Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patrycja19809

CO zrobic?proszę o radę..

Polecane posty

Gość patrycja19809

Doradzcie proszę. Zdecydowałam sie przelozyc slub ze wzgedu na powazny kryzys w zwiazku. Koszt jej to 4 tys. Zaliczka wpłacona w wysokosci 1300 zl. Przyjedzie ona z Hiszpanii na poczatku sierpnia. Czy uwazacie ze powinnam ja kupic czy stracic ta zaliczke?-biorac pod uwage nieznane dalsze losy zwiazku?Patrzec na nia 10 miesiecyi ew stracic 4 tys. w przpoadku gdy nie dojdzie do slubu:(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm chyba wszystko zależy jak poważny jest to kryzys i czy nie ma żadnych szans żeby to wszystko jakoś wyprostować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja19809
Szans na nie przelozenie nie ma, musi byc przelozony, szanse na uratowanie zwiazku sa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja19809
Przepraszam, uciely mi sie a raczej wyciely dwa zdania, chodzi o sukienke oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jeżeli ten ślub ma szansę się odbyć choć w późniejszym terminie to ja bym odebrała suknię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja19809
tylko czy jest sens trzymac ja w domu?zzolknie,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość provokejszyn jak nic
no to moze ja sprzedaj na ebay

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to będziesz miała żółtą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja19809
Podle jestescie, ja od 2 tyg placze bo dla mnie to dramat -termin byl 2 lata. Po coz mialabym ja spezedawac skoro jej nie mam?pomyslcie zanim kogos zranicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś dostać ja w porządnym pokrowcu. Trzymaj gdzie nie ma słońca i jest dość przewiewnie Powinna być w dobrym stanie do następnego terminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .sama.
Boże! Wychodź za niego! Będziesz całe życie sama jak ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Suknia nie może byc przetrzymywana w plastiku - wtedy żółknie. Jeśli owiniesz ją w czyste, białe prześcierało (niekrochmalone) i powiesisz w przewiewnej szafie w której bedą pęczuszki lawendy (dla zapachu i ochrony przed insektami) to suknia powinna się ładnie przechować. Zreszta współczesne tkaniny nie żółkną tak szybko ;) A przede wszystkim - oby Ci się w życiu naprostowało :) trzymam kciuki, powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suknię zachowaj....
Ja od 2 lat próbuję sprzedać swoją suknię ślubną, przez ten czas wisi w szafie i nie zżółkła. Skoro zaliczka, to aż 1.300, to szkoda ją stracić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znana1985
Pomysl jeszcze raz czy faktycznie ma sens przekladanie slubu? Ja mam swoj slub za pare dni i tez planowalismy wszystko ponad 1,5 roku. Przez ten czas nei bylo idealnie, a szczegolnie im blizej terminu bo kazdy ma swoje zdanie, bo nagle tesciowej sie cos nie podoba itd ciagle cos i to wszystko wplywa na nas i stresuje i wtedy latwo o klotnie itd Jesli zaplanowaliscie slub, w ogole podjeliscie decyzje o slubie to cos znaczy i moze porozmawiajcie o tym ...co sie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie kupuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie kupuj
sory nie dopisalam reszty hehe Ja na twoim miejscu stracilabym zaliczke, jesli kupisz a slubu nie bedzie stracisz 4 tys, gdybys chciala potem sprzedac to dostaniesz 1 tys albo i nie, wiec dla mnie lepiej stracic 1,300 niz 4000 Zobacz jak dlugo dziewczyny czekaja na kupca, a potem sprzedaja za grosze, nie wazne za ile kupily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie radze kupować
oczywiście bym najpierw przemyślała jakie sa szanse na przetrwanie związku, bo kryzys kryzysowi nie równy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo zależy od tego jakiego rozmiaru jest kryzys.... Ja bym nie kupowała sukni.W dzisiejszych czasach jest mnóstwo salonu z sukniami ślubnymi.Wchodzisz,wybierasz i płacisz.Więc z tym nie ma problemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×