karmienie piersią a powrót do pracy

Jestem mamą 7 miesięcznego brzdąca. Karmię go piersią ale za tydzień wracam do pracy. I nie wiem co teraz. Chciałabym karmić synka po powrocie do domu ale nie wiem za bardzo jak do tego przyzwyczaić piersi i synka. W czasie kiedy mnie nie będzie będzie musiał chyba dostać mleko modyfikowane i zupkę. Czy w ten sposób nie zahamuje zupełnie laktacji? Czy takie gwałtowne odstawienie od dopołudniowych karmień nie wywoła jakieś np. zapalenia piersi z nadmiaru pokarmu. Dodam że nie będzie mnie w domu jakieś 10godz. Synek jest słodkim grubaskiem więc nie będe chciała go dokarmiać żadnymi kaszkami i kleikami. Doradźcie jak to wszystko zorganizować bo zielonego pojęcia nie mam.

Trochę późno o tym pomyślałaś skoro do pracy wracasz już za tydzień. Ja kilkanaście tygodni wcześniej mroziłam pokarm. Twój synek jest już na tyle duży, że w tym czasie może jeść inne pokarmy tzn. obiad i deser. No i oczywiście tak jak piszesz mleko modyfikowane. Ja przez kilka pierwszych dni odciągałam mleko w pracy, a z czasem piersi same się przyzwyczaiły i nie były napięte i przepełnione mlekiem podczas pobytu w pracy. Powodzenia!

myślałam o mrożeniu mleka ale nie miałam go na tyle żeby nakarmić Filipka i jeszcze odciągnąć na zapas. Co do kropelki wypijał przy każdym karmieniu. Czy piersi z czasem przyzwyczają się że do popołudnia nie będą się napełniać a wieczorem będzie mleko czy wogóle się skończy?