Moja miłość jest tak zakazana

że nawet nie będę wam o tym pisał.

czemu zakazana?A ona Ciebie kocha?

Pewnie kochasz mężatkę...

"że nawet nie będę wam o tym pisał" A jakoś zacząłeś!

jestes księdzem i kochasz ministranta?

katolickim gimnazjum i kochasz starego dyrektora?

A moze jednak napisz choć troszke, cos ci poradzimy:-)

No opowiedz choć troszkę, ciekawi jesteśmy czemu taka zakazana?;-)

i nie wiesz,czy wypada zrobić kolejny krok;)

Hej zakazany, to jak to jest z tą Twoja miłością?

idzie,słyszycie?

słyszę, uwielbiam burzę:-)

dziwne ze nie ma podszywu pod autora

nie ma podszywu bo może jakiś odsetek tu piszących ma podobnie :P

Autor pisał przed 8 rano,teraz pewnie piwko popija i zapomniał o tym wpisie.Ale fajne grzmoty:)

W kretynskich tematach sie nie podszywam ;)

Ja tam myślę,że ta zakazana to:mężatka/studentka/pacjentka lub coś- ktoś w tym stylu.Albo starsza,chyba,że on starszy.

a ja mu zakazałam mnie kochać za to co zrobił...

są tacy,co kochają zakazanie i tylko oni wiedzą o własnym osobistym piekle ale wiedzą,ze nie mogą nic z tym zrobic i trwają uczciwie w zwiazkach :Osą tacy,którzy robią cos z tym i mają swoją kobietę na codzień a tamta jest tajemnicą,ani jedna ani druga nie wiedzą o swoim istnieniu bądź jedna wie ale sie na to godzi:O a są tacy,którzy kończą jeden etap i rozpoczynają nowy ale z uczciwym postawieniem sprawy ,nie bawiąc sie w "mieć ciastko i zjesc ciastko"

Wcale nie kretyński.Wielu z nas zakochuje się w nieodpowiedniej osobie.

Gdzie jest ta burza?

Jak to gdzie, u nas:-)

Hehe,u mnie na osiedlu;)

Ale fajna cisza na ulicy,zero ludzi:)

u nas tez nikogo nie widac ale burzy nie ma :) tylko zimno i deszczowo sie zrobilo...a tak narzekałam,ze gorąco jak w piekle :O

bo ja sie tu roztapiam i z utesknieniem czekam na grzmoty :) mialo dzis padac w krakowie i co? nic :(

W Krakowie nie ma bo jest u nas:-)

No właśnie,taki upał był,pełno bachorków na ulicy,zgiełk jak nie wiem co. A teraz taki spokój,cisza,żyć nie umierać:)

przez te upały w budce z lodami zabrakło Smerfowych jezdem niepocieszona o smaku gumy Donald tez dawno nie jadłąm

cheryll to wam juz wystarczy tej burze, oddajcie :) daleko od krakowa jestes? mam miec nadzieje czy kolejna noc roztapiania sie w sosie wlasnym? koszmar :))