Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolejny raz oszukana

Moj facet chyba zauroczyl sie inna! Co mam zrobic?

Polecane posty

Gość kolejny raz oszukana

Jestesmy ze soba rok czasu. To moj 1 normalny zwiazek, bez klotni ,zdrad, zaufanie, szacunek. Obydwoje mamy 27 lat. Trzy tyg temu moj facet zostal zaproszony przez znajomego na grilla. Duza impreza poza miastem, okolo 20 osob. Duzo par ale i tez samotne osoby. Sporo tez osob dochodzilo w trakcie imprezy. Do tej pory zawsze razem chodzilismy na impreze ale tamtego dnia mialam wazna prace do napisania dla szefa w pracy a do tego zwyczajnie nie chcialo mi sie, brak nastroju. On nie chcial isc sam ale kazalam mu wiec poszedl po dlugich namowach no i chyba rzucilam go obcej kobiecie na pozarcie. Nastepnego dnia byl troszke nieobecny myslami .Pomyslalam ze moze ma kaca, jest zmeczony wiec dalam mu spokoj. Zapytalam go jak impreza, on powiedzial ze super ale beze mnie to nie to samo. W ciagu 3 tyg po imprezie zauwazylam zmiany w jego zachowaniu... Mimo ze nie powinnam byla grzebac mu w komorce to zrobilam to. W moim poprzednich zwiazkach bylam zdradzona 2 razy.Odkrylam sma o tresci: milo bylo cie poznac, mam nadzieje ze jeszcze sie spotkamy. Odpowiedz mego faceta: na pewno pojdziemy na kawe. Sms od kobiety. Nie wiem teraz co robic? Obserwowac go czy zerwac?:( siedze od rana i rycze i nie mam sily nawet jesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwuj i miej oczy szeroko
otwarte. skoro bylas zdradzona to znasz juz mechanizm. kontroluj, patrz na rece i nie daj sie omamic slowkami. trzymaj sie! nr do tego babska mam nadzieje spisalas, na wszelki wypadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mędrzec z innego wymiaru
znudziłaś się mu po prostu , nie ma już emocji i wrażeń z tobą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest niedojrzaly i szuka wraze
n, nic dobrego to nie wrozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos na sen
ale ci musi serce pękac :( obserwuj, ja miałam podobną sytuacje, wygadałm się.. on zrobił sie czujny i juz nie miałam dojscia do komorki czy czegokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relacje... to trudne...
jesteś w trudnej sytuacji, wiesz coś... a niby nie wiesz... zdarzyło mi się to, co prawda w małżeństwie, bolało.... Lepiej nie rezygnować od razu... tak myślę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skoro już...
skoro już po tak krótkim czasie bycia razem, i pierwszym wyjściem samodzielnym na imprezę facet nie potrafi trzymać swych rządzy w rozporku-zastanów sie lepiej, czy warto z kimś takim wiązać swoje plany na przyszłość, tym bardziej że jestescie ze sobą do9ść króciutko. Facet już ci pokazał co potrafi-a to dopiero początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wyjście na kawę to już zdrada? Posiadanie czy poznawanie znajomych płci przeciwnej to już myślenie rozporkiem? Po pierwsze nie powinnaś była grzebać mu w telefonie, sorry ale tego się nie robi. Po drugie co to za związek bez zaufania? A teraz sama się załatwiłaś bo nie zapytasz o co chodzi, chyba że się przyznasz do naruszenia jego prywatności, więc nie będziesz wiedzieć więc się będziesz jeszcze bardziej martwić. A kontrolowanie, sprawdzanie, pilnowanie i oczy szeroko otwarte to nie sposób na szczęśliwy związek. Jak partner jest fair to nie wytrzyma, jak jest nie fair to go nie zatrzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herwoje
a ja mysle, ze kobieca intuicja nie zawodzi.. gdyby nie zmiana w jego zachowaniu, autorka nie zaczelaby grzebac w komorce... sadze, ze dotad tego nie robila? tera zmiala do tego podstawy, moze uzasadnione jak najbardziej.... moim zdaniem, nie powinnas na ten temat z nim rozmawiac... udawaj, ze jest ok, nawet jesli nie jest... i obserwuj go... rozmowa nie ma sensu, bo sie bedzie wypieral jesli cos jest na rzeczy itd. obserwuj, badz czujna... wyznacz sobie granice... i nie przekraczaj jej, bo stracisz potem szacunek do samej siebie. zycze Ci duzo sily, dystansu i umiejetnosci trzezwego ogladu sytuacji mimo ze emocje beda wzbierac. 3maj sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak można udzielać rady "nie rozmawiaj" w związku? Przecież związek polega na porozumiewaniu się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herwoje
trafnik, jesli mialas/miales do czynienia z osobami, ktore w pewnych sytuacjach wciaz chcialy rozmwiac to gratuluje i ciesz sie, ze nie trzeba bylo zyc domyslami i ze twoje pytania nie zostawaly bez odpowiedzi... twoje proby rozmowy nie byly z agresja mniejsza lub wieksza odrzucane lub nie trzeba bylo sluchac :jest ok, wydaje ci sie bla bla bla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trafnik nawet nie wiesz
jak bardzo sie mylisz....... co innego zwykła znajomosc, a co innego potajemne smsy z kobietą i deklaracje typu" taka osoba jak ty" ......poprzedzone nagłym oziembieniem relacji ze swoja partnerką. piszesz o zaufaniu-ale jak zaufac osobie która tak postępuje??? właśnie jego zachowanie doprowadziło do braku zaufania!!!! i casłkiem słusznie-bo najwyraźniej coś kręci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos na sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos na sen
