Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jladsads

Mężczyzna z którym teraz jestem rozpuszcza pieniądze!

Polecane posty

Gość jladsads

Tak,to jest człowiek zamożny,ale mimo wszystko przeszkadza mi to że mój konkubent rozrzuca się pieniędzmi na prawo i lewo. Ostatnio dla rodziny swojego syna kupił mieszkanie, a córce zafundował chrzciny jej dziecka co już mnie całkiem wyprowadziło z równowagi. Ostatnio o mały włos nie powiedziałam mu kilka przykrych rzeczy na temat jego dzieci. Mój facet w dodatku jeszcze daje pieniądze puki co swojej obecnej żonie(jest w trakcie rozwodu), jak mówie mu by dał sobie spokój z tą kobietą to ona zaczyna się drzeć że mam tą kobiete szanować bo jest matką jego dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest mandaty
no widzisz to trafil ci sie ciezki przypadek, nie wiem z czyjeje winy jest rozwód ale jesli z jego to ma "moralny obowiązek" łożyc na rodzine dlatego że przez niego pogorszyła sie ich sytuacja materialna to raz a dwa to bardzo dobrze że facet wspiera rodzine i nie wypiął na nich dupy - dobrze to o nim świadczy a ty powinnas to zaakceptowac, nic złego nie widze w tym że dziadek funduje chrzest. Gdyby waszemu wspólnemu dziecku chcial zrobic taki prezent to bys ryja nie darła nie ? Co Cię obchodza jego pieniądze, rozumiem wspolnie mieszkacie itd ale przeciez ty nie glodujesz tak? Tobie tez daje wiec jest po równo to o co ci chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jladsads
Ja już jestem w takim wieku że dzieci mieć nie będę. Ale to co on robi przechodzi ludzkie pojęcie. Jego dorosłe dzieci przychodzą do nas z małymi wnukami i ja musze wysłuchiwać wrzasków, poza tym większe wnuki(dzieci jego syna) biegają z miejsca na miejsca, dziecko jego córki ma kilka miesięcy i kilka razy podrząd się drze. Poza tym oni nawet podrzucają mu wnuki, i nawet im nie odmówi. Ja się tymi dziećmi nie mam nic całe szczęście wspólnego. Poza tym widze że rodzina go wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamTaksamoJakTy
ale marne prowo...Jesteś idiotką? To chyba bardzo dobrze, że twój konkubent ma dobry kontakt z dziećmi? Tylko puste ścierw uważają inaczej. Poza tym właśnie dobrze, że pomaga skoro ma pieniądze. Jak ja nienawidzę ludzi którzy są bogaci a skąpią swoim dzieciom. Z twojej wypowiedzi wywnioskować można, że jesteś zwykłą skneruską. Byleby mieć wiecej i więcej dla siebie. Żałosne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest mandaty
ale może ty to tak widzisz , wiesz gdyby to były wasze wspolne dzieci i sytuacja byla by taka sama to bys pewnie nie marudziła. Przeciez to naturalne że wnuki przychodzą do dziadków, że niemowlaki płaczą a starsze dzieci nie są w stanie usiedziec minuty na tyłku. Wiesz mi sie wydaje że jesli bedziesz zaborcza i bedziesz z nim walczyc o jego rodzinę to go stracisz . Zauważ że jego dzieci cie raczej akcep[tują skoro do was przychodzą . Nie wtracaj sie po propstu w ich układy bo nic nie zyskasz a stracic możesz wiele. Rodzic jkest od tego by w kazdej chwili jeśli może i chce byc przy dziecku to musi go wspierac :D i widac że ten facet jest dobrym ojcem i dziadkiem i wymarzonym byłym mężem :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jladsads
Ja mam 45 lat, mój mężczyzna ma 53. Jesteśmy udanym związkiem, ja nie skąpie jego dzieciom. Chodzi mi oto że one go wykorzystują, za każdym razem jak go o coś poproszą to on im to po prostu kupuje. Czasami mam nawet wrażenie że jego dzieci i wnuki a nawet żona są ważniejsze ode mnie. Wykrzyczał mi że mam szanować jego małżonke za to że jest matką jego dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jladsads
On nie ma jeszcze rozwodu, od dwóch miesięcy mówi że jest właśnie w trakcie. I mam wrażenie że mnie okłamuje, jeśli wszystko będzie tak dalej wyglądać to sama wybiore się do jego żony i spytam ją jak to wszystko wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co to halo
przeciez ty jestes tylko kochanka, a masz jakies roszczenia? uwazaj, bo on jeszcze kaze ci spadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest mandaty
