Chodzenie bez stanika- za czy przeciw?

Dosc często chodze w upały np do sklepu itp bez stanika-mam większe piersi, ale bez wyglądają bardzo dobrze bo są sterczące.:P Przy odpowiedniej bluzce ( luźniejsza,nie jednolita albo zwiewna sukienka)sutki jak ktoś napisał aż tak bardzo sie nie odznaczają. Ale w stolicy tego nie robię...;) Tylko w pewnej nadmorskiej miejscowosci w której zawsze jestem przez sporą część lata;)

Moim zdaniem to wulgarne, to tak jak wyjść w bardzo obcisłej albo prześwitującej sukience bez majtek. Nie i już :)

także zdarzyło mi sie w byc sukience bez majtek hahahah :D:P Obcisła to jeszcze nie tak źle-gorzej jak jest taka zwiewna...:D:D:P Na szczęście to było tylko pare metrów do samochodu bo nie chciało mi sie zostać w mokrym kostiumie, a musieliśmy nagle wracać.:) Nie bądźmy tacy pruderyjni.:P Ale kobieta która widziałam w lato troche mnie zniesmaczyła-40pare lat, wielkie zwisające cycki i niebieska, prześwitująca bluzka.:o Pod pewnym kontem było widać wszystko jakby była naga.:O

Śliczne są piersi i jakie milutkie w dotyku. Kobiety są kochane, wiedzą jak poprawić nam humor i samopoczucie. ❤

Nagie opalanie moge polecic tak jak i nagie kąpiele. Dużo przyjemniej i ślicznie można całe ciało opalić.Tak samo jak chodzenie bez stanika daje dużo radości.

Ja tylko do pracy i gdy muszę chodzę w staniku. Nic nie ciśnie i nie ciągnie oraz nie ociera, bez czuje się lepiej. https://dompelenpomyslow.pl/dlaczego-warto-chodzic-bez-biustonosza/

To biznes, od dawna nie noszę. https://5minutdlazdrowia.pl/bez-biustonosza-2/

Wyciąganie kasy, przecież wiadomo że piersi podtrzymują mięśnie a nie stanik. Kobieta chodząca cały czas w staniku wystarczy że go zdejmie i wtedy widać jak bardzo ma obwisłe piersi.

Ja chodze w bardzo luznych bluzkach lub bardzo obcisłych i jest ok. Bez czuje sie duzo lepiej , a ze czasami prześwitują trudno.

Kiedyś w filmach dziewczyny nie miały staników i to było normalne.

Kiedyś nie wyobrażałam sobie, że można wyjść z domu bez stanika. Aż do pewnych wakacji w Hiszpanii - wtedy się przekonałam, że skoro nie przeszkadza to chybie połowie spotykanych na ulicy kobiet, to dlaczego ja ciąglę się męczę w tym upale. I tak już mi zostało :D Od kilku lat latem prawie cały czas chodzę bez i nawet niespecjalnie już zwracam uwagę, czy mi cycki prześwitują spod bluzki czy sukienki, albo sutki się odznaczają. Przyzwyczaiłam się do wgapiających się we mnie facetów i zupełnie mnie to już nie wzrusza. A za to jaka wygoda :) Niestety w pracy muszę siedzieć cały dzień w staniku i do tego jeszcze męczyć się w szpilkach :/

Super jak jesteście bez

Wolę chodzić bez, zakładam tylko do pracy.

Bez wygodniej, nic nie ciśnie, nie ciągnie i nie ociera a skóra oddycha. Prawie przez cały urlop nie używam stanika. 

Urlop od stanika polecam. Potem tylko ciężko się przyzwyczaić do noszenia gdy się wróci do codzienności. 

Gdy się chodzi bez stanika to mięśnie piersiowe się wzmacniają i biust tak szybko nie obwisa. Ja stanik zakładam tylko do pracy i gdy muszę. Latem staram się tak dobierać ubrania aby prawie go nie używać, wtedy nic mnie nie ciągnie, nie ciśnie i nie ociera,a skóra oddycha.

Coś o tym wiem, w tamtym roku przez cały miesiąc wakacji nie nosiłam i potem było cięzko się przyzwyczaić do noszenia go w pracy. Czasami już po wyjściu ściągałam.

Coś o tym wiem, w tamtym roku przez cały miesiąc wakacji nie nosiłam i potem było cięzko się przyzwyczaić do noszenia go w pracy. Czasami już po wyjściu ściągałam.

Latem bez stanika jest wygodniej, nic nie ciśnie, nie ciągnie, nie ociera, nie piecze i skóra oddycha. Tak samo jak nagie pływanie i opalanie na plaży naturystów daje dużo radości.