Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość A-g-a-8555

Nie moge wytrzymac juz ze swoja tesciową!!!! Znacie ten problem??

Polecane posty

Gość A-g-a-8555

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 10 miesiecznego synka
Znamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-g-a-8555
Najgorsze jest to,ze ja naprawde sie staralam przez ostatnie 4 lata, 2 lata temu zrobila mi tyle przykrosci, ze po prostu zerwalam z nia kontakt, pozniej jakos sie poukladalo, a teraz czepia sie o wszystko, dochodze do wniosku,ze NIE WARTO sie tym przejmowac, bo jakbym sie nie starala, to i tak bedzie zle, mam zawsze wysprzatane, ugotowane, dzieci dopilnowane, zapraszam tesciow do siebie, a co slysze?? Syf, brud, utrudniam kontakty z wnukami,a z nimi to juz wcale bym sie spotykala i takie tam... juz kurwica mnie bierze normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdsdsdsds
Ja się rzadko widzę z teściami, bo ich nie trawie. Jestem zdania, że ta sama droga do nas i jak chcą widzieć wnuczkę niech ruszą dupska. Nie latam do nich też właśnie dlatego. Nie mam takie obowiązku. Poza tym dobry gość to rzadki gość nawet w przypadku rodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mayson - rodzina od str mojego jest niby miła, ładnie pięknie, ale przychodzi co do czego to dopiernicza tak, ze nie wiadomo co ze soba zrobic !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olej ich !!!! twoje zycie , twoje dzieci!!!!jak im sie niepodoba to niech nie przyjezdzaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma szczescie bo mieszkam za granica, a i tak sie wpierdzielaja! nawet dziecka nie moge ochrzcic tak jak chce wiec ma ponad roczek i jest bez chrztu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie wiecej
hehheh sad ja to znam moja tesciowa jest pedanktą... tak samo co bym nie zrobila, jak nie posprzatala to wszedzie widzi kurz i brud.... ale ja mam to gdzies, nie musi do nas przyjezdzac, nawet wole meza wyslac z cora do niej niz zeby miala u nas siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj maz by im w dupe wlazl!!!!!podlizus jeden!! to jest nasze dziecko i chce to zrobic po mojemu a nie jak tescie chca!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ST Ives bay
a ja mam ten luksus ze mieszkam za granica i widze tesciowa raz do roku albo rzadziej wtedy jak do niej pojedziemy :) tesciowa do nas nie przyjezdza bo sie boi latac a samochodem za daleko :D:D:D za to wlasnie kocham Anglie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeee heeee!!St Ives bay mieszkasz w st ives?? piekne miejsce!!!pozdrawiam cornwall!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ST Ives bay
chcialabym :( niestety szukalismy pracy przez internet wlasnie w St Ives Bay i lipa. mieszkam na obrzezach Bristolu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mayson - moj akurat widzi wady niektorych ze swojej rodzinki :P i sam powiedział, ze nie wyobraza sobie mieszkać z nimi pod 1 dachem , albo gdzies blisko nich hehehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hiena - moj za to jest zaslepiony , ty masz ten komfort ze wstawi sie za toba a moj mi mowi ze wszystkim robie na zlosc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
st ives bayno to wielka szkoda , ja mieszkam 1 godz. drogi od bristolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ST Ives bay
moj maz jeszcze przed slubem nigdy sie nie wtracal w relacje ja + jego matka. jak na mnie napieprzala przy nim, to po prostu wychodzil z pokoju bez slowa. jak obydwie zaczelysmy sie klocic to wpadl maz, zabral mnie do drugiego pokoju, wpadl tesc, zwinal tesciowa na drugi koniec domu zebysmy od siebie odpoczely. ale zaden nie zajal stanowiska, po prostu obydwaj uprawiaja polityke strusia - glowa w piasek i udaja ze nic sie nie dzieje. dlatego od poczatku mialam plan ze po slubie wyjedziemy gdzies daleko od rodzicow :) tesciowa malo mi oczu nie wydrapala jak 2 miesiace przed slubem synek jej oznajmil ze po slubie jedziemy za granice. przedstawiala obrazy jak to bedziemy mieszkac pod mostem i jesc puszki dla kotow i ze na pewno nam sie nie uda i wrocimy z placzem do niej i wtedy zobaczymy :) no i ie bidulka zdziwila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny uciekam bo mężuś wraca za chwilke z pracy a strasznie sie wnerwia ze siedze na kafe i gadam o pierdołach!!lepsze to niz gadanie o samochodach albo ogladanie golych bab!!hheeehehehe!pozdrowionka trzymajcie sie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-g-a-8555
