Myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok

Kupiłam dzisiaj zajebiste buty i od razu je włożyłam na nogi ucieszona z zakupu. Gdy wchodziłam do innego sklepu moje buty zaczęły pikać. Podszedł do mnie ochraniarz (nader kulturalny gość) widząc, że dopiero weszłam, pyta:czy nie zrobiłam przed chwilą zakupów... skracajac, żeby nie nudzić, potuptałam spowrotem do tego sklepu a dziwczyny z obsługi nie dosyć, że mnie olały, udawały, że wcale nie pamiętają, że kupowałam były baaaaardzo dla mnie niemiłe. Po okazaniu paragonu, stojąca na boso, czekająca aż tłum ludzi zostanie obsłuzony łaskawie otrzymałam buty spowrotem wraz z paragonem. nauczona doświadczeniem idę do tego samego sklepu, w którym buty pikały a one znów wyją:O Poszłam kolejny raz tym razem z pretensjami, zawołałam kierowniczkę (jeszcze bardziej niemiłe babsko) i otrzymałam informację, że one nic na to nie poradzą :O Butów nie mogłam zwrócić, ponieważ płaciłam kartą a z tego co wiem trzeba za taką transakcję w dwie str.zapłacić poza tym buty mnie się podobają.

pewnie nie chce wam się czytać, ale jak przyjechałam do domu zdałam sobie sprawę, że w tych butach nie będę mogła chodzić po sklepach:O tylko na imprezy, bo do pracy też się nie nadają:P

to,że zdjeły klipsa nie rozwiązało problemu.WIDOCZNIE MASZ OPAKOWANIE PO BUTACH NA KTÓrych JEst kod kreskowy.I ten kod może się pokrywać z kodem kreskowym art.w tym drugim sklepie.Ja tak miałam.Kupiłam klawiaturę do kompa,zabezpieczenia zdjęte a w sklepie z ciuchami zaczęło mi pikać.(miałam tylko tą klawiaturę w reklamówce.I pan ochroniarz mi uświadomił,ze to kod kreskowy na pudle wszczynha alarm.

butow, przeciez mogli ci zrobic zwrot na karte

kody kreskowe nie piszcza!!!!!!!!!!! czasem na asrtylule jest przyklejony jeszcze taki maly metalowy paseczek i to on piszczy to jest dodatkowe zabezpieczenie!!!!!!!!!!!!!!!! wydaje sie ze to zwykla metka a tam bum sa takie male cieniutkie metalowe paseczki wystarzy je zgiąć i już nie piszczy

jak tusz na papierze czy kartonie może piszczeć??? boże ludzie bez przesady powiedział ci że to kod kreskowy bo nie chciał ci żłamać tajemnicy służbowej że może byc dodtakowe zabezpieczenie i takie zabezpieczenia czesto wprowadza producent i sprzedawca nawet nie wie że są na artykule dodtakowe zabezpieczenia

obejrzyj dokladnie buty i poszukaj doklejonego malego paseczka,na butach albo napudelku...jesli sie boisz ze bedziesz kiedys pikac to idz do supermarketu,tam ci panie szybko rozładują pikacza na taśmie:)

dupaaa to nie tusz pika czy kod kreskowy.Bramka przez którą przechodzisz wyłapuje go i rozszyfrowuje.to bramka pika:-P

ej a pomyślałaś sobie że bramka na coś musi reagować??? i wcale nie na kod kreskowy tylko na ten paseczek ktory pani w hipermarkecie rozladuje za pomoca dezaktywatora na tasmie

kurna, obejrzałam całe z każdej strony i nic - pewnie tak jak ktoś wcześniej napisał jest to w procesie produkcji wsadzone do środka i doopa. Opakowanie nie mogło pikać, ponieważ do innych sklepów wchodziłam bez toreb, które trzymał mój chłopak (jadł loda i siedział na korytarzu). No nic... będę miała buty tylko imprezowe:( szkoda

zastanawia mnie też to, dlaczego nie pikały w tym sklepie w którym kupiłam:O tylko w innych z ciuchami i w smyku z zabawkami

i Ty sie tym martwisz? a niech se pikaja na wejsciu, jak ochrona zobaczy, ze pikasz na wejsciu, to sie nie przyczepi na wyjsciu, a jak sie przyczepi, to pokazesz, ze nic nie masz i po temacie. niektorym komrorki pikaja. ochrona wie, ze pikanie nie zawsze oznacza kradziez, te systemy sa b. wyczulone. Czym Ty sie martwisz? bo pikaja, to juz do zadnego sklepu nie poleziesz? matko.. no na niektorych dyskotekach tez sa takie bramki, to tez moze zaczac pikac hehe

Kupuj na all :D

mi tak pikaly buty z baty, sie okazalo ze pod wkladka byl przyklejony taki cienki paseczek odkleilam i po sprawie:)

a wiesz, że jak wsiadłam do auta i tak sobie jechałam, to przypomniała mi sie ta reklama z gostkiem w majtach ..."kupuj na allegro":D

Ten mały paseczek to mikrochip :) może pikać w każdym sklepie po przekroczeniu bramki, które mają system czipowy :) A dużo sklepów to ma, ale... każda kasa powinna być wyposażona w urządzenie deaktywujące mikrochip. Jeśli sklep ma takowe bramki, a w kasie brak urządzenia deaktywującego, to jakiś psi sklep.

deaktywowali mi kilka razy w tym sklepie w którym kupiłam i nic:O psi sklep? raczej nie, APIA:P

No to fest przeżycie.Nic tylko siąść przed PC i napisać na kafeterii.

buty zawsze mozesz zwrócic nawet jesli płaciłas za nie karta. wtedy przelewaja ci kase na konto albo daja gotowke, klinet moze wybrac w jaki sposob ma miec zwrot kasy. idz z reklamacja albo oddja buty masz do tego prawo. postrasz ich ze zgłosisz sklep osoby która broni konsumentow nie pamietam jak sie nazywa:)

KOD KRESKOWY WSZCZYNA ALARM :D:D ahahaha dobre, boskie :D Na pewno gdzieś jeszcze było jakies zabezpieczenie, np metalowa nitka przyklejona do buta albo opakowania :)