Jak wyglądać: JAK MILION DOLARÓW...????

wlasnie okreslenie jest troche zenujace, ale....prawda jest taka ze czasem mozna wygladac jak przyslowiowy milion $, przyklad: mam kolezanke, powiem prosto z mostu jest brzydka, ale...jest zgrabna, ma ladne wlosy, za ramiona blond, ma dosyc cienkie ale dosyc dlugie, natomiast odwiedza czesto fryzjera 2 razy wmiesiacu+ ubranie, do pracy przychodzi wystrojona jak nie wiem co, ja ja lubie i czesto wychodzimy na jakies piwo po pracy, ona sama mowi ze wyglad dla niej sie liczy, mimo tego braku urody, poza tym ma krzywe nogi, chodzi jak kaczka stopy stawiajac do wewnatrz i bardzo sie garbi bo jest szczupla i ma maly biust ale wyglada rewelacyjnie, ladnie sie ubiera....czy rzeczywiscie wyglada raczej ubranie ma az takie znaczenie, ja np. nie umiem sie ubrac tak naprawde z klasa, wlosy mam ok ale ogolnie fryzura beznadziejna, co zrobic zeby naprawde fajnie wygladac

Brzydka nie jestem ale mam taki typ urody,że nieważne jak sie ubiorę,zawsze czuję sie jak szara mysz przy innych dziewczynach,zawsze mam wrażenie,że mogłam sie bardziej postarać.Ale jednocześnie nie chcę wygladać jak barbie

dobre jakosciowo buty + torebka + zadbane wlosy! I jeszcze odrobina klasy czytaj..." dostrzegam wady w moich kolezankach,ale nie opisuje ich na kafe :-)"

czaem wyglądam jak milion dolców, 1. dodatki: okulary RAYBANY albo WAYFARERsy. oryginalne! jak założysz okularki za 3,99 z carrefoura to bedzie widac i bedzisz czuc sie jak szmacianka gałganka 2.tandetna biżuteria- wystrzegaj sie, jeden naszyjnik , albo jedna bransoletka, delikatna ale nie tania! coś za 5zł to lepiej nie mieć nic 3. zwiewne bluzki , ewentualnie obcisłe wpuszczone w spodnie, spodniczke, nigdy gołego brzucha itp.

:D Od tanich dodatków każdy się czuje jak "szmaciana gałganka" :D powaliło mnie takie myślenie :D A tak na poważniej.... najdroższy dodatek nie uczyni z człowieka osoby gustownie ubranej jak się tego gustu nie ma :) to bardziej kwestia właśnie gustu, dobrego smaku i dopracowania. Najpiękniejsze i najdroższe ciuchy nic nie dadzą przy zaniedbanej cerze, zaniedbanych włosach czy paznokciach byle jak pomazanych lakierem. Fakt, są osoby które osiągają to bez trudu, są takie które muszą się napracować a są i takie które pewnie nigdy tego nie osiągną.

nie ma gustu czy odpowiedniego wyglądu (klasy czy co tam sie chce)to się tego nie kupi z drogimi rzeczami.Spójrzcie na Paris Hilton czy inne gwiazdy,które noszą na sobiie miliony,a wyglądają jak zwykłe blachary ubrane na ruskim bazarze (Doda)

Ciekawie postawione pytanie..... :-) Mam koleżankę w pracy (którą bardzo lubię) i jest to typ osoby, jak to sie mówi, i w worku wyglądałaby super. Co prawda dla mnie jej styl jest troszeczkę plastikowy (ale to genralnie tylko moje odczucia). I co ciekawe kupuje ubrania...na bazarach (oczywiście nie takie tandetne) albo w sklepach z bielizną (czasami mają tam faktycznie fajne bluzeczki). Myślę, ze jej sekret to własnie dbałość o wygląd- perfekcyjna fryzura, zawsze zrobione paznokcie, zawsze jest czysto ubrana, świeża i pachnąca, makijaż, odrobina solarium. Co w niej zauważyłam (ponieważ ubiera się raczej klasycznie)- najczęściej łączy w swoich strojach dwa kolory.