Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eumaks

Hurra! Byłem pierwszy raz u psychatry! Było super!

Polecane posty

Gość eumaks
Heh na pewno wie co robi - ale 20 mg to standardowa dawka, którą lekarz może zwiększyć. Ja na ogół biorę 20 mg tak jak zalecił lekarz :) A na psychoterapię idę 25 czerwca, zobaczę jak to będzie wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja waze 46 kg i jestem po ciazy i jak bylam u psychiatry narazie kazal brac pol..Ale ja jestem snieta a to 9 dzien..Nie mam ani bulimii ani depresji cierpie na nerwice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahenia
eumaks, super się czyta twoje teksty, jesteś niesamowicie inteligentnym i dowcipnym cłowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eumaks
hahahenia - mówisz poważnie czy powaznie się ze mnie nabijasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chinota
ja byłam pierwszy raz rok temu (pastylek nie biorę bo nie muszę) jutro idę na trzeci wizytę kontrolna zeby się pokazac, bardzo fajna babeczka. Zachorowalam na lek napadowy, ale sie trzymam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eumaks
A jak u ciebie wygląda ten lęk napadowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahenia
Poważnie mówię. Masz bogate słownictwo, umiesz wyrazac swoje myśli w sposób precyzyjny i zwięzły, ale jest tez miejsce na lekka ironię. No i jestem pod wrażeniem, jak dobrze umiesz sam przeanalizować swoją sytuację emocjonalną i zachowanie swoich bliskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahenia -dzięki, teraz naprawdę potrzebuję takiego głosu otuchy i wsparcia. Mimo że jest lepiej - jestem sam :( hahahenia jak będziesz miała chwilę to napisz na eumaks@o.pl jak będziesz chciała, choć wszystko o osbie będę pewnie pisął na tym wątku. Może odnowię niektóre stare znajmości, ale chce lepiej wyglądać, by wreszcze kobiety widziały we mnie mężczyznę a nie sfrustowany worek tłuszczu z odstręczającym grymasem na twarzy. A jutro jadę na studia ! się dowiadywać co tam. Boszsze rok temu powinienem być magistrem, jejku pewnie bedę musiał zaktualizować pracę, mam nadzieję że uda mi się obronić we wrześniu. A w lipcu może pódję na szkolenei z PuP i napiszę biznesplan na dotację z PUP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaudi
Czesc eumaks, sluchaj , czy zanim poszedles do psychiatry momenty depresji przeplataly sie u Ciebie z momentami dobrego nastroju? Czy po polknieciu antydepresanta mozesz spac w nocy czy moze nie odczuwasz takiej potrzeby i generalnie czujesz ze mozesz gory przenosic??? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, hmm od liceum były momenty silnej euforiii i zapału do pracy, a później na studiach było różnie. Wiem że na pierwszych wakacjach na stcuach maiłem takiego doła, że nie chciałem wychodzić z pokoju. Czułem się nikomu niepotrzebny. Takie stany powracały , ale od 2009 to już była apatia totalna na przemian ze strachem. Czułem się jakbym umrał, ciągle prosiłem o śmierć, w ogóle nie byłem w stanie zrobić prostych rzeczy, straciłem przyjaciół. Później miałem staż to się trochę polepszyło , bo przebywałem z ludźmi, jednak wstydzięłm się samego siebie, jakoś nie mogłem się odnaleźć pod koniec stażu i "dzięki temu" nie dostałem tam etatu. A i tak z 2 miesiące przesiedziałem w domu i poszedłem do psychiatry. A po lekach mogę spać, wszystko robię normalnie tylko mnie już nic nie kłuje, niczego się nie boję. Jednak też odczuwam normlanie zmęczzenie, krwiożerczy głód :) bo się odchudzam, wkurzam się jak ktoś mi burzy plan dnia. Euforii nie ma, ale jest dużo lepiej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chinota
Eumaks, napady lęku to tak z nienacka coś mi się dzieje że czuję nagłe zagrożenie, coś mi zagraża, zaraz umrę albo zemdleję - to się dzieje zupełnie bez mojej woli, jakby niezależnie. To mija, czasem złe samopoczucie trwa dłużej. Miałam też takie dni że nie mogłam spać, spałam po 2-3 godziny przez kilka dni pod rząd, to mnie najbardziej wykańczało. Włączała mi się też hipochondria, czyli wymyślałam sobie choroby i chciałam robić różne badania na to czy na tamto. Taki po prostu lęk ale bez określonej przyczyny... ale jest już znacznei lepiej! Życzę ci też powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love it
