Moje dzieci nie mówią --- mają po 4 lata, czy znacie podobne przypadki??

Bliżnięta często mówią poźniej , bo wystarcza im komunikacja między sobą , zrozumiała tylko dla nich .Oczywiście -logopeda jest konieczny i terapia powinna koncentrować się na rozwoju mowy w ogóle , a nie na samej poprawnej wymowie .Powinna przebiegać od wyrazu do sylaby .Systematyczna praca na pewno przyniesie efekty .Ja prowadziłabym ( chyba) terapię indywidualną, z każdą dziewczynką oddzielnie.Piszę -chyba , bo nie znam Twoich dzieci :)

Bo też mam problem - jeżeli zadajesz dziecku pytanie "Czy Alusia zjdała już kanapkę ? -to dziecko długo będzie mówiło o sobie w trzeciej osobie :) Pytaj- zjadłaś kanapkę ? :) Ale nie martw się małe dzieci mogą w ten sposób siebie wyrażać :)

One chodza oddzielnie, maja programy dostosowane do potrzeb indywidualnie,ale problem jest podobny. Od poczatku komunikowaly sie bez slow miedzy soba, a teraz wystarczy im aaaaaa eeee wskazanie czegos i juz wiadomo co chca robic, albo sobie mowia ty tam ja tu i juz tez wiedza

Musisz ograniczać komunikację pozawerbalną i pokazywanie .W ciągu całego dnia do znudzenia nazywaj poszczególne przedmioty , czynności ,nawet gdyby z boku wygladało to dziwacznie ;) Wiem o czym mówię -przeszłam to ze swoim synem ( teraz jest wzorowym uczniem ) .Sama też jestem logopedą ;)

ave- wlasnie ze tak nie mowi, pytam normalnie a ona wlasnie tak odpowiada, aha i ma bardzo duzo swoich nazw na rozne rzeczy, np na hulajnoge mowi hedoda, a na czekolade mitate totate, nie mam pojecia skad te nazwy :d

Moje dzieci tez maja swoje nazwy, hulajnoga to huhu, kon ihaho, pies auau, czekolada mmniam mniam itp Staram sie jak moge, nazywam czynnosci, przedmioty, nie mowie tak jak one np nie mowie czy chcesz am, zrobisz bam itd, w sumie to nigdy tak nie mowilam, nawet jak byly malutkie Teraz, gdy maja duzo roznych cwiczen, to np odglosy zwierzat, ktore juz znaja zastapily im nazywanie samych zwierzat np kura to koko, ryba pipi itd

Dziewczyny - przede wszystkim -spokój .Wiem ,że to trudne ;) Nie zwracajcie uwagi na "mądre i pomocne " teściowe ;) Dziecko rozwija się w swoim tempie , Wy dodatkowo o nie dbacie i stymulujecie ten rozwój .Jesteście dobrymi Matkami i to nie jest Wasza wina ,że dziecko mówi mniej , niż rówieśnicy .Trzymam za Was i Wasze dzieci kciuki .To ciężka praca ,ale jakże cieszy każde nowe słowo :D Ps. Starajcie się nie rozmawiać przy dziecku o jego problemach z mową .Ono wiele rozumie i poczuje się inne i gorsze .Chwalcie i zachęcajcie do pracy .Dla Was

Ps. To naturalne ,że trudne wyrazy ( hulajnoga , czekolada) dziecko sobie upraszcza , stąd te zabawne nazewnictwo :)

podobno dzieci ,które zaczynaja mówić dużo pózniej niz rówieśnicy sa bardzo inteligentni Autorko ,a jak by poszukac w kierunku autyzmu lub adhd? Ja mysle ,ze skorro mówią jakies wyrazy , sylaby , nazywają przedmioty w swoim języku to niebawem zaczną mówić Acha , co do ssania butelki czy piersi i jego wpływu - to pierwsze słysze i nie sadze zeby miało jakikolwiek wpływ

nie przejmuj sie.ja znam przypadek gdzie chlopiec zaczal mowic w wieku 6lat!

