Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bumbumbumtarara

WESELE-PODZIEKOWANIA DLA RODZICOW

Polecane posty

Gość bumbumbumtarara

Po pierwsze - w ktorym momenci naleza sie pdziekowania dla rodzicow? Po drugie - czy i w ogole cos sie kupuje, wrecza rodzicom przy wszystkich? Po trzecie - jaka piosenka w podziekowaniach oprocz cudownych rodzicow mam (podoba mi sie, ale sie przejadla) Moze niektorym wyda sie glupie to pytanie, ale dawno nie bylam n zadnym weselu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas podziękowania były ok 22 drugiej. Daliśmy rodzicom kosze podarunkowe. Coś tam zespół zagrał. Ja zatańczyłam z teściem maż z moją mamą potem się wymieniliśmy;-) Sympatycznie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumbumbumtarara
co to sa kosze podarunkowe? co w nich bylo? czy wyglaszaliscie jakas specjalnie przygotowana mowe, czy tylko dziekujemy za pomoc przy organizacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W markecie zamówiliśmy taki kosz ze słodyczami , kawką dobrą jakimś winem. Dwa jednakowe. ładnie nam to panie spakowały. Żadnej mowy nie było. Tylko podziękowania za pomoc. Żadnego mikrofonu itp;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLCZYK11
JA BYŁAM NA TAKIM WESELU GDZIE MŁODZI DZIĘKOWALI RODZICOM CZYTAJAC PIEKNE PODZIĘKOWANIE WRĘCZALI KOSZYKI ZE SŁODYCZAMI TAKIE GOTOWE SA W MARKETACH I KWIATY A NA KONIEC ZATAŃCZYLI RAZEM W KÓŁKU W SRODKU A GOSCIE W DRUGIM ZA NIMI TO BYŁO ZARAZ PO OCZEPINACH.A CO DO PIOSENKI TO ZADNA TAK NIE PASUJE JAK CUDOWNYCH RODZICÓW MAM BO JEST PIĘKNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko, co za kicz
i pod publiczkę... jesli chcecie podziekowac rodzicom, zaproście ich kilka dni po weselu na kawe do eleganckiej restauracji i wręczcie np. karnet do SPA, voucher na weekendowy wyjazd, albo bilety do teatru + bon do dobrej restauracji. Dreptanie w kółeczku do "cudownych rodziców" i wczesniejsze ckliwe przemowy do piszczącego mikrofonu kojarzą się li i jedynie z festynem świetlicowym w Pikutkowie Dolnym... Kicz i żenua.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumbumbumtarara
tylko, ze caly slub i wesele jest pewnego rodzaju kiczem i pokazowka, skoro sie na to decydujemy to PODZIEKOWANIA DLA RODZICOW sa elementem tej szopki..lepiej zeby pozniej gadali jacy niewdzieczni nawet rodzicom nie podziekowali???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumbumbumtarara
poza tym naszym rodzicom napewno bedzie milo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli wesele to kicz
i pokazówka, to po co je urządzać??? i jeszcze tracić przez to nerwy i zdrowie???? bo "rodzinka musi się wybawić??" bezsens a uwierz, da się zrobić wszystko tak, by było z klasą i bez cyrków; to że takie jazdy były na weselicku u wnuczki wujcia Kazia i kuzynki wnuczki sąsiadki, to jednak was nie obowiązuje a ludzie i tak was obgadają, więc nie nalezy się nimi przejmować jesli rodzice mają się oburzać że "niewdzięczni" jesteści, podziękujcie im kameralnie po błogosławieństwie; nie będzie publicznej szopki, a dotknięci czy zaniedbani nie mają prawa poczuć się dotknięci swoją drogą wasze oddanie bardziej udowodni to, jakie będziecie mieli układy po ślubie, czy będziecie rodziców wspierać i utrzymywać nimi bliskie kontakty - a nie od tego, jakich rozmiarów bukiety wręczycie im i jak długie gadki do mikrofona odstawicie ;) znajoma kiedyś opowiadała, że przed jej ślubem najbardziej pieklił się o podziękowania... ojczym Młodego; bo koniecznie chciał udowodnić gościom, jakim to cudownym tatusiem był dla pasierba (a nie był...) - więc Młody miał go wychwalac publicznie... Młodzi podziękowań nie zrobili, i tak ustawili sprawę, że nie było witania chlebem i solą, w czasi ektórego teść na 100% odstawiłby cyrk byle się na kamerę załapać nikt z gości nie komentował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła teściowa
A ja bym wolała bez żadnych podziękowań. Co do mnie młodzi czują, wiadomo na co dzień. Jeśli uważają, że należy mi sie wdzięczność, też potrafia to na bieżąco wyrazić. Głupia chyba będę sie czuła, jeśli zrobią jakąś pokazówke na weselu. A tańczyć na pokaz nienawidzę! tym bardziej, że za bardzo nie umiem. o matko co za kicz - ten twój pomysł z kawą kilka dni po weselu 9 i parę ciepłych słów w kameralnej atmosferze, nawet bez żadnych prezentów) sprawiłby mi o niebo większą przyjemność. No, ale gusta bywają różne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarny PR
Całe szczęscie, że nasi rodzice nie wymagali podziękowań przy wszystkich. Podziękowaliśmy w domu, zjedliśmy w knajpce wspólny obiad i było OK. Nie znoszę robić czegoś na pokaz, bo "co ludzie powiedzą" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×