Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wsciekla szaransza

Pogonilam wczoraj kutasa - mojego meza

Polecane posty

Gość joi bt
tak szczerze, naprawdę, naprawdę wierzysz w to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zesz w morde
a ja to bym sama spakowala troche jego ciuchow za drzwi wystawila , a znajac adres tamtej szmaty reszte ciuchow taksowka bym do niej wyslala a w miedzy czasie zmienila zamek w drzwiach niech spierdala kutas na szczaw klnij, placz, krzycz a szczegolow kolezance nie mow nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dartar
może na spokojnie...myślę,że jest ok że w ogóle powiedział dokąd idzie bo przecież go nie sprawdzasz. Więc gdyby chciał nagrzeszyć to pewnie wymyśluiłby coś co uśpiłoby Twoją czujność. Po drugie, może facet potrzebuje połechtać swoją próżność, Ty zazdrosna, tamta maślankowata a ten sie po prostu dobrze bawił ( nie fizycznie) uważam,że nie powinnaś robić aż takiej afery bo jeżeli on o tym naopowiada to wyjdziesz na idiotkę ( a tego nie chcemy) najlepiej, moim zdaniem, wyhamować z nerwami i za jakiś czas odpierdoolić podobny numer. Męża w pracy odwiedzić i pani koleżance powiedzieć coś w stylu " ach to pani zaprasza mojego męża na nocne kolacyjki? - byłam ciekawa jak pani wygląda i już widzę ,że pewnie nie ma pani partnera," uśmiechaj się i miej ją w duupie. 10 lat przez młodą siksę szkoda skreślać. Z nim załatw tak aby na Twoich oczach potraktował ja jak debilkę, czyli powyśmiewał jej zdolności kulinarne i kreatywność / będzuesz miała satyswakcję a jego powychowuj sobie tak aby wiedział,że to nie on rozdaje karty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosz kurcze ..
według wszelkiech prawideł, nawet gdyby ta panna zrobiła obiad w ramach podziękowania jakiejś osobie to powinna zaprosic tę osobę razem z jej partnerem... widocznie nie zna savoir vivre'u kretynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
no ja myślę, że szarańcza raczej nie ma zamiaru z nią rozmawiać. Bo i po co dawać jej jakąś satysfakcję? bardzo jestem ciekawa co szanowny małżonek powie wieczorem. Będzie obrażony? Jak myślisz szarańczo? Ile razy dzwonił dzisiaj. Rozmawiałaś z nim przez tel.? napisał jakiegoś esa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale odje**l!
za takie cos tez bym mojego wywalila na zbity.....! i nie chodzi nawet juz o to czy spali czy nie spali ze soba ale o sam sposob w jaki on cie potraktowal i jeszcze dal jej poczucie "wygranej" bo jak czytalam wczesniej, juz raz widzialas ja w akcji i ona wie o twoim istnieniu. gdyby miala czyste intencje to zaprosilaby was oboje a tak to sie w glowie nawet nie miesci. moze zmadrzeje, nie takie swiat dramaty zna. zwiazki przechodza gorsze perypetie, to tak na pocieszenie. tez mam znajoma ktora leci na mojego faceta i robi to tak ostentacyjnie ze po prostu szczeka opada. przy mnie!!!!!!! takie sa najgorsze i co najlepsze ona jest zona kolegi mojego meza. pozazdroscic takiej zoneczki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
Szarańcza nie odpisuje, chyba Pan Mąż wrócił do domu. To chyba dobrze prawda?, znaczy że nie poszedł oglądać z kumplami meczu tylko przyszedł do domu. O ile przyszedł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tydzien temu byliśmy z mężem na weselu- kolezanka panna ,wolna bez zobowiązań tak bezczelnie przystawiał się do mojego męża,że myślałamż ewyjdę z siebie-ale nie mogłam dac po sobie poznać ,ze sie denerwuję... ja nie rozmumię jak można być tak bezczelnym...chociaz myślę,zę to wynika z frustarcji i barku zainteresowania takich lasek...chcą zwrócić uwagę na siebie za wszelką cenę- niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo baby są żałosne
niestety drogie panie świat schodzi na psy!! Jestem żonaty i jestem szczęśliwy, że mam cudowną żonę i to doceniam!! (szkoda, że mąż autorki to debil!!!) i tego nie docenia!! Autorka jak mniemam super babka, w podobnej sytuacji potrafi się oprzeć i wie gdzie jej miejsce!!! Debil nie wie, że ma cudowną żonę i taki numer jej robi!!! My mieliśmy podobne sytuacje co autorka!! Facet pomógł mojej żonie i myślał, że w zamian ją przeleci (notabene żonaty) dostał flachę i mu szczena opadła!! Ja pomogłem koleżance w pisaniu pracy i co, myślała, że dupą ma mi zapłacić!! Nie mogłem się odgonić od jej nachalnych propozycji!! Ale nie jestem idiotą, to dobrej żony na k.. nie wymienię!!! A to zrobił mąż autorki nazywa się świństwo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LALALALALALALALALALAALALLALAAL
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarańczo co u Ciebie?
wrócił i się tłumaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekla szaransza
Maz się wyprowadził, w tygodniu bede się dowiadywać w sprawie rozwodu. Nie chce mi sę zyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........hmm
naprawdę bardzo Ci współczuję. nie do ogarnięcia jest ta sytuacja i w ogóle życie... żyjesz sobie spokojnie w małżeństwie tyle lat, a jedna pinda może zniszczyć to w jednej chwili. ludzie są okropni. współczuję naprawdę i trzymam kciuki za to, żebyś się nie załamywała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her komendante
szkoda mi Ciebie - trzymaj się i wytrzymaj to jakoś, bo lepiej się rozstać z takim palantem niż męczyć do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 sensible _ solitario
