dlaczego w Polsce jest najwięcej studentów na Świecie na mieszkańca?

Bo Polacy to najgłupszy naród na świecie i myślą, że jak skończą byle jakie studia i dopiszą sobie mgr przed nazwiskiem, to za nic zgarną co miesiąc kupę kasiory :D

bo jest u nas jeszcze bezpłatna edukacja, jakjby studia były płatne to od razu liczba studentów zmniejszyła sie o połowe jakby była praca to też ludzie by nie szli tak masowo na studia , jak moja mama była młoda i kazdy miał prace to na studia szli nieliczni szczególnie dziewczyny musza miec studia bo co dziewczyna moze robic bez studiów?? niewiele mozliwosci jest chyba ze lada lub sklep, facet to może pracowac fizycznie albo na tirach

Za granicą jak ktoś idzie na studia zamierza robić karierę naukową. Zaś jeśli ktoś chce być np. księgową robi kurs i pracuje. W Polsce pracodawcy od byle sekretarki wymagają nie wiadomo jakich dyplomów.

w Polsce mamy ponad 2 mln studentó jednak ich szanse na znalezienie pracy innej niż fizyczna lub w ochronie są bardzo niskie gdzie mozna znaleźć pracę np w powiecie szydłowieckim skoro bezrobocie wynosi tam 30 procent

dokładnie ja chce byc ksiegowa i koncze studia z ekonomii ze specjalizacja rachunkowosc ale na kurs tez musze isc bo u nas wszystko jest potrzebne co za kraj

i wszystko się wyjaśniło, a zamiast brać się za robotę by ojczyzna rosła w siłę i żyło się lepiej to tylko by studiowali

a poza tym to te całe studia są gówno warte a ci cali wykładowcy to gorsze debile od studentów, dajmy na to ja po technikum poszłam na studia, studiuję na politechnice i co? każą mi się uczyć zarządzania kadrami, marketingu i pierdół związanych z byciem menadżerem, kurwa chcę być inżynierką a oni mi wciskają jakieś gówno i marnują mój cenny czas, po technikum bez problemu mogłam znaleźć pracę w zawodzie to zachciało mi się studiów, drugi raz bym na nie nie poszła, miała bym pracę w zawodzie, zarabiała pieniądze a przez te jebane studia muszę słuchać pieprzenia jakiegoś magisterka o marketingu

tylko takie jest myślenie ludzi ze jezeli nie masz studiów jesteś idotą. ja obecnie nie studiuje (mam 21 lat) gdyż nie znalazłam swojego powołania a studiowanie byle czego jest bez sensu. Planuje iśc na studia zeby takze podnieśc swoja samoocene bo na tle studiującego społeczeństwa jestem nikim..

no właśnie w oczach innych jesteś nikim, ja tak samo myślałam, a właściwie to nie ja tylko rodzice, no uczyłam się w miarę dobrze w szkole, maturę zdałam nieźle - matmę na rozszerzonym, ale po chuj mi te gówniane studia do szczęścia są potrzebne? ale w domu kurwa "bez studiów to będziesz nikim", "twoje kuzynki skończyły studia", i tak to kurwa jest, a teraz mi już trują żebym jeszcze magistra robiła choć jeszcze inżyniera nie mam, ale już mi pierdolą w domu "będziesz gorsza od swoich kuzynek?", no nie powiem żebym nie była od jednej bo on doktorat ma, ale druga to typowa idiotka z magistrem, chociaż ja po tych jebanych studiach to mam jeszcze jakieś perspektywy na przyszłość bo podobno inżynierów potrzeba, przynajmniej tak słyszałam, ale śmiać mi się chce z idiotek po różnych ekonomiach, po chuja one robią te magisterki jak i tak będą siedzieć na kasie w Tesco tudzież zmywać podłogi haha

Polacy to naprawdę naród idiotów jak mawiał marszałek Piłsudski. No bo pies srał studia, ale zobaczcie na szkoły zawodowe. Jaką opinię mają ludzie po nich? Kurwa, murarze, mechanicy różni, itd, odwalają kawał dobrej roboty, ale w oczach ludzi są nikim, w oczach ludzi człowiek po zawodówce jest nikim. Chuj że bez jego pracy będziesz mieszkał w szałasie bo nie będzie ci miał kto chałupy wybudować, chuj że będziesz chodził piechotą bo ci samochodu nikt nie naprawi, chuj z tym liczy się tylko że skończył zawodówkę i jest nikim.

