Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdaADSA

jak nazywa się ta schiza?

Polecane posty

Gość sdaADSA

Otóż uważam, że: - ziemia jest przeludniona, powinno nas być mniej o jakieś 95% - ludziom brakuje przestrzeni do życia - gdziekolwiek się nie pojedzie to zawsze spotka się jakieś gęby; nie można pospacerować po plaży czy górach w samotności; czasami w ogóle nie można pospacerować bo teren jest prywatny - zwierzęta są w beznadziejnym położeniu, nie mogą migrować, bo wszędzie są ludzie ze swoimi polami, domami, drogami, fabrykami; drapieżniki za kilkadziesiąt lat będzie można oglądać tylko w zoo Chodzi nie oto, że myślę to co myślę, ale że przeszkadza mi to w funkcjonowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lozusieczkuuuuus
powinno byc nas mniej i do tego dazy Nowy Porzadek Swiata, poczytaj🖐️ ze zwierzetami sie zgodze z toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terry Rain Forest
Co by nie napisać to niestety prawda. Ziemi grozi przeludnienie i to odbija się na przyrodzie. Ja nad tym boleje choć nie jestem mizantropem. Nie mam nic do ludzi. Nie uważam jednak że są oni panami ziemi na której funkcjonują a starają się tak robić. Samego przeludnienia nie należy traktować figuralnie gdyż dosłowny stan tego typu mógłby być osiągnięty dopiero przy kilkunastokrotnej ilości ludzi jaka jest. Zważywszy jednak na to iż na każdego przypadają pewne określone rzeczy czy dobra jak np przestrzeń mieszkalna itd itp stan taki jest kwestią czasu. Przyrost naturalny nie jest dobry ani zły sam w sobie jednakże faktycznie w pewnych regionach należałoby go powstrzymać dla dobra samej przyrody. Jeśli chodzi o świat roślin czy zwierząt w tym wypadku się zgodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdaADSA
przypuszczam że nawet w Australii atrakcyjne miejsca do życia zostaną wkrótce zasiedlone przez ludzi. klimatycznie to wolałbym Szwajcarię, no ale właśnie - tam przy każdym alpejskim wzniesieniu stoją już domki, a ja chciałbym NIE MIEĆ SĄSIADÓW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a za pol roku bys ocpial bo homo-sapiens to niestety zwierze spoleczne 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdaADSA
Nie no, chodzi o to, żeby spotykać się z ludźmi tylko wtedy kiedy się tego chce, a nie dlatego, że się musi, bo mieszkają na parterze czy urządzają sobie libacje pod blokiem. Jakby było mniej ludzi to ci bardziej towarzyscy i tak osiedlali by się obok siebie i tworzyli miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miia555
no nie, źle jestem pod wrażeniem, .uważam, że zdecydowanie nie wszyscy powinni się rozmnażać i w ogóle ludzi przesadzają z tą prokreacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no powinno być mniej
ale my nadal walczymy o sprawną politykę prorodzinną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelela
mniej czy wiecej bo nie wiem w koncu czy sie rozmnazac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×