wiesz jesli on od lat ich wszystkich tak uczyl że dostwali czego chcieli i sam sie na to godził to uwierz mi nie zmienisz tego nigdy. Pewnie że dzieci bedą wazniejsze niż jakakolwiek miłośc. Dzieci kocha sie zawsze i bezwarunkowo i kazdy rodzic chce tym dzieciom zapewnic wszystko co najlepsze . A byłą prawie żone wspiera właśnie dlatego że dzielił z nią lata życia wspólnie do wszystkiego dochodzili wiec dlaczego ona dzis na starośc ma zostac sama i z palcem w dupie ... ? postaw sie na jej miejscu i jeszcze raz wszystko przemyśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytam wprost-jesteś normalna?bo nie wydaje mi się-dlaczego wtrącasz się w jego sprawy dotyczące rodziny?jakbym była byłą żoną tego gościa a pojawiłabyś się w moich drzwiach to bym cię wyśmiała-taka duża a taka głupia-skąd wy się bierzecie?a na miejscu tego faceta wywaliłabym cię z domu-nie podoba się to wypad-poszukała sobie sponsora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest mandaty
moj mąż także jest po rozwodzie i ma syna i nie wyobrazam sobie takich sytuacji . Mamy wspolne dzieci także i skoro naszym dzieciom kupuje np rowery to dlaczego tamtemu ma nie kupic, skoro karmi nasze dzieci i ubiera je i daje kieszonkowe i inne to dlaczego tamten syn ma byc poszkodowany ? Sama robie zakupy kupuję małemu bluzy buty itd . Wysyłam mu kase czy dzwonie kilka razy w tyg i jakos mi to nie przeszkadza mimo że finansowo nie stoimy najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest mandaty
a ja troche rozumiem autorke, w koncu zdecydowal się facet na nowy związek no to stary powinien zakonczyc prawda, ale z drugiej strony nie ma powodów do takiej histerii to na dobre Ci to nie wyjdzie, zwlaszcza że z dziecmi sie nie rozwodzi tylko z żoną może teraz jej daje kase bo boi sie o rozwod itd moze sie jakos dogadali a ty nie wiesz a moze po prostu chce byc dobrym czlowiekiem ktory potrafi szanowac ludzi? Wiesz tyle lat zwiazku z jedną osobą , tyle wspomnien, tyle cieżkiej pracy tego sie nie da wymazac tak z pamieci wiec raczej pozostaje ci akceptacja tej sytuacji albo odejscie,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest mandaty
jeszcze sie zapytamn, przecież cos ustalaliscie na początku tak, jakies zasady są w waszym zwiażku wiec ich sie po prostu trzymajcie i bedzie ok :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jladsads
Tylko że on nie chce nawet na ten temat rozmawiać. Mówi mi że to jest wyłącznie jego sprawa, wykrzykuje mi że nie szanuje jego rodziny. Teraz on powinien wiedzieć że ma jeszcze mnie, powinien liczyć się ze mną i gdy np. daje coś synowi, córce lub kupuje jakieś prezenty dla wnucząt to powinien zapytać mnie o zdanie. On nawet swojej córce opłaca opiekunke do dziecka. Nic nie ustalaliśmy, on teraz zaczął robić ustalenia bym nie wtrącała się do tego co daje swoim dorosłym pociechom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ma rację to jego sprawa że im pomaga,pewnie jak ty miałabyś dzieci twoim by też pomagał i wtedy było by wszystko w porządku-widać nie masz dzieci i nie wiesz co to rodzicielstwo,każdy normalny rodzic pomagałby swoim dzieciakom jak byłoby go na to stać a wam widać niczego nie brakuje-ciebie boli że nie pyta ciebie o zgodę tylko w tej kwestii decyduje sam,można śmiało stwierdzić że nie darzysz sympatią ani jego dzieci ani wnucząt-jesteś o nich zazdrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest mandaty
ale widzisz facet sie uparł , broni swojej rodziny i nic nie zrobisz. Bedzie cie traktował jak wroga jesli nadal bedziesz sie czepiac, przymknij na to oko i niech robi co chce. Wiesz ja nie konsultuje z męzem wydatkow na dzieci, nie pytam czy moge kupic to czy tamto albo nie uzgadniamy prezentów. Ja po prostu ide i kupuje i nie wydaje mi sie bym musiala z nim to obgadywac i pewnie twoj facet też uważa że nie ma potrzeby uzgadniania prezentow i innych takich zwlaszcza ze to jego dzieci i że sa dorosłe . Ewentualnie z nimi może uzgadniac [prtezenty dla wnuków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto to nie sa twoje pienia
dze tylko pieniadze twojego faceta, a co za tym idzie rowniez pieniadze po swojej smierci przekaze swoim potomkom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda tego faceta dla takiej
zołzy jak ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje ci tak naprawde
dla niego zawsze będzie rodziny niż ty, ty jesteś tylko do seksu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jego pieniadze jego sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosze ci tego faceta
dobry ojciec, mąż i dziadek. :D i kochanek chyba też?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×