Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jusssstaaaa

Romans? Czy powiedzieć meżowi?

Polecane posty

Gość wyszedł a Ty masz
chociaż pojęcie gdzie jest? co do dziecka to straszny z niego kutas i tchórz. długo żył podwójnie prawda? wiesz kim jest ta dziewczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżin + tonik i winko czerwone
Musisz być szczera z mężem jeśli go kochasz. Jeśli nie to rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Bernadeta...
Nic nie mow. Zapomnij i zaj dalej. Lepiej zacznij myslec jak ratowac malzenstwo. Skoro seks juz nie taki i emocje upadly, to jest najwyzsza pora. Wiem co mowie, moje malzenstwo wlasnie jest w kryzysie. Byc moze sie rozstane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*przebija --------------- Zmiana zamków.... Co to da? To jedynie demonstracja. Taki wielki, wielki foch jedynie... On i tak musi wziąć rzeczy, to raz. A po drugie - nie powiedział jeszcze, że się wyprowadza. Na razie tylko Ty zdecydowałaś, że go wyrzucasz. Z Waszego, póki co, domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze świadomością, ze życie przenija najbardziej zdolnego scenarzystę naturalnie, a kafeteryjni prowokatorzy chca byc jeszcze lepsi ale z reguly im nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Bernadeta...
Jeny, przeczytalam caly post. Zmien zamki. Nie uzalaj sie nad soba, bo nie masz powodow. Jestes fajna, przebojowa, pelna sukcesow babka. Takie zagrania znam, wyszedl.. nic nie powiedzial. Znienawidzisz mnie. A co mial Ci powiedziec? Ze jak Ty szykowalas kolacje, oplacalas rachunki, bylas sama w pustym domu to pchal inna? Kwiaty kupowal. Ja wlasnie tez sie zbieram do rozstania. I nie mam zamiaru sie zalamywac. Nie teraz. Za trzy dni mam obrone pracy, za niecaly miesiac egzaminy. I musze zyc w jednym mieszkaniu z moim Jasnie Panem. Moj tez ze mna nie spi. Raz na miesiac, z mojej inicjatywy. Juz mial dwa romanse na koncie. Teraz jestem pewna, ze nic nie ma na boku. Niedyspozycja. Ciezko mu dostac erekcje. Nie pociagam go. Ale czasami mam wrazenie, ze jego pociaga tylko telewizor. Zyjemy obok siebie. Razem ale osobno. Dzisiaj zagrozilam odejsciem. I odejde. Nie emocjonalnie, na zimno. W koncu musze jeszcze dokonczyc co zaczelam, studia. Trzymaj sie Justyno! Badz twarda. Niech to Cie zmobilizuje do dalszego dzialania. Na przekor. Pozdrawiam! B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukanie - już pomijająć, że psychologicznie malo prawdopodobne, iż kobieta wlasnie dowiadujesz się o zdradzie męża plus dziecku z inną, a następnie w godzinę się ogarnia i w miarę jasno relacjomuje wszystko tutaj. Najmniej prawdopodobne jest to plus liczne uśmieszki autorki zeszłej nocy, w 2-3 godziny po szokującej wiadomosci 02:16 [zgłoś do usunięcia] Jusssstaaaa mem a co innego zywy dowód zdrady. Nie wiem czy jestem w stanie..ale go kocham i boje się że wybaczę a to mnie zniszczy całkiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia W jakim celu istnieje forum uczuciowe i jaki jest sens pisania tutaj? :) Rozrywka? Rozmowa o uczuciach i problemach z nimi związanych? Jeden i drugi aspekt jest .... spełniony! :) A jeśli przy okazji się komuś pomoże - to dodatkowy plus. W przypadku prowokacji i tak pozostają te dwa najwazniejsze: rozrywka i rozmowa na temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ce$na
:-) A ja dnie doczytałem wszystkiego. Znaczy, nie wiem, czy nasza bohaterka zeznała małżonkowi, że omal nie zrobiła dokładnie tego samego. W końcu dała się rozebrać i obmacywać obcemu facetowi z własnej i nieprzymuszonej woli. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ce$na
:-) A skąd wiadomo, że on wcześniej skutecznie nie odmawiał, aż w końcu uległ? A skąd przekonanie, że ona na kolejnym spotkaniu z szefem nie wylądowałaby w jego łóźku, skoro doszło do tego, do czego doszło? Facet się pospieszył a panna spóźniła. Wot i cała różnica. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ce$na
(Wiesz dobrze, Luśka, że mnie zawsze cechowała umiejętność konstruowania zwięzłych syntez. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ce$na
Trzeba było zwykłego trafu, że małżonek zaczął się bzykać wcześniej z obcą babą, niż małżonka z obcym facetem. Równie dobrze mogło być zupełnie na odwrotnie. :) Oboje siebie warci. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam wybierasz co wazne
jest duza roznica, bo on zdradzal i oszukiwal ja od okolo roku zamiast rozwiazac odpowiedzialnie problemy w malzenstwie, to wybral najgorsza z mozliwych opcji i egoistycznie pojscie na latwizne, zreszta ona nie seksila sie z tamtym gosciem i to zgaduj zgadula czy by do tego doszlo czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ce$na Jako miłośnikowi pilotażu tę "drobną" różnicę można wytłumaczyć Ci w sposób następujący: Awaryjne lądowanie z niewysuniętym podwoziem i próba ratowania siebie i drugiego członka załogi... to nie to samo co katapultowanie się samemu na awaryjne lądowisko, gdzie czeka druga pasażerka z dzieckiem a poprzedni samolot i jego pasażerkę niech sobie szlag trafi... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zs Przykro mi, że opierasz się w życiu jedynie na twardych faktach. Musi Ci być ciężko z betonową poduszką A gdzie finezja? chcesz udowodnic jak bardzo potrafisz nadinterpretowac to co przeczytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamki wymienione...nie wiem czy dobrze zrobiłam ale nie chcę aby zabierał swoje rzeczy jak ja bedę w pracy.. Chcę się z nim spotka i chcę wyjaśnien dlaczego okłamywał mnie tyle czasu. Z tego wszystkiego zapomniałam i ważnym spotkaniu w pracy. Jeszcze na dodatek nawalam tu:-( To nie prowokacja, chociaż jakby sie zastanowic to przewrotna historia więc wątpliwości mnie nie dziwią. Zdziwiło mnie to,ze ktoś na dowód prowo przedstawił to,ze wstawiałam usmiechy wczoraj...no cóż więc mam wyc niemiłosiernie przy wódce??????? Wyc bo małżonek mówiąc że pracuje po godzinach siedział u jakieś .... a ja głupia po 2 razy odgrzewałam kolację i jeszcze sie płaszczyłam o seks???? Jeszcze mam trochę godności, chociaż odebrał mi wczoraj dużo! Zapomniałam, że w sobotę teście maja przyjechac na obiad. Mam nadzieję, że ich odwoła i wyjaśni dlaczego bo ja nie mam zamiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy jakbym mu powiedziała o tym incydencie z szefem to chciałby rozwodu z mojej winy? W sumie to sporo by na tym zyskał, mógłby mi nie powiedziec o tamtej i dziecku a wina byłaby po mojej stronie. Teraz muszę cos wymyślec aby mi połowy domu nie zabrał, to ja go spłacałam przecież. Ale chyba nie bedzie tak perfidny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×