Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o matko a ja

czy chodzicie z dziećmi na spacer jak jest taki upał??

Polecane posty

Gość a komary
a komary was nie jedzą? ja wychodze od 9-10.30 a potem po 18 ale u nas plaga komarów - powódź była i nie popsikali miasta... DRAMAT Czy możecie polecić jakiś sprawdzony specyfik na te małe gnojki? Sorki że nie na temat, chociaż tez w ramach spacerów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamka1984
ja wychodzę 9:30-11:30 potem do domu, a później 17:30-19:30...chusta na głowie, biała parasolka, przewiewna sukieneczka lub body, krem: dax cosmetics dla dzieci faktor 30, od 6ego miesiąca...staram się nie chodzić po słońcu, mamy plac zabaw z mnóstwem drzew, zazwyczaj spotykam tam mamy ze starszymi dziećmi (moja córka ma 8mcy), więc ja na ławeczce szmery bajery, a córka w wózku się bawi, bo niestety jeszcze nie chodzi...ps. dla mnie jest przesadą w ogóle nie wychodzić...w Pl jest taka pogoda, że albo cholernie zimno, albo pada, albo upał, więc tak naprawdę ile te dzieci by wychodziły 200/365 dni w roku czy mniej nawet? bez przesady, nie można tak chuchać i dmuchać na dziecko, najważniejsze zabezpieczenie głowy,skóry,trochę cienia,coś do picia, lekki ubiór i jazda, a nie kiszenie się w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasndlsug
oczywiscie ze wychodze z dzieckiem tylko w cieniu czapce i z kremem no kurde nie dzieciak bedzie siedzial w domu caly dzien bo cieplo jest a zima bo zimno . dajcie spokoj,. TYLKO Z UMIAREM /1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że wychodzę codziennie po 16-stej,mały ma 5 miesięcy krem z filtrem 30,parasol herbatka do picia,spaceruję w cieniu.Mnie szybciej mija czas,a dziecku słuzy dotlenia się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na komary są dobe plastry z off,albo posmaruj dzidziusia lawendą,ja kupiłam w smyku preparat na komary od 1-szego miesiąca zycia i też jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3latka caly dzien na dworz po podworku biega, Syn 1rok i tylko na drzemke wchodzimy do domu. Piekna pogoda w cieniu mozna siedziec, nawet jadamy na dworze. Sa filtry, kapelusiki wiec nie widze powodu sie kisic w domu. Moje dzieci praktycznie caly dzien w baseniku za domem siedza,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loteriada
od rana do 11 lub po 18 jak są takie upały jak chociazby dzisiaj, dziecko ma 4 msc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julianna81
Jak mam czas przed popołudniem to chodzę z moimi pociechami na różne zorganizowane imprezy (ale nie na słońcu tylko w klimatyzowanych pomieszczeniach) lub na przykład do muzeum. Ostatnio wybraliśmy się do muzeum Inżynierii Miejskiej (jesteśmy z Krakowa) i dzieciakom się bardzo podobało :) Jest to coś innego, a spacer (plus oczywiście pieszo do domu!) zaliczony. Jest to jakaś odskocznia od standardowych spacerów, żeby pociechom coś zapadło w pamięć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
moje ma 15 lat i całymi dniami na basenie,nie utrzymasz w domu:) Jak był mały to nie wychodziłam w upały ,tzn po 17 jak najbardziej. Dziś to mi nawet psa szkoda brać na spacer popołudniowy bo to męczarnia,wyjdę na moment na siku i zawijam go z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wychodzę ale w godzinach szczytu jesteśmy w takim miejscu żeby był cień lub u nas w ogrodzie dzieci się bawią :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszecie, że "nawet" w mróz wychodziłyście. Tyle że mróz jest zdrowszy niż ponad 30 st. upały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat odkopany,choc ciagle aktualny.. Otoz powala mnie glupota niektorych matek,ktore sadza,ze jak wysmaruja kremem o najwyzszym faktorze,to juz dziecko w pelni zabezpieczone i zapiernicza glupie toto z maluchem po skwarze.. Tylko zapominaja,ze oprocz oparzen slonecznych ,bardzo niebezpieczne jest przegrzanie organizmu i zaden krem nie uchroni przed udarem cieplnym.Wezcie sie puknijcie w te glupie lanserskie lby !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli teraz przegrzanie jest głównym zagrożeniem? Ale to w sumie dobrze, może ściągnięcie juz dzieciom te sweterki, getry i "cienkie" kurteczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wczoraj byłam z mężem i dzieckiem w parku który zazwyczaj ma sporo odwiedzających a wczoraj było dzieci tak mało jak nigdy chyba, było tak cicho że aż nienormalnie tam. Ale nic mnie to nie dziwiło. Po prostu uznałam że większość ludzi w tym rodziców z dziećmi spędza teraz dni nad wodą. I dzisiaj ja również pojechałam z dzieckiem na basen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No...my byliśmy ostatnio. Ale masakra w tym upale. Problem w tym,że o ile córka ma już 6 lat,tak synek ..dopiero niecałe 3 tygodnie. Wydaje mi się,że to jest za małe dziecko,żeby je ciągać w AŻ takie upały jakie były ostatnio,aczkolwiek może się mylę? ;) Jak wspomniałam, poszliśmy ostatnio z dziećmi, w sumie jakoś po 16 dopiero,ale i tak było tragicznie. Córkę zabraliśmy na lody i coś zimnego do picia oczywiście ;) , ale młody...spał cały czas w wózku,a nie było nas dobre ponad 3 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest właśnie problem na osiedlach, że place zabaw są w słońcu i można się tam ugotować. W takie upały jednak fajnie mieć ogródek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×