Polacy to pojebane totalnie społeczeństwo, myślicie że w tym kraju będzie lepiej kiedyś? chuja będzie! pojebane społeczeństwo tworzy pojebany kraj i ot cała prawda o przyszłości Polski, więc studiujcie sobie dalej Polacy, studiujcie bo w Anglii etaty na zmywakach na was czekają w każdym normalnym kraju liczy się fachowość i to co się umie tylko nie w Polsce, bo tu liczy się czy masz papier którym nawet dupy sobie nie można podetrzeć bo śliski

jedźcie se na zachód i przekonacie się ile są warte wasze studia! wy magisterki zasrane po studiach robicie kariery na zmywakach i sprzątając kible podczas gdy nieuki po zawodówkach zarabiają prawdziwą kasę bo mają fach w rękach a nie gówno warty papier

z roku na rok rodzi się coraz mniej dzieci,niedługo znikniemy z powiercxhni Ziemi:D

Niekoniecznie, zależy jakie studia się skończyło. Ja po studiach za granicą pracowałabym w zawodzie i na równi z miejscowymi :) Ale na zmywaku nigdy w życiu. Już wolałabym za mniejsze pieniądze i w Polsce, Nie po to się uczyłam 5 lat.

12:51 [zgłoś do usunięcia] chorwacja biograd No wiadomo że zależy jaki kierunek i co się umie z tego, ale w większości wypadków to to co piszę to prawda.

kiedyś miałam szefa ktory mawiał: "kurwa taki stolarz zrobi sobie zawodówkę a potem rżnie kasę bo kawałek drewna sklei" albo" taka fryzjerka po zawodówce wieśniara nauczy sie ciąć włosy a potem sobie liczy od głowy 150zł" a wiecie bo on skończył jakieś bylejakie zaoczne studia i prowadzi KOMIS! np mój tata jest po zawodówce i ma świetnie prosperujacą firmę budowlaną z bardzo dobrą renomą. ale bez studiów i tak jestem nikim;)

u mnie na wsi w lubelskim murarz kasuje 200 zł za dniówkę,wiadomo że to cięzka praca ale praktycznie nie opłaci się już jechać za granicę.

"dlaczego w Polsce jest najwięcej studentów na Świecie na mieszkańca?" ??? Dlatego, że w Polsce każdy myśli, że studia zagwarantują świetlaną ewentualnie lepszą przyszłość. Rozczarowanie przychodzi później :D

mam nadzieje, że temat nie obejmuje tych niby studentów z niby uczelni (prywatne)? osobiście nie uznaje tych uczelni.

Bo studia dzielą się na 2 rodzaje. Pierwsze które studiuje się dla zawodu ( bez nich nie można go wykonywać) czyli medyczne, techniczne, nauczycielskie. Druga grupa to studia dla przyjemności. Czyli te wszystkie socjologie, politologie, filologie. Powstają na każdej prywatnej uczelni bo łatwo je założyć. Student nie powinien się nastawiać , że po nich będzie pracował w zawodzie,

nie wiem jak ci ludzie z prywatnych gówien mają czelność nazywać się studentami

a gdzie są statystyki ? chcę porównać do innych krajów.

wgmnie studia ogolnie rozwijają i jakąś tam wiedzę się nabywa. Po piśmie i mowie mozna odróznic wykształconego. ale jeżeli ktoś jest wyśmienitym stolarzem nie oczekujmy od niego dziennikarskiej dykcji. Powinna być zachowana proporcja.. Chociaż osobiscie twierdzę ze zachowanie i kultura w zawodówkach woła o pomstę do nieba..

Bo nie ma pracy a jak rodzice moga utrzymywac to studia zostaja.

dla przykładu ..studiuje budownictwo na dziennych koncze mam inzyniera .. i co ????

bez żartów,wiedza ogólna nie zależy od studiów,znam takich głąbów którzy sa magistrami a nie potrafią pisać bez błędów tylko piszą np. mondry,stuł,pruk,wruk ku........rwa żenada. wioększość studentów nie czyta żadnych książek ani gazet,to imbecyle,to juz starsze pokolenie jest berdziej swiatłe

Pomysl sobie zyczenie a zobaczysz co sie stanie... Zacznij myslec o czyms czego naprawde pragniesz, To funkcjonuje. Osoba, ktora mi wyslala ta wiadomosc powiadziala, ze jej zyczenie spelnilo sie w 2 dni po odczytaniu tej wiadomosci. Wypowiedz zyczenie jak skonczy sie odliczanie: 10... 09... 08... 07... 06... 05... 04... 03... 02... 01... ****Wypowiedz zyczenie**** Wyslij te wiadomosc w ciagu 10 minut do 10 osob Jesli tego nie zrobisz stanie sie przeciwnosc Twojego zyczenia.

dzisiaj każdy debil może być studentem

fwef co za pierdoły To ja tworze swoją rzeczywistość taki głupi tekst z życzeniem nic mi nie zepsuje w życiu.