Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Slight_wind

MOJA HISTORIA.

Polecane posty

Czy wierzycie w przeznaczenie, opatrzność, zbiegi okoliczności? Połówki jabłek, pomarańczy, etc? Istnienie osób pisanym tylko nam? Byłam po nieudanych związkach, swoje już w życiu wycierpiałam, mimo młodego wieku. Na pewno nie obyło się bez mojej winy, ale to, co robili mężczyźni było niewyobrażalne. Przeszłam przez wyzwiska, zdrady, przemoc psychiczną i fizyczną (na jednym razie się skończyło, bowiem mam w sobie na tyle siły, aby nie tkwić w toksycznych związkach), alkoholizm, kłamstwa, skrywaną miłość do byłej kobiety. Pełen przekrój, mimo zaledwie 3 związków. I wtedy chwila - dla zabawy założony profil, nie traktowany poważnie. Nie pisałam z nikim, nie odpowiadałam na to, co pisano do mnie, ale przeglądałam niektóre zdjęcia. Wpisałam w wyszukiwarce "Białystok", ja mieszkam w mieście oddalonym o stosunkowo dużą liczbę kilometrów. Wyświetlił mi się profil niejakiego Rafała. Inna stroba sytuacji - mam przyjaciółkę, która ma gorsze i lepsze chwile w relacjach z Matką. Gdy miała te gorsze wprowadziła się do swojego Brata ciotecznego. Przebywał On za granicą. Nie znałam Go, nigdy nie widziałam, nawet na zdjęciu. Bardzo pozytywnie się o Nim wyrażała. Aż pewnego dnia ten brat przyjechał z Londynu na Jej imieniny. Nie był sam. Ja z gośćmi siedziałam w pokoju, Oni poszli się najpierw przywitać ze starszyzną. Ale stało się tak, że zanim weszli do nas brat Ewy został oblany winem i pojechał się przebrać. Znowu Go więc nie poznałam. Jego kobieta została z nami. Towarzystwo przeniosło się na dyskotekę, a brat Ewy pojechał tam prosto ze swojego domu, po przebraniu się. Ja zostałam, więc znowu nie miałam możliwości Go poznać. I teraźniejszość - ponownie. Postanowiłam odezwać się do tego Rafała z portalu, mimo, że mieszkał dość daleko. Na profilu miał coś w stylu g....abadccd...g. Podstawiłam litery pod cygry i uzyskałam nr gg, po czym napisałam. Mimo, że w wyszukiwarce wyświetlił mi się profil niejakiej Beaty 31. Okazało się, że jednak dobrze złamałam kod i zaczęliśmy korespondować. Od słowa do słowa wyszło na to, że mieszkamy jednak w jednym mieście. Mimo, że miał wpisane "Białystok", to tam nie mieszka od jakiegoś czasu. Kolejne rozmowy - okazało się, że jest bratem mojej przyjaciółki. Wrócił z Londynu na stałe i mieszka teraz tutaj. Spotkaliśmy się, rozmawialiśmy 4 godziny i rozumieliśmy się świetnie. Nie robiliśmy nic wielikiego, po prostu pojechaliśmy nad jezioro nocą. On otworzył szyberdach, opuściliśmy siedzenia i rozmawialiśmy, patrząc w gwiazdy. Na koniec spotkania pocałował mnie w policzek. Od drugiego spotkania jesteśmy parą. Jak narazie trwa to krótko, zaledwie 1.5 miesiąca, ale jestem szczęśliwa. Jeśli jest tak, jak mi pokazuje siebie, to mogę powiedzieć, że to ten. Czas pokaże. Nie piszę tego, aby uzyskać jakieś komentarze przesiąknięte chamstwem, od ludzi, którzy nie potrafią nie przelewać złości na forum. Po rostu chciałam przedstawić moją historię. ZA DŁUGIE? NIE CZYTAJ, NIE MASZ OBOWIĄZKU. Pozdrawiam wszystkich, którzy dobrneli do końca. :) http://www.youtube.com/watch?v=cjsbQtrDvvQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aisha 123
Cieszę się Twoim szczęściem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonnnnkaaasz
ładna historia :) powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja historia jest podobna do Twojej :) i wierzę ze znajdę swoją polówkę :) Powodzenia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję, mam nadzieję, że to wreszcie to. :) Jestem bardzo szczęśliwa, ale też strasznie tęsknię. Należymy do trochę "zabieganych ludzi", widujemy się więc 2-3 razy w tygodniu, po 2-3 godziny. Może niewiele, ale jak docenia się te chwile. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nokturn, wierzysz, że znajdziesz swoją połówkę - mówisz, że Twoja historia jest podobna. Czyli więc zakłądasz, że jeszcze Jej nie znalazłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnieeee :))) Chyba musi coś w tym być :) Życzę Wam szczęścia :) Kiedy ja poznałam się z moim obecnym chłopakiem to okazało się, że nasi rodzice się znają, nasi dziadkowie się znali a moja przyszywana ciotka to jego prawdziwa ciotka :) A wcześniej nawet o sobie nie słyszeliśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokturn to kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :) Ja Tobie też, bo naprawdę po tym co przeszłaś należy Ci się prawdziwe uczucie i dużo miłości :) Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irqa.
Nastepna desperatka.Powiem tylko tyle ze moja siostra tez poznala kolesia w necie i na maxa sie zakochala.Szybko sie zareczyli,a za jakis miesiac po zareczynach jego prawdziwa laska pisze do mojej siostry ze ma sie od X odwalic bo jest z nim w ciazy w 5 mies,a siostra znala go ledwie 4.Koles chcial sie wymigac od dziecka,po tym co jej ta laska napisala na gg,tamten koles juz sie nie odezwal.Dzis na nk z tamta ma zdjecia i ich dzieckiem z podpisami jacy to oni szczesliwi,zal. Oby ten Twoj nic nie skrywal. Zycze ci jak najlepiej ;) Mam nadzieje ze nie robisz tego w desperacji i strachu przed samotnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mniemam ten wpis miał mi uświadomić, że zawsze tak się dzieje, bo to zdarzyło się Twojej siostrze? ;) Wierz mi, nie jestem desperatką. I nie zamierzam zaręczać się po krótkim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ?fffffffffffffff kl
ty juz tu bylas. pokazywalas swoje foto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu grzmi, ale ta pogoda jest kapryśna. Rano był upał, później burza. Znowu się rozpogodziło i ponownie pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×