nie podobam się mężczyznom, jestem brzydka:(

j.w. i nieszczęśliwie zakochana w koledze z pracy:( nie mam u niego szans, poza tym wczoraj dodatkowo się zdołowałam na wieść o tym, że K. zakochał się w mojej koleżance:( jest dla mnie jakaś szansa?

poka fote,.... ocenimy czy jest brzydka ;)

czy jestes ty

właśnie pokaż foto :P moze brzydka nie jestes tylko sama sobie wlewasz :P ja tez sadze ze brzydka jestem,a jakos faceta mam :P

z każdej kobiety da się zrobić atrakcyjną ;) wlacz telewizje o obejrzyj brzydule czy jakiegos innego tasiemca :D a tak serio, to jesli bedzie odpowiedni makijaz, wlosy i ubranie to juz duuuzo daje;) no chyba ze faktycznie on sie zakochal w innej. to moze byc problem. ale nie zaladaj od razu ze jestes brzydka i nie masz szans :P

poka fote nie oczekuję rad od gimnazjalistów. Od razu zaznaczam, nie pokażę zdjęcia, pytam tylko, czy zawsze tak być musi, że kobieta nieatrakcyjna w konfrontacji z przeciętnie ładną przegrywa?

ja też jestem brzydka, a na powodzenie nie narzekam.

jesli jest sympatyczna i przypadnie facetowi do gustuu (z charakteru) to wyglra ;)

hmm. ja wygrałam z atrakcyjniejsza od siebie :P a koleś taki, ze mm.. nie myslałam, ze na mnie spojrzy :) wiecej wiary w siebie.. ja nadrabiam charakterkiem :)

z każdej kobiety da się zrobić atrakcyjną no własnie ciagle to słyszę, ale nie wierzę za bardzo w takie cuda. Mam nieładne rysy twarzy, mało kobiece, duży nos, wąskie usta, niskie czoło, podbrodek też jakiś męski z przedziałkiem:( Nigdy żadnemu się nie spodobałam, więc to juz chyba wystarczający dowód na to, że jestem brzydka. Jedyny plus taki, że jestem szczupła. Reszta do wymiany:(

smoczyca.. wystarczy, ze pojdziesz do fryzjera, makijaż jakies i juz jakos to bedzie :) jak chcesz wyslij mi foto na maila a ja postaram sie doradzic :)

strojem podkreślaj figurę odciągniesz uwagę od twarzy

że kobieta nieatrakcyjna w konfrontacji z przeciętnie ładną przegrywa? Tak często niestety bywa ale na pocieszenie dodać mogę że potem zarówno ta piękna jak i ten wybierający budzą się z ręką w nocniku gdy okazuje się że jednak piękno to za mało.

ja też zaczynam wierzyć w to że jestem brzydka, znajomi i rodzina mówią mi że jestem w porządku że nic mi nie brakuje, ale jednak w oczach facetów chyba nie wyglądam zbyt atrakcyjnie, bo przecież ani jeden do tej pory mi nie powiedział że mu się podobam czy coś podobnego. Trochę smutna czeka mnie przyszłość ale trudno, jak ktoś nie ma szczęścia w życiu to i w miłości nie znajdzie również. (Nie jestem osobą nieśmiałą, jestem otwarta, uśmiechnięta, tolerancyjna itd)

Ja uwazam sie za atrakcyjna i za taka mnie inni uważaja. Przegrałam batalie o faceta którego kocham z dziewczyna bardzo przecietna. Zadecydował charakter, jej charakter bardziej mu pasował. Wiec uroda jest miłym dodatkiem. Ale nie decydujacym.

Zreszta powiedział mi to sam, podczas ostatniego spotkania. Że uważa że jestem niezwykle pociagajaca i blablabla, aleee mimo wszystko woli byc z nią. No cóż. Czas leczy rany. Minęły 2 miesiace, jest niewiele lepiej, ale może jeszcze kiedys spotka mnie coś miłego :)

tak nie jest i już twój facet to była cipka nie facet że wziął brzydulkę. :D

piszesz ze nie oczekujesz rad od gimnazjalistow, ale zalozylas topik na poziomie gimnazjalistki.

nie zgodze sie. nie bede nakreslac całej sytuacji i tego chorego trójkąta w którym sie znalezlismy. zrobił to troche wygody, troche dla poczucia bezpieczenstwa. ale wiem ze zrobił to szczerze. wiem ze mnie kiedys kochał, i wiem ze tak samo bedzie kochał ja.

czy piękna zawsze wygra z brzydką koorwa no bez jaj , ale może nie jesteś wcale brzydka tylko masz najebane w pusty łeb jak co druga głupia ci.a