Nie wiem, co do autyzmu, chodzimy do roznych specjalistow, nigdy nikt nie zasugerowal autyzmu, teraz czekamy na wizyte u neurologa. Wlasnie wrocilysmy ze sklepu, wyobrazcie sobie mpoje zaskoczenie, gdy jedna z dziewczynek powiedziala wskazujac na banany MAMA KUP TO :)

To gratuluję ! :) Autyzm "wyczułabyś" intuicyjnie .Takie dzieci nie nawiązują kontaktu , nie chcą być przytulane , nie interesuje ich otaczający świat .

awe - jest piec poziomów autyzmu , nie zawsze dziecko musi się izolowac lub nie ma z nim kontaktu Znam chłopca leczonego na adhd i dopiero po paru latach jakiś psycholog rozpoznał u niego autyzm ( którys stopień) Autorka tak jak pisałam , podobno takie dzieci sa inteligente , a poza tym jezeli mówią swoje słowa , lub krótkie słowa sylaba to beda mówic :-) Sama widzisz ,ze mała powiedziała dzis zdanie w sklepie :-)

Kałamark - masz rację ;) Ale Te choroby , o których piszesz dają specyficzne objawy .

Na pewno Ten chłopiec pomimo błędnej diagnozy podobno zawsze był troche inny, miał swój swiat , itp ( tak mówiła jego matka )

Właśnie o ty mówię -te dzieci żyją jakby"za szybą " i matka na pewno to zauwży.

Kazdy z nimi bez problemu nawiazuje kontakt, sa naprawde bardzo inteligentne, bardziej podejrzewalabym adhd :)

ja z siostra dlugo ssalysmy smoczki a bardzo szybko zaczelysmy mowic i wyraznie. zdarzalo sie mi ze juz mowiac ladnie w wieku 3 lat jeszcze od czasu do czasu pocyckalam sobie smoczka :-) jak chcialam cos mowic to go wypluwalam i tyle

No wlasnie, tyle dzieci uzywa butelek, smoczkow, kubkow niekapkow, nie wierze,ze to wszystko jest zle

Nie jest złe ,ale używane zbyt długo powodują wady zgryzu oraz pózniejsze problemy z pionizacją języka , która jest potrzebna do prawidłowej wymowy wielu polskich głosek:)

Witam, Asiuleczek zaglądasz tu jeszcze? Jeśli przeczytasz mojego posta proszę napisz do mnie maila isabel77@wp.pl - jestem mamą 4letnich bliźniaków i moi chłopcy mają bardzo opóźnioną mowę. Pozdrawiam Izunia79

Dodam jeszcze, że również są wcześniakami z 31tc i mimo tego, że mieli trudny start w życie rozwijają się prawidłowo, potwierdzone przez pediatrę, audiologa, neurologa. Co do mowy to mają swój język, czasem wystarczy spojrzenie... bezradność mnie kiedyś zabije... Oczywiście mają zajęcia z logopedą zarówno indywidualnie jak i w przedszkolu. Jeszcze raz pozdrawiam.

dziecko mojekj znajomej tez ma 4lata i tez jezdzi z nia do CZD byla tam badana przez fonatre i psychologa dwa razy dziennie ma podawane jakies witaminy z kwasami bo to podobno nie wyksztalcone receptory w mozgu odpowiedzialne za mowe i powoli zaczyna mowic niewyraznie ale powie z 10wyrazow zdan nie buduje. z tego co jeszcze mi wiadomo to 15ma eeg mozgu we snie ale jakie to da wyniki i jak potoczy sie leczenie nie wiadomo. twoje male chodza do przedszkola tej dziewczynki nie przyjeto bo nie umi sie porozumiec

Ja bym sprawdzila czy to nie spektrum autystyczne