autorze, cieszę się, ze CI się polepszyło, ale jeśli chcesz podziękować swojej psychiatrze to nie pytaj o jej sprawy osobiste, bo to po 1/bardzo niegrzeczne, po2.nie musi się przed obcym facetem spowiadać, po 3. być może to trudny temat dla niej, nie znasz jej ani jej przeszłości, więc daruj sobie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh no raczej wynikało to z tego, że chyba się zauroczyłem w tej pani psychiatrze; :) mój typ - zadbana, typ kujonki, inteligentnej i wrażliwej, mądrej kobiety, w okularach :) na szczęście już mi powoli przechodzi i nie zapytam jej jaki jest jej stan cywilny, ale tak luźniej pogadam, uśmiechnę się, i pewnie jej kupię jednak jakieś michałki bo mi pomaga ten seronil dziś wstałem o 5 bo miałem ćwiczyć i nie dałem rady - :) położeyłem się spać ale od 6 do 7 30 się udało, i teraz będę wstawął coraz częściej muszę zrzucić 25 kg dziś byłem pierwszy raz na studiach od dawna, później jeszcze z tatą kupić telefon i muszę dokończyć dziś formularz o dofinansowanie działalności gospodarczej :) może mi się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten o lęku napadowym i o tym, że lepiej nie pytać pani psychaitry o stan cywilny :D Nie zapytam, gdyż zauroczenie mi przeszło, a i owszem ta kobieta jest w moim typie - strasza, ładna, zadbana, w okularach, widać że mądra, ładgodna, typ trochę dziecięcy :) ale fajnie że mi ten lek coś pomaga na głowę pewnie kupię jej michałki albo ptasie mleczko następnym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaaaaaaaaaaaaaaaa
ej ej cos mi tu smierdzi. Emaks powiedziałeś , że jesteś grubasem tak? A przeciez wazysz 80 kg....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaaaaaaaaaaaaaaaa
moj chłopak ma 175 więc jest niski i wazy ponad 80 a wcale gruby nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ale hmm ja ważę tak z 82, mam 175 i jakoś ten tłuszcz gromadzi mi się pod szyją i na udach i uważam że wyglądam obleśnie. W rodzinie mi mówią że mógłbym schudnąć choć całkiem źle nie wyglądam ale ja widzę siebie jako otyłego wieprza. Chcę być chudszy żeby ubrania leżały na płasko, tak jak na szczupłych czy napakowanych mężczyznach. No i powoli będę może dopinał swego. tak przeważnie trzeba liczyć 3-4 miesięce na pierwsze efekty a ładna rzeźba pojawia się dopiero po roku. No zobaczymy. I w sumie największą część depresji mam przez wygląd, bo czuję tylko jak ludzie odstręczająco się na mnie patrzą i nikt nie chce mieć ze mną nic wspólnnego. Ale heh po rozpoznaniu problemu można go wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A ja jestem chuda jak patyk heheh:D i tez mam kompleksy. Nie jest tak źle maks z twoją wagą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, teraz mam 2 priorytety: 1. obronić prace magisterską 2. schudnąć 3. zacząć jakoś przyzwoicie zarabiać Mam nadzieję że się uda. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaaaaaaaaaaaaaaaa
Ja też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczny. Mam zamiar pomęczyć was nowym wątkiem - "dziennik depresanta" ukazującego mój mozolny powrót do normalności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igania
kurcze, ja mam 18 lat i czuje że jeśli nie stanie sie cud i moje życie sie diametralnie nie zmieni, to dostane pierdolca. wszystkich z depresją i innymi jakimiś takimi syfami ściskam mocno. Eumaks trzym sie, musi Ci sie udac, jak wyjdziesz z tego bagna, to może i mnie sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlut
to podszyw.ANTYDEPRESANTY DZIAŁAJA PO 2-3 TYGODNIACH,A NIE PO PIERWSZEJ DAWCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marlut - to nie jest podszyw po Seronilu od razu poczułem się lepiej - jem mniej bo mnie częściej zbiera na nudności gdy zjem więcej, i nie mam takiego egzystencjalnego dna, że się nic nie uda i że w ogóle nie warto żyć, a teraz jak działa ponad 2 tygodnie to czuję sie nawet nieco gorzej bo mi zapał minął do nawrócenia się na normalną drogę, trochę nadużywam seronilu - mam zapisane 20 mg a biorę przeważnie 30 mg dziennie, czasem 40 mg, po kolejnych dwóch tygdoniach przejdę na dawkę 20 mg jak już głowa całkiem się uporządkuje robię wszystko co do mnie należy, nie mam egzystencjalnych skoków, ale tak jakby nic mnie teraz nie rusza - tracę chyba empatię i współczucie dla innych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też pomyślałam że to ściema bo te lekarstwa działają po jakimś czasie, no ale jak się czujesz lepiej to dobrze. Ale dlaczego nie bierzesz wg zaleceń lekarza, sam sobie zwiększasz dawkę? Nie powinieneś tak robić, jak ci się skończą wcześniej to co powiesz lekarzowi? Przerw w braniu tych leków nie powinno się robić! O ile wiem wrażenie zobojętnienia może występować przy takich lekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×