Skłamałam ze jestem w ciązy. Co teraz?

Skłamałam ze jestem w ciazy zeby zatrzymac przy sobie chłopaka. Został ze mna, ale musze mu powiedziec prawde.. a nadal boje sie go stracic... Błagam, wymyslcie cos!!!

gnida.

kłam dalej szmato, nie ma to jak być z kimś tak zakłamanym albo z litości....

przeciez przed chwila napisalas w innym temacie ze juz tak zrobilas i nosilas poduszke. nudzi ci sie? ;/

właśnie go definitywnie straciłaś przez swoje kłamstwo

wsadz z powrotem sobie poduszkę :-O aleś ty jest durna ja pierdolę

jutro powiedz ze poronilas :( albo przespij sie z nim i zajdz w prawdziwa ciaze :( ew przespij sie z kims innym i wmow mu ze to twoje dziecko

Ale ja go NAPRAWDE KOCHAM!!!!!! Zrobie wszystko zeby go odzyskac. Skłamałam z rozpaczy, bo chciał odejsc do innej! Myslałam zeby udac ze poroniłam.. To nie powinno byc trudne.. Bozee, je go tak bardzo kocham!!

z innym sie nie przespie, nie potrafiłabym go zdradzic! co do zrobienia dziecka z nim - powinnam juz byc w 2 miesiacu, wiec juz za pozno.. zreszta ja nie chce wiecej kłamac!!!! chce wyznac prawde i zyc z nim tylko z nim!!

heh skoro chciał iść od innej to jak wyjdzie twoje kłamstwo na jaw to od razu do niej poleci

nie zrobiłabyś mu czegoś takiego.Czasami miłość trzeba udowodnić i w taki sposób...pozwolić tej drugiej osobie odejść.

wiesz co. Powiedz mu, że dostałaś@ i nie wiesz jak to się stało. Jeśli odejdzie- trudno. Skoro tak kochasz, daj mu szansę bbyć sobą, bo na razie kochasz tylko siebie:o

no ale jak teraz sobie poukładamy a potem poronie?? to nie dosc ze wszystko naprawimy to jeszcze bedzie mi współczuł.. przeciez nie zostawia sie kobiety po poronieniu...

sklam ze poronilas

jak udasz ze poroniłaś, to stwierdzi ze może odejść, bo tego dziecka juz nie ma... wiec nic go z Tobą nie łączy... stracisz go cokolwiek byś nie zrobiła... nie zasługujesz na poniżanie się by z kimś być. szacunek w związku jest ważny.. pozwól mu odejść.

taka szmata jak ty zniszczyła mi zycie

może powiedz ze robiłaś test ciążowy tylko a to się czasem myli zrobiłaś wyszła ciąża a teraz dostałaś @ .

nie jestem szmatą! ja to powiedziałam w chwili rozpaczy, wykrzyczałam bo juz nie wiedziałam czego sie chwytac.. i wtedy on wyszedł a jak wrócił to powiedział ze poniesie konsekwencje... nie zdradziłam go ani nic. ja poprostu go kocham, czy to jest karalne??

skłamiesz raz a potem będziesz dalej kłamać i znowu a on w końcu ciebie zdradzi bo teraz jest z tobą z przymusu

PFF, powiedz, że test sie pomylił, poszłas na badanie krwi i pokazało, ze w ciaży nie jesteś. Nie warto w ten sposób zatrzymywac faceta na siłę, jak chce odejsć, to i tak nic z tego nie bedzie

daj numer do nigo to mu powiem

żałosne jest to co robisz :O

nie moge powiedziec ze test sie pomylił bo byłam juz u lekarza. tzn bylismy razem. weszłam do srodka i miałam cytologie jak zwykle, i takie tam standard a on czekał na zewnatrz i jak wyszłam to mu powiedziałam ze jestem w ciazy na 100% potwierdzone przez lekarza i ze to juz 2 miesiac

I po co go zatrzymujesz na siłę? Chcesz byc z takim, co cię nie kocha?

A karta ciazy? Musisz przeciez miec zalozona karte ciazy, jak mu wytlumaczysz jej brak?

bozeszzz. jestem zenujaca jak ta rosati co grała w majce. nie wiem, nie wiem. moze udam jakas próbe samobójcza zeby pokazac jak mi z tym zle.

nawet nie wiedziałam ze jest jakas karta ciazy :/ on mnie o nic nie pytał, poprostu uwierzył

Jest karta ciazy. zreszta sam sie skapnie, ze brzuch Ci nie rosnie itp wiec powiedz mu, odejdzie i tak i tak, nic nie zrobisz a po co go na sile "uszczesliwiasz"?

zaklamana egoistko! Jak mozesz na sile unieszczesliwiac drugiego czlowieka???!!!! Twoja milosc jest chora, tak chora, ze niewazne, co teraz zrobisz, on na szczescie i tak Cie zostawi. Czego mu zycze, bo nic tak nie poniza czlowieka, jak bycie z druga osoba z obowiazku lub litosci. Ponizone sa obie osoby, zeby bylo jasne. Nie zmusisz nikogo do milosci!

ja pierdolę ile Ty masz lat?:O