Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justynaaaa75

Im bliżej ślubu tym gorzej

Polecane posty

Im bliżej do ślubu ( a zostało około 50 dni ) tym gorzej dzieje się w moim związku...kiedys z zapałem przygotowywaliśmy wszystko, dobrze nam było ze soba, a teraz czuje ze On mnie nawet nie kocha...czuję ze to sie po ślubie tylko nasili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nerwy,kazdy tak ma..moja kumpela 3 ostatnie tygodnie przed slubem wogole ze swoim nie gadala.tylko jej tesciowa powiedziala,ze juz kupil krawat i ze sie przygotowuje,wiec slub bedzie.sa baaaardzo szczesliwym malzenstwem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraty pierdaty
w kazdym zwiazku bywa raz lepiej, raz gorzej. nie rozumiem jakiej odpowiedzi tu oczekujesz, przeciez to twoje zycie. jesli masz watpliwosci to odwolaj to w cholera i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraty pierdaty
nie mozna przestac kochac ot tak sobie. ile ty masz lat dziewczyno? zycie to nie je bajka, nie zawsze bedzie sielankowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To porozmawiaj, powiedz jak bardzo go kochasz i jak bardzo Ci na nim zależy, spróbuj my wytłumaczyć, że też się denerwujesz i stresujesz tym wszystkim, ale potrzebujesz czuć jego wsparcie i uczucie, że jest to dla Ciebie bardzo ważne szczególnie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her komendante
to tylko nerwy przez ślub , tak sądzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide do nieba przez piekło
21 lat i ślub? A szkołe ty jakąś ma? o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się, to na pewno tylko przedślubne nerwy. Do mojego ślubu zostało 65 dni i mam identyczną sytuację, niewiele rozmawiamy, on ciągle zmęczony i zabiegany a ja w ciąży więc i przewrażliwiona do granic możliwości. Ale staram się nie martwić, w końcu oboje dalej tego ślubu chcemy. Nic się nie martw, będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję ze to tylko nerwy, chcę mu pokazać jak ja bardzo chcę tego ślubu i on też Teog chciał a teraz sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide do nieba przez piekło -> co według Ciebie ma wiek i szkoła do zamążpójścia? Ona nie ma już 16-tu lat, żeby wpaść na pomysł ślubu między jednym zadaniem domowym a drugim. Skoro czuje, że są sobie pisani, ma pełne prawo do zalegalizowania związku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu ale co w tym dziwnego...nie rozumiem...myśle ze lepiej wyglada panna młoda w wieku 21 lat niż w wieku 35 no sorrrry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osoba wypowiadająca się powyżej widzę ma chyba jakiś kompleks albo co, że tak jej przeszkadza wiek autorki i jej plany zamążpójścia. Ty nie chcesz tak młodo - to ślubu nie bierz i czekaj, nikt Cię nie zmusza przecież, ale uszanuj wolę i decyzje innych, przecież krzywdy Ci tym nie wyrządzają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, ty się nic nie przejmuj "napinaczami", którym nie w smak Twoje ślubne plany :) A narzeczonym się nie przejmuj, skoro dalej tego ślubu chcecie oboje to znaczy, że zjada was tylko stres. Nie martw się, uśmiechaj często i troszcz o to, by pięknie wyglądać w Waszym Dniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsgdh
25 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 też ok ale niby czemu nie 21... jedni dorastają szybciej inni później to wybór indywidualny a co jezeli w wieku 25 zachoruję na raka hmm.... Nie bede czekała te 4 lata bo to mnie nie zbawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide do nieba przez piekło
Jeszcze nie spotkałem dojrzałego 21 latak. Nie jestem złośliwy sądzę że sie śpieszysz i jeszcze zmenisz punkt widzenia na wiele spraw i tyle, tylko że potem nic z tym nie zrobisz bo Cię bedzie wiązało małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nawet nie jestem w ciązy po prostu sama chcę.. Dla mnie to coś naturalnego ...nie widzę nic dziwnego w tym ale szanuje Twój pogląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifix
Skoro takie pierdoly jak przygotowanie przed slubem potrafi was tak od siebie oddzielic to nie chciej myslec co bedzie po slubie! zastanow sie głeboko bo dołaczysz do licznego grona pokrzywdzonych myslacych po slubie sie zmieni.... nerwy przed slubne nie maja tu nic do rzeczy dojrzali ludzie aie wspieraja a nie odalaja od siebie to niestety fatalnie wrozy ci na przyszlosc! zastanow sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×