Nie do wiary jak można się tak wyrażać! Skandaliczne, opanuj się, jak ty się wysławiasz, kim to w ogóle jesteś. Żenująca jesteś niesłychanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
do niej się wyprowadził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekla szaransza
Po tym co mi powiedzial to watpie, pewnie do swoich rodziców na czas szukania mieszkania do wynejacia. Zreszta, teraz to mnie to juz nie obchodzi, moglby nawet w burdelu zamieszkac, bo tam jest jego miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dartar
dziwnie to wyszło...moze kiedy do niej szedł juz wiedział ze was już nie ma..już mu nie zależało chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekla szaransza
tak, on doskonale wiedział po co tam idzie, bo ona mu powiedzaiła prosto w oczy, ze ma na niego ochotem i ma w dupie, to ze ma zone :D Wtedy to się zaczełam śmiac, jeszcze z taka bezczelnościa się nie spotkałam. Jak się tak smiełam to się mnie pytał, czy wszystko w porzadku jest. Oczywiscie błagał na kolanach o wybaczenie, płakał, przepraszał. Cóż, trzeba bylo nie isc i myślec głowa a nie kutasem, to wszystko byloby inaczej. W przeciagu miesiaca spotkali się 3 razy w pubie na piwo, to były regularne firmowe spotkania, więc nic nie podejrzewałam, ale on taki sprytny był, ze się sam z nia spotykał. Powiedział mi, ze mu to imponowało, ze taka mloda dzieewczyna (ona ok. 24, on - 34) jest nim zainteresowa, ze się jej podoba. I go wzieło, poczuł sie dowartosciowany. Tłumaczył się, ze chciał ja tylko przeleciec, bo to JA jestem najwazniejsza... hahaha... dobre sobie... No skoncyzło się na tym, ze sobie wypili wino, mieli goraca atmosfere, ale on chyba oprzytomniał w trakcie, bo skonczyło się na... LODZIE!!! Jest dla mnie tak ohydny i odrazajacy, cała ta sytuacja, ze po jego wyjsciu poszłam i zwymiotowałam. Czuje taki niesmak, nie wiem jak sobie z tym poradze. Nie potrafie zrozumiec, jak człowiek moze zaprzepascic wszystko co ma, dla chwili 'zapomnienia' i nie potrafie zrozumieć siebie, ze w jednym momencie moja milosc zamienila się w nienawisc. To chyba prawda, ze pomiedzy miloscia a nienawiscia duzo nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
bardzo mi przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dartar
o ja pierrdolę..będzie Tobie teraz bardzo trudno, zaraz poczujesz że jednak Ci na nim zalezy, że nie możesz z tym żyć z nim ale i bez niego. Myślę,że on jednak ma coś z deklem, najpierw Ci mówi że do niej idzie a potem,że mu obciągnęła. jego prawdomówność jest rozwalająca. Pomyśl dobrze co dalej bo jak zobaczysz że on z nią będzie to nie będzie do przełknięcia, chyba ze dojdzie do Ciebie że nic już nie znaczy. Jednak wiem ze na to trzeba więcej czasu niż wqrwienie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
mam nadzieję, że będzie za Tobą chodził jak pies, mam nadzieję, że już zawsze będzie tego żałować i życzę tej małej dziwce żeby kara ją za to jakaś cholerna spotkała. Bardzo mi przykro, nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak się czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowa i kurczak na antenie
dziwne, że się przyznał, że nie próbował kręcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekla szaransza
Wyprowadził sie wczoraj. Cały czas pisze do mnie smsy i wydzwania, a ja nie moge wylączyć telefonu. Jestem załamana, boli mnie to wszystko, serce mi pęka, tak mnie zranił i nie da mi nawet o tym zapomniec. Prawie cały czas płacze. Nie daje sobie rady, ale nie chce w to nikogo angazowac, zadnych znajomych, nikogo. Nie zniosłabym takiego upokorzenia przed innymi. W dodatku zadzwoniła moja tesciowa, z zapytaniem co zrobił jej synaleg, ze go na zbity pysk wyrzuciłam. Powiedziałam, zeby jego się spytała. Mam nadzieje, ze mu nawali po gebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to czytamm
to czuję fizyczny ból, bardzo ci współczuję :( życzę dużo siły, obyś przeszła przez to piekło jak najmniej poharatana. Jeszcze w twoim życiu zaświeci słonko i będziesz szczęśliwa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekla szaransza
Do krowa i kurczak na antenie Mój, jeszcze, obecny mąz jest z tych ludzi, z których czyta się jak z otwartej księgi. Wczesniej niczego nie zauwazylam, bo nie zrobił nic zlego, piwo ze znajoma w pubie? prosze bardzo, jeszcze milej zabawy zawsze życzylam :o Dopiero jak cos się dzieje, wszystko z niego wychodzi. Może faktyczie żałuje i sam się z tym źle czuje (sumienie go gryzie) i chciał poczuć jakas ulgę zwalajac na kogos odrobine tego ciezaru. Nie wiem, nie chce nawet o tym myslec. Zawsze uwazalismy, ze w zwiazku szczerość jest na pierwszym miejscu, teraz mam chyba za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowa i kurczak na antenie
szkoda, że nie masz z kim pogadać. czy po tym wypadzie do niej do chaty spotkał się z nią jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekla szaransza
Powiedział, ze nie. Jęzeli mówił prawde, a raczej tak, to nie miał kiedy i nie do konca wierze aby chciał... Ale to i tak niczego nie zmienia, dla mnie to nie jest wazne. Skoro mu na niej tak zalezało, ze przekreslij ostatnie 10 lat swojego zycia to może sobie z nia byc, widocznie jest więcej warta niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×