Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majcia00

Co myślicie o dziewczynie

Polecane posty

Adenozynotrójfosforanowa..... Ale poczytaj o tym artykuły psychologiczne, na ten temat jest mnóstwo .. Facet musi kobiete traktować jak Kobiete a nie jak kumpla Jezeli będą miec wspólne zainteresowania to ok dobrze ale na bOga nie pasja piłki nożne...jakoś nie wyobrazam sobie kobiety krzyczącej na meczu z piwem do jakiegoś piłkarza z pretensjami ze gola nie strzelił (tak jak to faceci krzyczą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynaaaa75 13770395@tlen.pl'; Uwierzcie że facetom tez by to zaczęło z czasem przeszkadzać , przeciez przy takiej dziewczynie nie czuł by się zbyt męsko bo ona sama przypominałaby faceta -------------- grałaś kiedykolwiek? przeszkadzałoby, gdybym wracał po pracy a w zlewie stos naczyń, pranie niewywieszone ciągle w pralce, a z pokoju odgłosy gry i słodki głosik mojej kobiety: -Kochanie, mógłbyś umyć naczynia, rozwiesić pranie, wyjść z psem, zrobić zakupy i ugotować obiad. Dopiero weszłam i strasznie jestem zmęczona.. To mogłoby mnie lekko zdenerwować. Ale jeśli moja kobieta zamiast ciągnąć mnie na jakiś ckliwy romans, czy inną "Majkę" "Ulkę" zaprosiłaby mnie na meczyk. To byłbym mega szczęśliwy. Mieć w kobiecie - kumpelę.. Jeszcze jakiś zakład wygrany wybiera co robimy "po meczu" :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczbapi
a normalnie w piłkę też gracie? no wiecie, tak wyjść na boisko i pobiegać? bo ja lubie grać w tekkena i zaczęłam się zastanawiać czy się nie zapisać na capoeire :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jednak wierzę facetowi, który mówi, że chciałby miec w kobiecie kumpelę, niż artykułom psychologicznym, które twierdzą, że nie może połączyć ludzipasja do piłki nożnej... A poza tym nie wszystkie kobiety oglądają mecze z piwem w ręku i krzycząc na piłkarza, który nie strzelił gola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac niektore malolaty
chca zaimponowac facetom grą w fife, zalosne ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liczbapi na boisku to już teraz nie grywam, nie ma czasu ani tez z abardzo z kim. ;) A capoeira to fajna sztuka walki, byłam na dwóch treningach, spodobało mi się, ale niestety musiała zrezygnowac i już nigdy nie wróciłam. I myślę, że warto spróbowac, nic nie tracisz! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być moze mam o tym takie a nie inne zdanie ponieważ mój pogląd głosi : ZAORAĆ BOISKA I INNE MIEJSCA SPORTOWE I ROZDAĆ TE PIENIĄDZE UBOGIM DZIECIOM A NIE PCHAĆ W BEZCELOWE SPORTY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świetnie. od poniedziałku mam parę dni wolnego. ;) nazywanie sztuką walki - capoeiry jest określeniem mocno przesadzonym. taniec, zabawa owszem. nikt i nic mnie nie przekona do capoeiry jako sztuki walki, chyba że solidny wpiernicz od kogoś kto się w to bawi. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczbapi
Justynaaaa75 - serio mylisz, że sporty są bezcelowe? a jak dbać o własne zdrowie, ciało? przecież kiedy nie ma na takim boisku meczy to trenują młodziki, można iść pobiegać itd, to same pozytywy! adenozynotrójfosforanowa - no właśnie też myślę, że wiele nie tracę, tylko, że pewnie po kilku treningach nie będę śmigać jak eddy czy christi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj, ogólnie nazywają to sztuką walki to też tak napisałam :D o Tai chi tez pisza, że to sztuka walki :P a w capoeirze mi się podobało, że na oół nie masz kontaktu z przeciwnikiem i nie wracasz z walk z masa siniaków, jak moja kumpela, która trenuje karate :P na pewno nie będziesz od razu tak śmigać, na wszystko potrzeba czasu i zaanagażowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczbapi
ja trenuję krav magę i no cóż, zdarzyło się, że jak po treningu poszłam na basen to ludzie się dziwnie na mnie patrzyli, nie mówiąc już o tym, jak patrzyli się na mojego chłopaka :) ja cała w siniakach wyglądałam nie raz jak kobiety z plakatów o przemocy w rodzinie :) i też między innymi myślałam o capo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widac niektore malolaty chca zaimponowac facetom grą w fife, zalosne ;d ---------------- zaimponować, to raczej żadna pani tu nie chciała, co najwyżej opowiedzieć o swojej pasji czy hobby. mi to nie imponuje, że dziewczyna gra w fife, tekkena, PESa, czy na tamburynie. to jest rozrywka w którą firmy inwestują miliardy dolarów. wytwórnie filmowe robią mega produkcje na podstawie gier. kupują wyłączności na scenariusz za grube pieniądze. nie rozumiem po co zaglądacie do tego tematu? po to żeby skrytykować? mnie nie interesuje "inteligentny" temat: "staraczki ze stycznia 2010" i pełne zachwytu wpisy i komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajbany mam
nie ma kobiecości ? bzdura ja tam uchodze za b.kobieca a mimo to oglądam CHĘTNIE mecze z chłopakiem gdym chodziliśmy na żywo to obstawiałam dla zabawy-emocji więc nie sądze że wszystkie które to lubia musza wyglądać jak babska takie zbite. Ja tam wole to niż jakieś pierdulety tvn style czy co tam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczbapi
mi nie raz było głupio mówić o tym, że gram w tekkena, płacę 30 zł za godzinę, żeby sobie pograć na orliku w kosza, czy że zamiast malować i zapuszczać paznokcie ja je piłuję, bo mogę komuś na treningu oko wydrapać, w zasadzie dopiero na studiach okazało się, że jest więcej takich dziewczyn, w gimnazjum czy w liceum byłabym dziwolągiem jakbym się tym chwaliła na prawo i lewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczbapi
a teraz moi drodzy idę pojeździć na rowerze, bo aż szkoda przed kompem siedzieć jak tak ładnie na dworze :) 3majcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie przez ten brak kontaktu z przeciwnikiem, nie nazywam tego szt. walki. a tai chi to dla mnie taka agressiv joga. ;) nie miałbym nic przeciwko gdyby moja kobieta trenowała capoeirę. na pewno jej to nie zaszkodzi. krav maga bardzo dobra sprawa. ja preferuję mocniejsze sztuki walki. nigdy nie mogłem przekonać się do gier typu: tekken, street fighter, mortal kombat(chociaż za dzieciaka w nie grałem). wolę bardziej symulacyjne gry. UFC, fight night. bez skoków na wysokość trzech przeciwników. ;) adenozynotrójfosforanowa - napisz jakiś swój email, gg. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasja? hahahahahahhahahah
to gówno a nie pasja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agressiv joga! dobre ;) ja ze sportowych gier to tylko noga, raczej wybierałam zawsze strategie, które wymagały ode mnie myślenia i kombinowania ;) kliknij sobie w mój nick a ukaże Ci się mojego gadu, które tam ukryłam już jakiś czas temu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje pasje sa raczej bardziej
wygorowane w porownaniu z gra na kompie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×