ja obserowowałam, czytalam smsy a potem , moze i dziecinada.. ale uratowało mój związek Zrobiłam tak zeby myslał ze leci namnie moj kolega, spotykalam sie z nim częściej itp itd. Nagle poczul co traci! smsy do tamtej lafiryndy się skończyły Nagle wuala! Zakochany, nosił na rękach i wynosił pod niebiosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka na początku pisze: normalny zwiazek, zaufanie... gdzie tu zaufanie jeżeli on pierwszy raz wyszedł bez niej a ona mu komórke sprawdza bo jest nieobecny myślami? Tak, miałam szczęście, może dlatego że nie pakowałam się w związki w których porozumienia nie było, w których nie dało się rozmawiać. I nawet jak on się naprawdę zauroczył, to ona nic tym nie zyskuje, nic zupełnie I zostałam zdradzona a jednak nadal nie popieram takiego postępowania, sorry. Ale to tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eskafloreska
ależ zyska-moze zakończyć zupełnie świadomie i w porę ten związek. A nie zyć u boku faceta, mającego dwie kobiety-a po jakimś czasie zostać porzuconą dla innej. Zyska to-że będzie w pelni świadoma co się dzieje za jej plecami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do trafnik
nie masz racji, niejednej kobiecie wlasnie grzebanie w komorce faceta, uratowalo dupe!!!! Mam kolezanke ktorej facet zaczal cos krecic ,podpowiedzialam jej aby zajrzala mu do komorki a ta swoje, ze mu ufa, on ja kocha, jak smiem takie cos jej mowic. W koncu jak jej facet znikanl na weekend zajrzala a tam seria milosnych wyznan!!!! Nie masz racji kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do trafnik
A autorka posta jak sadze nie jest naiwna gaska. Zostala zdradzona dwa razy, wyczuwa wszelkie zmiany w zachowaniu faceta i popieram to ze grzebala w jego komorce. Laska ma 27 lat, nie ma 13 lat aby chodzic za raczke z kims 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looser
Mam podobny problem,jestesmy w zwiazku od pieciu lat,zadnych wiekszych klotni,swietny seks.On jest fotografem,pracuje z modelka,bardzo atrakcyjna,inteligentna,jest 22 lata od niego mlodsza,ode mnie 10.Widze i czuje ze jest nia zauroczony,nie patrzy juz na mnie tak jak zawsze,nie dotyka jak dawniej,sexu juz praktycznie nie ma,ona jest w jego umysle caly czas.Ztego co wiem to dziewczyna jest zainteresowana sexem tylko z zajetymi mezczyznami,bo to bezpieczniejsze,nie szuka zwiazku.Jest inteligentna,cwana i bez skrupolow,wodzi go za nos jak psa.Bardzo boli,gorzej niz zwykla zdrada.Wczesniej czulam sie atrakcyjna kobieta,ale teraz moja samoocena spadla do zera.Nie szukam odpowiedzi,bo jej nie ma,tak po prostu bywa w zyciu.Dla mnie to juz poczatek konca,to klasyczny przypadek z zycia-facet w srednim wieku,mlodziutka dziewczyna i on juz ugotowany.Nawet jesli to sie skonczy to dla mnie nie bedzie juz to samo.Boze jak boli,dobrze jest sie wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerrrrrrrrrrr
ciesz sie ze to po roku, moj mnie tydzien temu zostawil po prawie 4 latach, przez ostatnie miesiace mnie oszukiwal,nawet nie wiem dlaczego uciekl z domu, przyszlam z pracy i go juz nie bylo, wykreslil mnie z zycia tak jak by mnie nigdy nie znal, to dopiero jest bol, kocham go nadal, ale wiem ze juz go nigdy nie zobacze i ze nigdy juz nie bedziemy razem, stracilam prawie 4 lata zycia, siedze w domu i rycze , bo nawet odezwac nie mam sie do kogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefe111111
Do autorki - wiesz co, ztego co powiedziałaś wynika, że na nieświadomym poziomie o nic innego Ci nie chodzi jak właśnie jeszcze raz powtórzyć sytuację, żeby zostać zdradzoną, żeby potwierdzić, że Ty zostaniesz zdradzona. Twoja pierwsz myśl, że wepchnęłaś go innej w ręce myślę, że jest prawdziwa. Jak chcesz ten schemat zmienić nić na terapią psychoanalityczną. Do looser - rozumiem, że Cię boli, tylko dlaczego tak się unosisz? i rezygnujesz? Czy duma jest ważniejsza od miłości? Bo wygląda, że tak i na złość jemu odmrozisz sobie uszy. Ty bardziej ucierpisz. Walcz, popracuj troche nad sobą, dodaj sobie i związkowi świeżości i powabu, wręcz pozorom masz wszystkie atuty w dłoni, nie ona tylko musisz w to wierzyć, a ty się poddajesz. rób jak chcesz Twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleopatrowa
wiecie co, a ja uwazam ze grzebanie komus w komórce to juz przesada. Sama nigdy tego nie robilam,a jestem juz 12 lat w związku. Przede wszystkim wolnosc w związku, i nigdzie wam facet nie ucieknie. A jak ucieknie to znaczy ze tak ma byc. Ale wasza brocha- szukajcie, pilnujcie, szpiegujcie...zawsze wychodze z załozenia ze jak bedzie chciał pojsc to i tak pojdzie.tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trafnik frajerze pal gume bo siejesz ferment cipo, autorko masz lipe, jezeli on sie zabujal w innej to nic nie zrobisz rozmowy tez na nic, zwlaszcza ze widac ze ona tez chetna na znajomosc, moze sie opamieta moze nie ale chyba zaliczysz hatrik i dostaniesz 3 rogi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×