Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIKKKKKKKKKKKKKKKKKI

nie-mój wykładowca - zakochana

Polecane posty

Gość NIKKKKKKKKKKKKKKKKKI

Facet nie jest moim wykładowcą, nigdy nie miałam z Nim zajeć. Jest jednak pracownikiem w zakładzie, w którym piszę pracę dyplomową. Dotychczas go nie lubiłam, denerwował mnie. Aż w którymś momencie coś się zmieniło. gdy mijamy się na korytarzu, mówi mi witaj i uśmiecha się w taki sposób, że robię się czerwona na twarzy, a serce bije mi jak oszalałe. Wysłałam mu życzenia świateczne, odpisał. Był to najcieplejszy mail jaki w życiu do mnie przywędrował. Po kilku dniach, gdy doprowadziłam do tego, by wiedział, że to mail ode mnie, wysłałam kolejnego, z pozdrowieniami. Odpowiedział znowu ciepło I na korytarzu znów bez zmian - wymiana uśmiechów i spojrzeń. Ostatniego maila wysłałam kilka dni temu - wciąż czekam na odpowiedź. Nie wiem, co mam z tym zrobić. Nagle oszalałam na punkcie gościa, którego wcześniej nie lubiłam. Z tego co wiem, jest do wzięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhu888
łał, uważaj oni lubią poligamie z młodymi dziewczynami, co roku inna, jak nowa para bucików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdsfdsfs
jaka jest róznica wieku?? bierz go bierz:) i zycze szczescia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKKKKKKKKKKKKKKKKKI
12 lat różnicy jest między nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blueberry.
działaj :D ja niestety mam tak samo, z tym że nie mój już do wzięcia nie jest. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×