz buty?? tu sa drogie- od 70 euro wzwyz chyba jak kupowac to takie na jesien trzewiczki, czy sandalki na lato tez?? ciezko przewidziec kiedy zacznie chodzic.. eech sama nie wiem a ksiazeczki i plyty to oczywista oczywistosc- zaopatruje sie pl wydawnictwa hurtowo chodzilo mi bariodzj o sprzet i jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze to dobry pomysl
z butami to lepiej na wyrost nie kupowac, az dopiero zacznie chodzic "bez trzymanki". Wtedy wziac dziecko do sklepu i zmierzyc mu odpowiednie buciki, odpowiednia szerokosc i dlugosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze to dobry pomysl
i stopa takiego malego dziecka moze zmieniac sie w ciagu 6-8 tygodni w okresie stawiania pierwszych krokow. 70 euro? - to troche duzo. U nas porzadne buty dla dziecka w Clarksie mozna kupic za niecale 30 funtow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej kup trzewiczki takie jesienne, ale nie ocieplane w srodku, takie buty przydadza sie zawsze. przymierz teraz w sklepie jaki rozmiar ma dziecko i kup rozmiar wieksze to na jesien powinny byc, a napewno do tego czasu bedzie chodzil. zreszta jak nie latasz czesto do polski to mozesz zrobic zaopatrzenie w kilka rodzajow (trzewiki,sportowe, sandalki) i kup rozne rozmiary (rozne rozmiary na buty zakryte bo z sandalami trudno wyczuc) napewno sie przydadza, bo dziecko wyrasta z butow bardzo szybko i rownie szybko je zdziera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze to dobry pomysl
ale we Francji macie przeciez Vertbaudeta - tam mozna ladne ciuszki kupic, buciki rowniez a wyprzedaze sa niezle. Ja przez internet kupuje i do tej pory sie nie zawiodlam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×