No wlasnie, trzeba we wszystkim miec umiar, ja chcialam dobrze, ale widac tak nie mozna Rodzice mojego meza mieszkaja o ponad 100km od nas, wiec dzieki Bogu nie wpadaja codziennie :) a ostatnio przeciez ich nie zapraszam .... a jak juz sa, to chocbym nie wiem jak sie starala, to i tak czuja,ze nie chce ich wizyty :) ale nie sa na tyle madrzy,zeby sie chociaz posluchac co sie do nich mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnmika
moja niby nie jest zła, nawet dobra , chce dla nas dobrze ,ale kiedyś tez swoje nagadała i zrobiła ( mimo ,ze za plecami , bo w oczy to ok) Ale wiecie co zauwazyłam ,to było kiedyś , ze spotkania mojego męza z mama beze mnie nie wychodziły mi na dobre Zauwazyłam to jak zmienił prace i tesciowa widywała nas zawsze razem ,jak do nas przychodziła , a my do niej Mój mąz sie zmienił na lepsze ,a jej to ze nie mogła spotykac się z synem beze mnie nie było na ręke Nie wiem czy coś na mnie gadał , czy pouczała jak ma ze mną postępowac ,ale wiem ze zmiana była zauwazalna Sam mąz nigdy nie powiedział ze coś ona mnie mówi , ona to kiedyś tez sama powiedziała , ale ja zauwazyłam ,ze coś być musiało było nie tak Moze się mylę Nie wiem ,moze nie chciała do konca przeciać pępowiny czy co ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-g-a-8555
Moj maz raczej jest po mojej stronie, bo jego bez przerwy sie o cos czepia, wiec on to juz olewa, wydrze sie na nia i olewa, ja tak nie potrafie, poza tym to ona jest dla mnie obca baba,ale ze wzgledu na dzieci nie chce robic jakiegos zamieszania i zlej atmosfery, Widac,ze jej nie zalezy na spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rararaj
nie mogę wyzymać ze swoją bratową!!! jest rozwydrzoną, marudną, wiecznie niezadowoloną babą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-g-a-8555
Ojjoj, ja pamietam,ze na poczatku mojego zwiazku z mezem, tez nie moglam zniesc swojej przyszlej bratowej, a jeszcze w polaczeniu z moja okropna tesciowa---koszmar, ale jakos sie zblizylysmy, po prostu sprobowalam ja poznac i pewne czynnosci, ktore wtedy mnie doprowadzaly do szalu, dzisiaj sa blahostka, bo wiem, ze ona po prostu taka ma nature, ale tesciowa probowalam zrozumiec i nici z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój boy jest jedynakiem więc nie mam problemów z jego rodzenstwem.Moja siora ma mena, ale jest spoko chłopak ... gorzej jak brat jakaś pozna wredotę to bede tępić.. :P ogolnie ugodowa baba jestem, ale jak ktos mi za skore wejdzie to koniec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geddddd
czt to ci wszystko teściowa mówi bezpośrednio czy "dobre" koleżanki, jeżeli koleżanki to nie zwracaj na to uwagi, bo ludzie sa tak ohydni, ich celem jest tylko aby sklócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A-g-a-8555
Glownie robi jazdy mojemu mezowi, jaka to wstretna jestem, a jak powinno byc,ale on ma swoj rozum, do mnie sie nie odzywa jak cos jest nie halo :) boi sie, bo ja od razu wale prosto z mostu, co o danej sprawie sadze i wie, ze sciemnia, wiec woli mnie unikac, a jedynie mnie oczerniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
Ja mam dokładnie tak samo jak ty z teściową, ale ze szwagierką ( żona męża). Czepliwe babsko wszystko krytykuje, nawet kolor ręczników w łazience, że nie pasują do kafelków. Na wszystkim zna się lepiej. A przy tym wszystkim jak krytykuje to z takim bezczelnym uśmiechem na ustach, że mam ochotę ją palnąć. Na początku próbowałam jakoś funkcjonować, ale jak ukryła przed nami to, że jest w ciąży i dowiedzieliśmy się od dalekiej kuzynki, która zapytała nas o termin jej porodu ( wyobrażacie sobie nasze miny!!!), to wszystko się rozsypało. Małżonek , który wcześniej twierdził, że przesadzam przejrzał na oczy i stanął po mojej stronie. Stosunki między nami to teraz sporadyczne spotkania u teściów, najczęściej przypadkowe. I co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
Oczywiście miało być ( siostra męża):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×