Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZałAMana MalUTka

Narzeczony każe mi powiększyć piersi :(

Polecane posty

Gość ZałAMana MalUTka

Tak mi przykro i smutno, jesteśmy razem już 3 lata, niedługo ślub, a wczoraj on powiedział, że bardziej będę mu się podobać z większymi piersiami i że da mi kasę na operację :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość break the line
kaz mu powiekszyc penisa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos mi tu nie gra
a jaki masz rozmiar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po tym jak xxx
przykro ci i smutno? no wybacz,czego sie tu spodziewasz,odpowiedz sama nasuwa się do głowy, kopa w du...i wypad, ja bym zaraz odpowiedziała że byłabym bardziej szczęśliwa gdyby miał większego,niech sobie powiekszy a gwarantuję ci że miałabys z głowy takie głupie teksty,i to przed slubem ,no to świetlana przyszłość cie czeka z takim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAMana MalUTka
Żadne prowo :( Nie umiem mu się odszczeknąć, kocham go i nie spodziewałam się takich słów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ty jesteś smutna ale nie wnerwiona? Walnij mu ripostę że mu też co nieco można poprawić i kasa niech na to idzie bo "defekt" jego nie powinien czekać ;) A tak ogólnie powiedziawszy to nic Ci nie może nakazać. Czasem trafiają się właśnie tacy żałośni szantażyści co nóż związkowi do gardła przystawiają aby tylko swoje, podkreślam swoje! zachcianki osiągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAMana MalUTka
Mam rozmiar 75 B, nie są największe, ale bez przesady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAMana MalUTka
I co, mam zerwać? Tyle lat :( Do ślubu już prawie wszystko gotowe... On nigdy wcześniej się tak nie zachowywał ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selfyourbody
Ja mam rozmiar A, w ogóle to ja mam takie piersi jak ta modelka Anja Rubik i jak to wygląda myślisz? ;/ Jak się położę na plecach to nic mi nie odstaje, aż wtydzę się leżeć w łóżku z moim narzeczonnym a co dopiero jak on na mnie leży to wtedy sobie wyobrażam, że on się czuje jak na desce surfingowej :O No, ale mój nie narzeka a przynajmniej mi tego nie mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko spokój
przepraszam Cię ale jak to się stało, ze przez 3 lata nie zauważył, ża nie masz takich piersi jak lubi?! czyżby własnie zoperował sobie wzrok? hmm, powinien zainwestowac raczej w operację mózgu (swojego)... no chyba ze nie ma czego ratować. zasugeruj mu powiększenie mózgu... a Tobie proponuję trenning asertywniści na początek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam bardzo aleeeeee
DESKA SURFINGOWA MNIE ROZJEBAŁA :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAMana MalUTka
Kazał mi też odessać sobie tłuszcz z tyłka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inidiank28
gdyby mój facet powiedzial,ze sfinansuje mi taka operacje to nawet seksundy bym sie nie zastanawiała i bymna bank je powiekszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola_z_bloku
Mam nadzieje, że nie zasugerował Ci chociaż rozmiaru, jaki powinnaś mieć. Zawsze możecie iśc na kompromis - powiększ sobie za pomocą zastrzyków z kwasu hialuronowego. Będą jakiś rozmiar większe, ciebie nie będzie to aż tak bolało, mniejsze ryzyko, a po roku i tak wszystko się wchłonie. Zobaczycie czy taki większy rozmiar wam obojgu pasuje, a jeśli nie, to po prostu zabiegu już nigdy nie powtóżysz. Ja bym tak zrobila, gdyby ktoś mi zasponsorował;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola_z_bloku
Oczywiście nie jest to najmilsze co można usłyszeć od swojego mężczyzny, ale możesz też to potraktować jako swoją kartę przetargową. Może Ty mu zasugerujesz żeby w takim razie on popracował nas własną sylwetką, albo coś innego zrobił dla Ciebie. Myśle, że jest prawdopodobieństwo że jego wypowiedź wynikała z jego świńskiej męskiej natury i z niskich pobudek, ale może chciał jednak dobrze. Może sama kiedyś wspomniałaś że mogłabyś mieć większe piersi i on to podchwycił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKI JEDEN Z WIELU
Pewnie że prowokacja - który facet chciałby jakiś silikon!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAMana MalUTka
Właśnie z asertywnością zawsze miałam problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deseczka :)
skąd ja to znam..... mój były pracował za granica więc myślał, że jest taki bogaty :) i też mi powiedział, że da mi kasę na powiększenie piersi. Że mam małe to wiem, ale jak słyszy się coś takiego od faceta to może się zrobić przykro. Spytaj go, czy jesteś mu potrzebna jako kobieta i przyjaciółka, czy liczy się dla niego tylko seks i efekty wizualne. Jak nie chce fajnej babki z małymi cycami to niech sobie znajdzie jakąś słodka idiotkę, grunt, żeby miała big cyc. A na starość powie jej: dam ci kasę na operacje, bo ci wiszą po kolana :) Pozdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKI JEDEN Z WIELU
Kaliban- faktycznie, mój błąd w ocenie sytuacji, przecież bywają tacy co i gumowe lalki wolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak nic zaproponowałabym mu przeznaczenie tej kasy na powiększenie penisa :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem jak widać 3 lata to za mało, żeby poznać kogoś naprawdę. Wydaje mi się, że dopiero teraz poznałaś prawdziwe oblicze swojego narzeczonego. Domyślam się jak przykro musi Ci być. I myślę, że właśnie dlatego, że wie, że będzie Ci ciężko się teraz wycofać pozwala sobie już na takie uwagi. Potem ślubie się pewnie rozkręci. Odwołaj ślub. Może go to trochę otrzeźwi i się ogarnie. Chociaż nie sądzę, żeby coś się zmieniło. Jak dla mnie to brak szacunku. A z kimś kto Cię nie szanuje nie da się żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobra rada
Co wy wypisujecie, jaka karta przetargowa?! Ja na twoim miejscu, po takiej propozycji powiedzialabym mu ze w sumie to ok, ale ciebie nie stac zeby mu zaplacic za operacje zwiekszenia liczby szarych komorek. Co to za palant? Ja mozna osobe ktora sie kocha, swoja przyszla zone: a) narazac na przykrosc, sugerujac jej ze nie odpowiada mu jej fizycznosc. A co jesli ona nie zdecyduje sie na powiekszenie? Do konca zycia bedzie zyla ze swiadomoscia ze nie do konca mu sie podoba? b) narazac ja na ryzyko powiklan, bol po operacji, itd, z powodu wlasnego widzimisie. A co jesli zrobisz te implanty, ktore trzeba za kilka lat wymienic na nowe (implanty tez sie wymienia!!!), i za to tez sie placi, a on powie wtedy ze na to go juz nie stac. Ty naprawde chcesz zeby on zostal twoim mezem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałAMana MalUTka
Takiego jakim pokazał się wczoraj nie chcę ;( Ale pamiętam go innego i kocham, na dodatek żal mi tego ślubu, taki wstyd, odwoływanie, nieprzyjemne uwagi otoczenia ;( No i znowu zaczynać od nowa, poznawać kogoś? Nie chcę ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×