Smutki samotności

Ja poznalam troche ludzi tutaj, ktorzy mieszkali na pomorzu i to calkiem niedaleko :) Wszyscy mowia o samotnosci tylko czy jest to samotnosc z wyboru, czy wynikajaca z zycia? Jakies refleksje mnie naszly...

jarex-nie jestem tu w celach matrymonialnych,spytałam z grzeczności żebys powiedzial cos o sobie nie pytwalam o stan cywilny ale masz racje - rzadko mozna spotkac kogos z naszych okolic :D

Co najwyżej piwko, i to max jedno, średnio raz w miesiącu Sportowcy nie piją:)

ja również jestem sam - dlaczego twierdzisz że tutaj nie mozna poznać kogos wartościowego? Wiesz jak wszędzie są ludzie i parapety. Niestety wiekszość "występujących" tutaj osób, to ludzie "dziwni" i tzw. malotaltki ale są też całkiem normalni, wartościowi- bynajmniej ja za taka sie uważam.

cubadelibre, wybierz się do Fenicji :):)

A co z tym Milejewem...naprawdę żadna z Was nie mieszka w pobliżu? Tak abyśmy mogli sobie czasem sygnały dymne wysyłać:)

podoba mi się określenie ,,dziwni. Wszyscy jesteśmy dziwni

cubadelibre..spoko, pyatc nalezy. Więcej to moge powiedziec ...napisac w mailu, tak publicznie to nie za bardzo.

fenicja-czemu nie hmmm ale i tak wole spływ kajakowy po dzierżęcince :P

@ It's Not You No tak przy uprawianiu sportu trzeba z umiarem :) Kiedys troche gralam w koszykowke i znam to z doswiadczenia

Zgadzam się z Toba ale niektórych dziwność odbiega od jakichkolwiek norm i są niedojrzałymi baranami- którzy czasami mogliby się zastanowić co piszą i jakich słów uzywają.

chyba na materacu dmuchanym! swoją drogą, idealna pora na owe wyczyny - na pewno przykułabyś uwagę przechodniów :)

fajosko się czyta, ale doleję sobie jeszcze :)

Wow Czyli domniemuję, że jesteś wysoką kobietą? Dla mnie to dosyć ważne, bo sam jestem wyższy niż średnia wzrostu facetów w tym kraju i ...w koszykówkę też grałem. Nawet z murzynami:)

jak na razie przepłynęłam dzierżęcinke na home-made tratwie. W paru miejscach utknęłam ale generalnie kaczki pomogły wydostać się z opresji. @ każdy ma swoje dziwactwa czy odchylenia większe bądź mniejsze - ja np nie umiem głośno bekać i chodzić na szpilkach :/

Jestem wysoka, kiedys niemal przez to plakalam, a teraz to atut :) Przestalam czuc sie jak ktos z innej planety

Miałem podobnie w dziecinstwie, aż do momentu kiedy któregos dnia poszliśmy z kumplami na jabłka do sąsiada:) Zdradzisz ile masz wzrostu?

dzierżęcinka, da sie tam pływac nawet na tratwie? :P

drink wypity,burza minela :-)teraz moge zasnac;-)

oczywiście:D co prawda trzciny i inne syfy przeszkadzają ale lubie wyzwania

samiusienka :(....kolorowych.

Lekiem na samotnosc jest odrobina dobrej checi... na ten przykład ja zamierzam udać się na kurs salsy i tanecznym krokiem podbijac swiat, czego i Wam życzę :) @ dziwactwem jest nieumiejętność chodzenia w innych butach niż szpilki :D

Jak ostatnio sie mierzylam moj wzrost wynosil 177 cm :) Pamietam zawsze musialam wszyskich podsadzac, kiedy nie mogli sie wspiac

ja zapisałam się na kurs japońskiego - trzeba przestać użalać się nad sobą. Samiusienka - kolorowych snów

spacerowicz@poczta.onet.pl no to może jeszcze raz: jeśli koś chciałby porozmawiac, poznac się bliżej itd. zapraszam po prostu chciałbym kogoś poznać teraz was zostawie, życząc miłej nocy... zajrze później

Gdzie stawiaja najlepsza kawe w koszalinie?

Właśnie, gdzie podają :D

hmm jest taka mała kawiarenka na zwyciestwa naprzeciwko saturna -podają tam najpyszniejszą kawę o smaku amaretto posypaną płatkami migdałowymi . najlepsza jaka kiedykolwiek pilam

No to tam zajrzę, centrum miasta, łatwo trafić.

177cm....Hmmm, spokojnie mogłabyś założyć najwyższe szpilki jakie masz w szafie, a i tak musiałabyś się mocno nagimnastykowac aby spojrzeć mi prosto w oczy ...I wcale nie mam zeza:)